-
11. Data: 2010-02-08 19:27:55
Temat: Re: ile kosztuje strych
Od: M <M...@w...pl>
k...@v...pl pisze:
>>>> Ceny to ok, 7000 zł w mojej okolicy..dach jest w porządku, tzreba wstwić
>>> okna i m ieszkanko 55 m2 gotowe...czy starczy komuyś kto to kupi 100.000
>>> na
>>> adpatację tych 55m 2 ?
>> Ale jakie okna trzeba wstawić? Dachowe? Lukarny? A jaka jest wysokość
>> strychu? To nigdy nie jest tylko wstawienie okien, bo nie bez przyczyny jest
>> to poddasze nieużytkowe. Wiem co mówię, bo takich strychów do adaptacji
>> widziałem wiele i sprzedający tez takie kity wstawiali, a potem wychodziła
>> gruba robota, ktora często okazywała się nieopłacalna, bo właściciel żądał
>> astronomicznych kwot za straszny syf.
>>
> Myśłimy o 150.000 zł ( na trzech to po 50.000) mieszkanie po zrobieniu
> będzie warte ok. 350.000 - dookoła zieleń, spokój i mieszkanie bezczynszowe.
> Myśłe, że jest to realne
Nie ma mieszkań "bezczynszowych" - jeśli masz na myśli koszty
nieruchomości wspólnej. Ktoś musi odśnieżyć, wyrzucić śmieci, jak pęknie
rura to trzeba się złożyć, itd. itp.
M.
-
12. Data: 2010-02-08 20:02:24
Temat: Re: ile kosztuje strych
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Nie ma mieszkań "bezczynszowych" - jeśli masz na myśli koszty
> nieruchomości wspólnej. Ktoś musi odśnieżyć, wyrzucić śmieci, jak pęknie
> rura to trzeba się złożyć, itd. itp.
I jeszcze podatki, podatki, podatki. A jak przyjdzie do remontu dachu czy
instalacji to dopiero będzie lament jak nie ma funduszu remontowego. Apropos
tego funduszu remontowego to zwyczajowo kasa ze sprzedanego strychu idzie
właśnie na remont budynku. Jesli jest to duża nadbudowa to często kupujący
strych w ramach przedsięwzięcia inwestycyjnego dokonuje remontu również
pozostałej części wspólnej budynku by uniknąć podwójnego syfu w budynku.
Mieszkańcy zyskują nowy dach, nowa elewację, wyremontowane klatki schodowe w
zamian za strych.
-
13. Data: 2010-02-08 20:37:39
Temat: Re: ile kosztuje strych
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "kajman" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:095f.00000003.4b7035f9@newsgate.onet.pl...
> Witam grupę,
> mieszkam we w Wrocławiu w spokojnej dzielnicy - domek 3 rodzinny. Chielibyśmy
> sprzedaś strych a nie bardzo wiemy jaka może być cena. Po odjęciu "skosów"
> można tam zrobic mieszkanko 50-55 m2. Są tam wszystkie media i zgoda
> wszystkich 3 właścicieli lokali na to, aby powstał tam kolejny , czwarty
> loklal. Ile możemy zażądac za te metry ?
>
A macie już projekt przebudowy ? Będzie potrzebna widna albo nowa klatak schodowa z
podjazdami dla niepełnosprawnych ? Koszt spełnienia obecznych wymagań na bydynek
wielorodzinny może wam mocno namieszać w kalkulacjach.
> Pozdrwaiwm,
> kajman
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl -
14. Data: 2010-02-09 07:55:56
Temat: Re: ile kosztuje strych
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "kajman" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:095f.00000003.4b7035f9@newsgate.onet.pl...
> Witam grupę,
> mieszkam we w Wrocławiu w spokojnej dzielnicy - domek 3 rodzinny.
> Chielibyśmy
> sprzedaś strych a nie bardzo wiemy jaka może być cena. Po odjęciu "skosów"
> można tam zrobic mieszkanko 50-55 m2. Są tam wszystkie media i zgoda
> wszystkich 3 właścicieli lokali na to, aby powstał tam kolejny , czwarty
> loklal. Ile możemy zażądac za te metry ?
Ja własnie kupuje od wspólnoty 120mkw strychu z którego planuje zrobic dwa
mieszkania.. Cena 200zł za mkw.
Cała wpłata idzie na fundusz remontowy budynku(blok 12 rodzinny w centrum
40tysiecznego miasta)
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
15. Data: 2010-02-09 08:01:09
Temat: Re: ile kosztuje strych
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:095f.0000000e.4b7049df@newsgate.onet.pl...
>> >> Ceny to ok, 7000 zł w mojej okolicy..dach jest w porządku, tzreba
>> >> wstwić
> Myśłimy o 150.000 zł ( na trzech to po 50.000) mieszkanie po zrobieniu
> będzie warte ok. 350.000 - dookoła zieleń, spokój i mieszkanie
> bezczynszowe.
> Myśłe, że jest to realne
>
Z reguły kasa za strych idzie na fundusz remontowy. Jeśli takowego nie macie
to szybko załóż
cie.
--
Pozdrawiam
Krzysiek