W dniu 21-06-2020 o 13:38, Jarosław Sokołowski pisze:
> yabba napisał:
>
>>>> Ja znam 2 przypadki, że Orange nie opłacała się naprawa kabla i wolała
>>>> płacić karę dla Netii. Netia dostawała od Orange więcej niż musiała
>>>> zwracać klientowi, więc nawet na tym zarabiała.
>>>
>>> Dlatego pytam, czy coś się zmieniło. Po prostu nie wiem, dawno już
>>
>> To było kilka lat temu.
>>
>>> nie musiałem się w tym błocie taplać. Ale zważywszy, że miesięczne
>>> odszkodowanie (dla Netii) było na poziomie 2,5 tysiąca złotych, to
>>> albo ktoś w tym Orange już całkiem na łeb upadł, albo warunki się
>>
>> Mogło się uszkodzić kilka par w kablu, a pozostałe 9xx dobrze działało.
>
> Przypadek raczej wydumany. Orange ma ogromne rezerwy kablowe, bo
> z usług TPSA zrezygnowało ponad połowa abonentów. Tam gdzie w ogóle
> dochodzi jakiś kabel, są też wolne pary. Już prędzej uwierzę w to,
> że gdzieś do wsi szedł kabel 9xx par, ale abonentów zostało kilku.
> Jak ktoś w końcu ukradł tą pytę, to stwierdzili, że nie opłaca się
> kłaść nowej (puszczenie cienkiej wiąchy to by był dyshonor).
>

Obie sytuacje z Warszawy. Jedna to osoba prywatna, a druga to firma.
Awarie trwały już po kilka tygodni.

>>> zmieniły. Z punktu widzenia Netii jest to oczywiście świetny biznes,
>>> ale nie sądzę, by mogła w jakiś sposób wpływać na opóźnienie usuwania
>>> usterek.
>>
>> Netia nie opóźniała naprawy, tylko nie naciskała na Orange. W sumie
>> to nie mieli jak naciskać oprócz kar wyższych niż koszt usługi.
>
> Nie naciska, ale musi zgłosić, żeby rozpocząć procedurę odszkodowawczą.
> A dla Orange większym obciążeniem finansowym jest awaria abonenta
> Netii, niż własnego. To pozwala wnioskować, które łącze powinno być
> bardziej bezawaryjne. Oczywiście przy założeniu, że Orange daiała
> racjonalne. Tylko nie wiem, czy takie założenie jest racjonalne.
>

yabba

do góry

W dniu 20-06-2020 o 22:55, ks pisze:
> W dniu 2020-06-20 o 20:36, yabba pisze:
>> W dniu 20-06-2020 o 20:17, ks pisze:
>
>
>>> Pytanie jest jak Orange podchodzi do takiego tematu?
>>> Dociągniecie kabla to rozkopanie 50m drogi z kostki.
>>
>> Inwestycja na 6 - 12 miesięcy: projekt, zgody w urzędach.
>
> To długo. Pytanie czy to tylko kwestia czasu czy mogą odmówić bo mało
> opłacalne?

Zawsze mogą odmówić.
Domyślam się, że ta droga z kostki, to droga wewnętrzna na osiedle
domków. Szkoda, że inwestor nie pomyślał o zrobieniu swojej kanalizacji
do każdego domku przed położeniem kostki.

>
>>> Pani na infolini nic nie wie wg niej mogą podłączyć,
>>
>> To dobrze. Ktoś oznaczył już Twój adres jako aktywny do podłączenia.
>
> No może i tak ale wiem na 100% że do studzienki mam te 50m więc rozumiem
> że te 6-12 mcy nie do przeskoczenia?

Jeśli Twój adres jest w systemie jako "gotowy do podłączenia", to
znaczy, że Orange chce Cię podłączyć od razu. Może postawią słupy, może
radiowo, może "poszli do lasu".
Musisz umówić się na montaż i dopiero wtedy po przyjeździe montażysty
może się okazać, że jest pomyłka w systemie i "Brak Możliwości
Technicznych".

>
>>> lokalny dostawca netu mówi że ma umowe z orange i ogólnie to mógłby
>>> wykorzystując ich infrastrukturę dociagnac mi kabel ale mu sie nie
>>> oplaca i wg niego Orange też pewnie nie bedzie chciał dla jednego
>>> domu. Więc jak to jest?
>>
>> Złóż zamówienie i czekaj na odpowiedź.
>
> Tak pewnie zrobię.

Inaczej nie ma szans się dowiedzieć bez znajomości u lokalnego
podwykonawcy Orange

>>
>>> Mógłbym niby "zamówić" takie podłączenie w Orange ale chciałbym
>>> wiedzieć czy podłączą, bo jak nie to będę cos innego szukał a podobno
>>> oni po otrzymaniu zlecenia analizują czy są warunki techniczne czy
>>> sie opłace itd a to trwa ponoć trochę trwa.
>>
>> Sprawdzenie warunków technicznych w Warszawie trwało ostatnio kilka dni.
>>
> Szczerze nie wiem ile to trwa (okolice Wrocławia). Z rozmowy z tym
> lokalnym dostawcą wynikało że dłużej.
>
>
> Dzieki za pomoc.
>

yabba

do góry

yabba napisał:

>>> Mogło się uszkodzić kilka par w kablu, a pozostałe 9xx dobrze działało.
>>
>> Przypadek raczej wydumany. Orange ma ogromne rezerwy kablowe, bo
>> z usług TPSA zrezygnowało ponad połowa abonentów. Tam gdzie w ogóle
>> dochodzi jakiś kabel, są też wolne pary. Już prędzej uwierzę w to,
>> że gdzieś do wsi szedł kabel 9xx par, ale abonentów zostało kilku.
>> Jak ktoś w końcu ukradł tą pytę, to stwierdzili, że nie opłaca się
>> kłaść nowej (puszczenie cienkiej wiąchy to by był dyshonor).
>
> Obie sytuacje z Warszawy. Jedna to osoba prywatna, a druga to firma.
> Awarie trwały już po kilka tygodni.

Orange udostępniło informacje, ile ma par w kablu, które są uszkodzone,
a które dobre, i ile z nich jest wykorzystane komercyjnie?! No to szacun,
ja takiej siły persfazji nie mam.

--
Jarek

do góry

yabba napisał:

>>> Mogło się uszkodzić kilka par w kablu, a pozostałe 9xx dobrze działało.
>>
>> Przypadek raczej wydumany. Orange ma ogromne rezerwy kablowe, bo
>> z usług TPSA zrezygnowało ponad połowa abonentów. Tam gdzie w ogóle
>> dochodzi jakiś kabel, są też wolne pary. Już prędzej uwierzę w to,
>> że gdzieś do wsi szedł kabel 9xx par, ale abonentów zostało kilku.
>> Jak ktoś w końcu ukradł tą pytę, to stwierdzili, że nie opłaca się
>> kłaść nowej (puszczenie cienkiej wiąchy to by był dyshonor).
>
> Obie sytuacje z Warszawy. Jedna to osoba prywatna, a druga to firma.
> Awarie trwały już po kilka tygodni.

Orange udostępniło informacje, ile ma par w kablu, które są uszkodzone,
a które dobre, i ile z nich jest wykorzystane komercyjnie?! No to szacun,
ja takiej siły perswazji nie mam.

--
Jarek

do góry

W dniu 21-06-2020 o 14:05, Jarosław Sokołowski pisze:
> yabba napisał:
>
>>>> Mogło się uszkodzić kilka par w kablu, a pozostałe 9xx dobrze działało.
>>>
>>> Przypadek raczej wydumany. Orange ma ogromne rezerwy kablowe, bo
>>> z usług TPSA zrezygnowało ponad połowa abonentów. Tam gdzie w ogóle
>>> dochodzi jakiś kabel, są też wolne pary. Już prędzej uwierzę w to,
>>> że gdzieś do wsi szedł kabel 9xx par, ale abonentów zostało kilku.
>>> Jak ktoś w końcu ukradł tą pytę, to stwierdzili, że nie opłaca się
>>> kłaść nowej (puszczenie cienkiej wiąchy to by był dyshonor).
>>
>> Obie sytuacje z Warszawy. Jedna to osoba prywatna, a druga to firma.
>> Awarie trwały już po kilka tygodni.
>
> Orange udostępniło informacje, ile ma par w kablu, które są uszkodzone,
> a które dobre, i ile z nich jest wykorzystane komercyjnie?! No to szacun,
> ja takiej siły perswazji nie mam.
>

Nie, Orange nie informowało o ilości i zajętości par w kablu. Teorię o
uszkodzeniu kilku żył podałem tylko jako jedną z możliwości.
O długich awariach usług Netii na kablach Orange słyszałem od dwóch
abonentów z Warszawy. Netia informowała ich tylko o awarii po stronie
Orange i konieczności cierpliwego czekania.

yabba

do góry

yabba napisał:

>> Orange udostępniło informacje, ile ma par w kablu, które są uszkodzone,
>> a które dobre, i ile z nich jest wykorzystane komercyjnie?! No to szacun,
>> ja takiej siły perswazji nie mam.
>
> Nie, Orange nie informowało o ilości i zajętości par w kablu. Teorię
> o uszkodzeniu kilku żył podałem tylko jako jedną z możliwości.

Jednak krańcowo mało prawdopodobną.

> O długich awariach usług Netii na kablach Orange słyszałem od dwóch
> abonentów z Warszawy.

Aha, czyli jedna pani drugiej pani. Ja sam jestem jestem abonentem
Netii, znam czas usuwania awarii *kabla* (i opisałem). Byłem też
abonentem TPSA, mam porównanie (i opisałem). Ale i tak ponad swoje
(i innych) jednostkowe doświadczenia przedkładam poznanie rozumowe.

Skoro za usuwanie awarii odpowiedzialny jest zawsze Orange (realizuje
to TP Teltech lub podobna firma), skoro dzienny przestój w natywnej
linii kosztuje kilka złotych, a w wydzierżawionej Netii kilkadziesiąt,
to które awarie będą usuwane w pierwszej kolejności?

> Netia informowała ich tylko o awarii po stronie Orange i konieczności
> cierpliwego czekania.

Może nie chodzi o awarie kabli po nieboszczce tepsie czy infrastruktury
WRL/BSA, tylko o coś całkiem innego? Netia to bardzo marnie zarządzna
firma, która prowadzi gospodarkę ekstensywną i sobie po prostu nie radzi.

Ja mam świetne warunki techniczne dla BSA, dające możliwość maksymalnej
teoretycznej prędkości łącza. Ale po latach używania coś zaczęło się
kisić. Złożyłem reklamację, i to nie jedną. Za każdym razem odpisywali,
że to "przestarzała centrala TP i do jej modenizacji brak możliwości
poprawy". To bzdura wierutna -- raz, że wcześniej działało, a dwa, to
sam skonsultowałem rzecz z TP, oni nawet nie planują modernizacji, bo tam
wszystko nowe. Przedstawiłem im więc wyniki swoich pomiarów, dowiodłem ich
winy (overbooking łącza Natii do centali TP). Reakcja była błyskawiczna --
dali 20% bonikikaty na fakturze "do czasu usunięcia przeszkód po stronie
TP". Co jak wiadomo nie jest nawet w planach, więc korzystam już piąty rok.

--
Jarek

do góry

Z powietrza nie musi być kablowy. Na jakiej wsi żyjesz że tego nie wiesz?

do góry

On Sun, 21 Jun 2020 12:56:04 +0200, cef <c...@i...pl> wrote:
> A kto oferuje kablowy internet z powietrza?

Ja nie pytałem o kablowy ale z powietrza, czego w pytaniu nie
rozumiesz?

--
Marek

do góry

W dniu 2020-06-21 o 12:15, Marek pisze:
> On Sat, 20 Jun 2020 20:17:24 +0200, ks <b...@b...pl> wrote:
>> Powoli mój dom staje sie zdatny do zamieszkania i chciałbym mieć
>> dostęp do internetu kablowego.
>
> A co z internetem z powietrza w Twojej lokalizacji?
>
No jest jakiś moze i nie jeden ale jakos nie mam przekonania.
Słyszałem od jednego gościa który miał w okolicy radiowy i przeszedł na
światłowód bo nie był zadowolony z jakości.

K.S.

--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie AVG.
http://www.avg.com

do góry

W dniu 2020-06-21 o 13:58, yabba pisze:

>
> Zawsze mogą odmówić.
> Domyślam się, że ta droga z kostki, to droga wewnętrzna na osiedle
> domków. Szkoda, że inwestor nie pomyślał o zrobieniu swojej kanalizacji
> do każdego domku przed położeniem kostki.
>

To droga gminna. Pytanie co się dzieje po "zamówieniu" przyłaczenia?
Przyjdzie ktoś do mnie z informacją kiedy podłączą itd i czy będę tyle
czekał?
Istnieje możliwość samodzielnego wykonania kanalizacji kablowej do
studzienki Orange? Jak to by wtedy wyglądało?

K.S.



>


--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie AVG.
http://www.avg.com

do góry