Jarek P. wrote:
> Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> wrote:
>
>> w tym że talerzówką posgrzewasz równoczeńsie rur i kształtkę :)
>
> No bez jaj, a jak inaczej chciałbyś to robić? ;-)

chłę chłe bo ja sie spotkałem ze zgrzewarką trzpieniową do której kamień
sie montowało doczołowo i służyła do podgrzania złączki w miejscu gdzie nie
da sie dostać z boku zwykła zgrzewarką.


a to jest zwykła zgrzewarka tylko że z kołkiem zamiast patelni. ma jednak
jedną zasadnicza wadę.

pasują do niej tylko specjalne kamienie

do góry

Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> wrote:

> a to jest zwykła zgrzewarka tylko że z kołkiem zamiast patelni. ma
> jednak jedną zasadnicza wadę.
> pasują do niej tylko specjalne kamienie

A czy takie kamienie się zużywają? Znaczy wiadomo, wszystko się
zużywa, ale czy to jest taki proces że kupując taką zgrzewarkę do
amatorskich zastosowań (czyli w praktyce: wykonanie jednej
instalacji na cały dom i potem może jakiś serwis raz na 10 lat)
warto temat rozpatrywać pod kątem dostępności zapasowych kamieni,
czy te dołączone w komplecie wystarczą?

J.

do góry

Dnia 25.08.2009 Jarek P. <jarek> napisał/a:
> Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> wrote:
> A czy takie kamienie się zużywają?

Tak. A dokładniej warstwa teflonu.

> Znaczy wiadomo, wszystko się
> zużywa, ale czy to jest taki proces że kupując taką zgrzewarkę do
> amatorskich zastosowań (czyli w praktyce: wykonanie jednej
> instalacji na cały dom i potem może jakiś serwis raz na 10 lat)
> warto temat rozpatrywać pod kątem dostępności zapasowych kamieni,
> czy te dołączone w komplecie wystarczą?

Nie wiem jak w lepszych zgrzewarkach. W jednej takiej allegrowej to
jednak teflon uszkodziłem. Nie wiem czy gdzieś przyhaczyłem o mur czy ot
tak sam z siebie się uszkodził, ale warto jednak mieć możliwość dostania
bez problemu części zamiennej.

pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail

do góry

:
>
> Tradycyjna:
> http://www.allegro.pl/item707149339.html
>
> I trzpieniowa:
> http://www.allegro.pl/item720085341.html
>
> Powiedzcie mi, czym te zgrzewarki się różnią w praktyce prócz wyglądu i
> trochę wyższej ceny tej trzpieniowej?
>
> J.
>
>

Trzpieniowe istnieją od dawna. pracowałem wielokrotnie taką i taką. Sam mam
kilka zwykłych - klasycznych zgrzewarek. Trzpieniowa potrzebuje więcej
miejsca pomiędzy zgrzewanymi końcówkami- trzpień jest szerszy niż talerz.
kamienie są mocowane obejmą, która dodatkowo zwiększa tą szerokość.
Prawda jest taka, że w wielu sytuacjach potrzebne są dwie zgrzewarki, bo
jedną, jaka by ona nie byla- nie podejdzie się do problematycznego miejsca.
Najczęściej wychodzi to przy naprawach lub przeróbkach już istaniejącej
instalacji, bo przy montażu prace prowadzi się tak by sobie życia nie
utrudniać.
Trzpieniowa może mieć tą przewagę, że wejdzie w takie miejsca gdzie talerz
może się nie zmieścić, ale i tak trzeba też w te miejsca wsadzić rękę lub
coś co przytrzyma i dociśnie rurę po zgrzaniu.
--
Jackare

do góry

> A czy takie kamienie się zużywają? Znaczy wiadomo, wszystko się
> zużywa, ale czy to jest taki proces że kupując taką zgrzewarkę do
> amatorskich zastosowań (czyli w praktyce: wykonanie jednej instalacji na
> cały dom i potem może jakiś serwis raz na 10 lat) warto temat rozpatrywać
> pod kątem dostępności zapasowych kamieni, czy te dołączone w komplecie
> wystarczą?
>
wystarczą jeżeli tylko nie będziesz tą zgrzewarką np. przybijać gwoździ.

do góry

Jackare <...@s...de.pl> wrote:

> Trzpieniowe istnieją od dawna. pracowałem wielokrotnie taką i
> taką.


A możesz powiedzieć, tak z własnej praktyki, którą z nich byś
polecił amatorowi? I dlaczego?

J.

do góry