-
21. Data: 2009-12-18 14:19:06
Temat: Re: kamera termowizyjna - Katowice/Tychy/Bielsko
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hgg27q$ki1$1@news.onet.pl...
> kris wrote:
> bo tym razem podczas tworzenia przepisów kot sprzypilnowała aby nei
> powstała kolejna kasta próżniaków doicieli. Bo były takie zapędy aby
> audyty mogli robić tylko nielicznik wybrańcy
I ceny certyfikatów lecą w dół dzięki temu.
Przełom 2008/2009 krzyczeli nawet 1500zł teraz można za 300zł. A faktycznie
to godzina pracy przy kompie jest.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
22. Data: 2009-12-19 06:15:43
Temat: Re: kamera termowizyjna - Katowice/Tychy/Bielsko
Od: "Kane" <k...@a...pl>
> I ceny certyfikatów lecą w dół dzięki temu.
> Przełom 2008/2009 krzyczeli nawet 1500zł teraz można za 300zł. A
> faktycznie to godzina pracy przy kompie jest.
No wlasnie widze - ja cholera zrobilem za 800zl.
nawet sobie z gosciem pogadalem skad takie a nie inne podejscie do
wykonawego audytu i pracy: "nie ma innych wymogow". Stwierdzil tez ze
wszystko by bylo prostsze i latwiejsze gdyby kierownik budowy w dzienniku
budowy mial szersze obowiazki np zapisywac poszczegolne etapy technologiczne
i ich skladowe (np wylewki: tyle a tyle betonu, uzyto takiego a takiego
styropianu w takiej a takiej ilosci, uzyto takiej izolacji itp). Wtedy
dziennik budowy mialby konkretna wartosc a audytor moglby wystawic rozsadne
swiadectwo na podstawie wizji lokalnej oraz dziennika budowy. A tak: ludzie
wpisuja w dziennik to co minimalnie trzeba i tyle. Zreszta nawet jakby
wpisali cos innego to kierownik im to tez podpisze bo najczesciej nawet nie
bywa na budowie. Ogolny wniosek byl taki ze te swiadectwa to jak wiekszosc
budowlanki: jedno wielkie "ciulanie".
Cos racji chlop mial :)
Pozdrawiam
Kane
-
23. Data: 2009-12-19 08:52:56
Temat: Re: kamera termowizyjna - Katowice/Tychy/Bielsko
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Kane" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hghrmq$6n6$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> nawet sobie z gosciem pogadalem skad takie a nie inne podejscie do
> wykonawego audytu i pracy: "nie ma innych wymogow". Stwierdzil tez ze
> wszystko by bylo prostsze i latwiejsze gdyby kierownik budowy w dzienniku
> budowy mial szersze obowiazki np zapisywac poszczegolne etapy
> technologiczne i ich skladowe (np wylewki: tyle a tyle betonu, uzyto
> takiego a takiego styropianu w takiej a takiej ilosci, uzyto takiej
> izolacji itp). Wtedy dziennik budowy mialby konkretna wartosc a audytor
> moglby wystawic rozsadne swiadectwo na podstawie wizji lokalnej oraz
> dziennika budowy.
Jasne, a najlepiej jakby kierownik sam zrobil ten audyt a audytor
przystawil by tylko pieczatke najlepiej esemesem i zainkasowal 800zl. Dupy
sie nawet nie chce ruszyc zeby na budowe sie przejechac i najlepiej by bylo
gdyby cala robote ktos inny zrobil.
Pozdro.. TK