-
31. Data: 2009-11-22 14:49:14
Temat: Re: jaka grusza
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:1j21r711ltgka$.1gb1enyz93jfx$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 22 Nov 2009 12:29:21 +0100, Prawusek napisał(a):
>
> > "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> > news:1500cm5w1100a$.1lf1ujidc8bu7.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Sat, 21 Nov 2009 19:07:52 -0500, Michal Misiurewicz napisał(a):
> >>
> >>> Dirko wrote:
> >>>
> >>>> Hejka. Dyskutować rzeczywiście nie ma o czym. Wiadomo, że lepszy
> > jest
> >>>> termin późnojesienny. Powód jest prosty. Jesienią rosną same korzenie
a
> > na
> >>>> wiosnę góra i dół. Jest to istotne bowiem włośniki przecież zostają
> > oberwane
> >>>> podczas wyrywania sadzonki w szkółce.
> >>>
> >>> Problem (nie wymyślony, tylko zaobserwowany) jest taki, że roślina
> >>> posadzona późną jesienią ma dużą szansę nie przetrwać zimy.
> >>>
> >>> Pozdrowienia,
> >>> Michał
> >>
> >> No i o to mi chodziło.
> >> --
> >>
> >> Ikselka.
> >
> > Wystarczy przysypać liściami i ziemią lub prykryć styropianem i ziemią
wokół
> > pnia.
>
> Zbyt wczesne okrycie czymkowiek bryły korzeniowej ściągnie w to miejsce
> tabuny nornic/myszy chętnych do schroniena się tam przed zimą, a korzenie
> staną się dla nich wtedy restauracją na te cieżkie czasy... no, a
> późniejsze okrycie raczej wiele nie zabezpieczy, kiedy ziemia już
> wyziśbiona lub wręcz zamarzła. Styropian i liście izolują tylko OD GÓRY,
> podczas gdy bokiem i od spodu ciepło ucieka w zmarzniętą glebę bez
> przeszkód. Dlatego nie uważam kopczykowania ani okywania bryly korzeniowej
> za skuteczne na lekkich glebach albo i w ogóle - w klimacie Polski, z
> wyjątkiem regionów, gdzie głęb. przemarzania jest mała.
> --
>
> Ikselka.
Dlatego najlepiej użyć siatek chroniacych przed nornicami i zastosować
pułapki umieszczone przy tych siatkach. Inną ochroną jest wata szklana
ułożona wokół korzeni i pnia.
-
32. Data: 2009-11-22 14:54:48
Temat: Re: jaka grusza
Od: XL <i...@g...pl>
Dnia Sun, 22 Nov 2009 15:49:14 +0100, Prawusek napisał(a):
> Dlatego najlepiej użyć siatek chroniacych przed nornicami i zastosować
> pułapki umieszczone przy tych siatkach.
Aha, rozumiem, że siatka ze wszystkich stron (spód, boki i góra) bryły
korzeniowej?
Daj spokój, jak się nie ma co robić, to można, można...
> Inną ochroną jest wata szklana
> ułożona wokół korzeni i pnia.
Nornice to się raczej podziemnymi korytarzami poruszają, rzadko po
wierzchu...
--
Ikselka.
-
33. Data: 2009-11-22 15:37:16
Temat: Re: jaka grusza
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:1p3kzw3328gz2.qa9y82mxvr6w$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 22 Nov 2009 15:49:14 +0100, Prawusek napisał(a):
>
> > Dlatego najlepiej użyć siatek chroniacych przed nornicami i zastosować
> > pułapki umieszczone przy tych siatkach.
>
> Aha, rozumiem, że siatka ze wszystkich stron (spód, boki i góra) bryły
> korzeniowej?
> Daj spokój, jak się nie ma co robić, to można, można...
>
> > Inną ochroną jest wata szklana
> > ułożona wokół korzeni i pnia.
>
> Nornice to się raczej podziemnymi korytarzami poruszają, rzadko po
> wierzchu...
I w te liście... I pomiędzy te korzenie...
-
34. Data: 2009-11-27 08:54:19
Temat: Re: jaka grusza
Od: "Maciej S." <m...@c...pl>
>
>> Ikselka.
>
> Przekupa. Nie rozpatrujemy tutaj szczególnych przypadków Szkieletczyzny i
> Mazewsza...
>
Ej ty, odstosunkuj się od mojej ukochanej Szkieletczyzny :)))
MS