-
11. Data: 2011-01-31 06:12:54
Temat: Re: firany
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 30 Jan 2011 23:32:55 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> No i moze masz dwa okna - to też proszę bardzo, ja mam z 10 dużych.
>
> Upss - zły wynik: mam 15!
nie żałuj sobie masz ich pewnie ze 150...
-
12. Data: 2011-01-31 09:39:19
Temat: Re: firanki
Od: "jagr" <j...@W...fm>
Użytkownik "aneta" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2679.00000238.4d44357d@newsgate.onet.pl...
> Jak sądzicie czy firanki są nadal modne cy nie?
A tak w kwestii formalnej:
Firanki - tylko tak
Nie ma czegoś takiego, jak "firany".
(-) Miodek
-
13. Data: 2011-01-31 10:36:46
Temat: Re: firany
Od: Osadnik <o...@w...pl>
W dniu 2011-01-30 23:32, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 30 Jan 2011 23:00:58 +0100, Osadnik napisał(a):
>
>> Ta cecha akurat jest pożądana,
>
>
> :-O
>
>> bo jeśli kurz nie osiądzie na firankach
>> to... gdzie?
>
> Na podłodze i meblach, gdzie jest dobrze widoczny i dzięki temu łatwo go NA
> BIEŻĄCO zetrzeć ściereczką lub zebrać wodnym odkurzaczem.
Nie ma dywanów i innych materiałów a kurz zbiera się gdzie wewnątrz
elektroniki i na powierzchniach na których nie da się go zetrzeć ściereczką.
> Odkąd nie mam zasłon, kurz osiada właśnie tam, gdzie napisałam i ponieważ
> go widzę, mogę go na bieżąco usuwać. Obecnie go już prawie NIE MA.
Mnie właśnie doprowadza on do szału bo wytarcie kuzu co tydzień zajmuje
mi ponad godzinę.
>
> > Ja nie mam firan i zamierzam sobie sprawić łaśnie takie długie do samej
>> podłogi i dość chropowate by wyłapywały kurz
>
> Taktyka zaiste prometejska, jak dla mnie... :-/
> W szorstkich, grubych, chłonnych tkaninach na oknach kurz zbiera się
> długofalowo, istne masy, wznoszone ciągle od nowa przez manipulację
> tkaniną, przeciągi i ruchy konwekcyjne powietrza, krążace non stop w nim i
> wdychane tym łatwiej.
Ja firan nie zamierzam dotykać! Nie ma grzejników pod oknami, poza tym
zamierzam właśnie co tydzień je uprać, raz dwa zrzucić i zaraz zawiesić.
> Będziesz toto prał (i prasował) co tydzień, czy może częściej? Jeśli tak,
> to proszę bardzo.
Prasować firany? po co? Ja niczego nie prasuję.
-
14. Data: 2011-01-31 12:45:34
Temat: Re: firany
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
>Ja firan nie zamierzam dotykać! Nie ma grzejników pod oknami, poza tym
>zamierzam właśnie co tydzień je uprać
Niewolnik :)
-
15. Data: 2011-01-31 13:15:09
Temat: Re: firany
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 31 Jan 2011 07:12:54 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> Ikselka wrote:
>> Dnia Sun, 30 Jan 2011 23:32:55 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> No i moze masz dwa okna - to też proszę bardzo, ja mam z 10 dużych.
>>
>> Upss - zły wynik: mam 15!
>
> nie żałuj sobie masz ich pewnie ze 150...
Nie gorączkuj się tak - jest 15, łącznie z rozsuwanym tarasowym na całą
ścianę, a bez piwnicznych, dachowych i garażowych :-)
-
16. Data: 2011-01-31 13:15:39
Temat: Re: firanki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 31 Jan 2011 10:39:19 +0100, jagr napisał(a):
> Użytkownik "aneta" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:2679.00000238.4d44357d@newsgate.onet.pl...
>> Jak sądzicie czy firanki są nadal modne cy nie?
>
> A tak w kwestii formalnej:
>
> Firanki - tylko tak
> Nie ma czegoś takiego, jak "firany".
> (-) Miodek
Bardzo słuszna uwaga. Firanki.
-
17. Data: 2011-01-31 13:18:15
Temat: Re: firany
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 31 Jan 2011 11:36:46 +0100, Osadnik napisał(a):
> Nie ma dywanów i innych materiałów a kurz zbiera się gdzie wewnątrz
> elektroniki i na powierzchniach na których nie da się go zetrzeć ściereczką.
>
>> Odkąd nie mam zasłon, kurz osiada właśnie tam, gdzie napisałam i ponieważ
>> go widzę, mogę go na bieżąco usuwać. Obecnie go już prawie NIE MA.
>
> Mnie właśnie doprowadza on do szału bo wytarcie kuzu co tydzień zajmuje
> mi ponad godzinę.
Skoro wolisz gromadzić kurz w zasłonach i go wdychać w przekonaniu, że on
sobie TYLKO w nich siedzi... Ja wolę ścierać podłogi i meble, niż prać co
tydzień 30 sztuk zasłon.
-
18. Data: 2011-01-31 13:19:00
Temat: Re: firany
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 31 Jan 2011 13:45:34 +0100, Przesmiewca napisał(a):
>>Ja firan nie zamierzam dotykać! Nie ma grzejników pod oknami, poza tym
>>zamierzam właśnie co tydzień je uprać
>
> Niewolnik :)
Atam, przez pierwsze 2 tygodnie, a potem bedzie zbierał kurz z kilku
miesięcy :-)
-
19. Data: 2011-01-31 20:06:36
Temat: Re: firany
Od: Osadnik <o...@w...pl>
W dniu 2011-01-31 14:18, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 31 Jan 2011 11:36:46 +0100, Osadnik napisał(a):
>
>> Nie ma dywanów i innych materiałów a kurz zbiera się gdzie wewnątrz
>> elektroniki i na powierzchniach na których nie da się go zetrzeć ściereczką.
>>
>>> Odkąd nie mam zasłon, kurz osiada właśnie tam, gdzie napisałam i ponieważ
>>> go widzę, mogę go na bieżąco usuwać. Obecnie go już prawie NIE MA.
>>
>> Mnie właśnie doprowadza on do szału bo wytarcie kuzu co tydzień zajmuje
>> mi ponad godzinę.
>
> Skoro wolisz gromadzić kurz w zasłonach i go wdychać w przekonaniu, że on
> sobie TYLKO w nich siedzi... Ja wolę ścierać podłogi i meble, niż prać co
> tydzień 30 sztuk zasłon.
Jak mam wdychać kurz z firanki jeśłi ona sobie tylko wisi? Teraz urz
wdycham bo fruwa po podłodze i we wszystkei zakamarki.
Poza tym ja nie zamierzam mieć skompilowanych firan, firany będę
zdejmowali zakładał w następujący sposób, krzesełko zdejmuje rurę z
firan wyciągam rurę z oczek, wrzucam firankę do pralki, w druga stronę
to samo.
Jak ktoś chce mieć żabki, haczyki, frędzelki, i inne wygibasy - proszę
bardzo, mnie wystarczy firana zawieszona wypolerowanej miedzianej rurze
z uchwytami
-
20. Data: 2011-01-31 20:19:28
Temat: Re: firany
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
Osadnik <o...@w...pl> napisał(a):
>Jak mam wdychać kurz z firanki jeśłi ona sobie tylko wisi?
To akurat prosto wytlumaczyc. HINT: otwierasz okna?