eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 51. Data: 2012-09-25 18:29:46
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>

    Teraz wejdę między młot a kowadło. będzie bolało.

    >> nie poskładałeś. W `karbowanej rurce nie da się>zrobić przepływu
    >> laminarnego.
    >
    > 3/4"?
    w każdej. Wyjaśniając. przepływ w środkowej częsci zawsze będzie
    laminarny, ale: przy ściankach będzie opór przepływu większy. im scianki
    gładsze, tym mniejszy opór i srodkowa częśc laminarna się rozszerzy
    prawie na całą rurę. jeśli rura będzie karbowana, to w każdym karbie
    będą zawirowania, turbulencje i laminarność szlag trafi. o ile wiem, to
    karb spowoduje dwa, trzy razy większe zawirowania niż wielkość karbu.
    W przepływie wymuszonym to jest mały problem, w grawitacyjnym....

    > Jasne, wstepnie zaizolowany...
    zaraz zaraz. to w miedzi/stali będzie lepiej?
    > Podnies maske samochodu i potrzymaj sobie....
    a jakby pod maską były miedziane byłoby lepiej?
    >> Odporny na zamarznięcie w nim wody.
    > Cecha jakze porzadana w instalacjach solarnych...
    czyli stalowe ewentualne zamarznięcie....
    >> Bo z gumy jest i się nawet przy -30 trochę rozciągnie. Odporny na
    >> uszkodzenia. Jak nadepniesz albo cegła na niego spadnie to nic się>nie
    >> stanie.
    >
    > Fakt, w cztedziestym piatym pod Grunwaldem wszystkie instalacje solarne
    > przetrwaly...
    rozumiem że to poto aby zaistnieć, bo ani w tym wiedzy ani humoru
    >> Łatwy do podłączenia. Trwałość w takiej instalacji gdzie do stu stopni
    >> daleko i ciśnienie w granicach 0,5 atmosfery z mojego>doświadczenia z 20
    >> lat.
    łatwy. łatwy, to byś mógł skrytykować.
    > Boze, daleko do stu stopni i 0,5 atmosfery... Ty faktycznie prorok jestes...
    > Tylko moze lepiej na pudelku doradzaj bo ludzie sobie krzywde zrobia...
    ostatnie pół listu napisał Kogutek czy Maniek?
    Przez paręnaście listów jeden żąda od drugiego wyjaśnień i pełnych
    zeznań, jak już je dostanie, to odwzajemnia się tym samym.
    Gratuluje.
    ToMasz


  • 52. Data: 2012-09-25 19:36:58
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
    wiadomości news:5061dbfa$0$1305$65785112@news.neostrada.pl...

    > Teraz wejdę między młot a kowadło. będzie bolało.

    Ustawiasz sie w roli kolejnego medrca, a zdaje sie nie rozumiesz o czym
    piszesz..

    >>> nie poskładałeś. W `karbowanej rurce nie da się>zrobić przepływu
    >>> laminarnego.
    >>
    >> 3/4"?
    > w każdej. Wyjaśniając. przepływ w środkowej częsci zawsze będzie
    > laminarny, ale: przy ściankach będzie opór przepływu większy. im scianki
    > gładsze, tym mniejszy opór i srodkowa częśc laminarna się rozszerzy prawie
    > na całą rurę. jeśli rura będzie karbowana, to w każdym karbie będą
    > zawirowania, turbulencje i laminarność szlag trafi. o ile wiem, to karb
    > spowoduje dwa, trzy razy większe zawirowania niż wielkość karbu.
    > W przepływie wymuszonym to jest mały problem, w grawitacyjnym....
    >
    >> Jasne, wstepnie zaizolowany...
    > zaraz zaraz. to w miedzi/stali będzie lepiej?

    Skoro nie rozumiesz to Ci wytlumacze, ze zadna rura bez dodatkowej izolacji
    nie znajdzie zastosowania. Ew. roznice sa po prostu pomijalne.

    >> Podnies maske samochodu i potrzymaj sobie....
    > a jakby pod maską były miedziane byłoby lepiej?

    Manipulowanym cytatem niby osiagasz cel?
    Przypomne, ze chodzilo o to, ze gumowa rure mozna trzymac w reku jezeli
    plynie przez nia woda o temp. rzedu 90C, czytaj jest tak wstepnie
    zaizolowana. Skoro temp. rury na zewnatrz oscyluje w granicach temp.
    plynacej w niej cieczy to izolowana chyba nie jest? A moze tez uwazasz, ze
    sie nie poparzysz?

    >>> Odporny na zamarznięcie w nim wody.
    >> Cecha jakze porzadana w instalacjach solarnych...
    > czyli stalowe ewentualne zamarznięcie....

    Zebys Ty jeszcze wiedzial o czym piszesz...

    >>> Bo z gumy jest i się nawet przy -30 trochę rozciągnie. Odporny na
    >>> uszkodzenia. Jak nadepniesz albo cegła na niego spadnie to nic się>nie
    >>> stanie.
    >>
    >> Fakt, w cztedziestym piatym pod Grunwaldem wszystkie instalacje solarne
    >> przetrwaly...
    > rozumiem że to poto aby zaistnieć, bo ani w tym wiedzy ani humoru

    Wiedza jest, ale jak widac niedostepna dla kazdego.
    Skoro nie ogarniasz to Ci wytlumacze, ze zwykle po rurach solarnych nikt
    permanentnie nie depcze, nic tez na nie nie spada, a i glikol przy -30 nie
    zamarza. Te co by nie mowic prawdziwe cechy nie maja kompletnie zadnego
    znaczenia. Rozumiesz?

    Co do zaistnienia, to na poczatek dobrze byloby wiedziec o czym sie pisze,
    albo najpierw pyta.

    Pozdro.. TK



  • 53. Data: 2012-09-25 20:06:44
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>

    W dniu 25.09.2012 19:36, Maniek4 pisze:

    > Ustawiasz sie w roli kolejnego medrca, a zdaje sie nie rozumiesz o czym
    > piszesz..
    Dla czego mi przypisujesz taką rolę? Z Waszych dywagacji rozumiem że
    wytykasz komuś brak uzasadnienia tez, a sam robisz to samo, dodatkowo
    kpiąc.
    >>> Jasne, wstepnie zaizolowany...
    >> zaraz zaraz. to w miedzi/stali będzie lepiej?
    >
    > Skoro nie rozumiesz to Ci wytlumacze, ze zadna rura bez dodatkowej izolacji
    > nie znajdzie zastosowania. Ew. roznice sa po prostu pomijalne.
    ja mogę czegoś nie wiedzieć, i nie twierdzę że wiem. jak mi
    wytłumaczysz, a ja tego nie pojmę - wtedy napisz - _nie rozumiesz_.
    dotychczas wszystko rozumiem, nie wszystkie mądrości zjadłem. Wiem, że
    rura gumowa która ma wytrzymać 100stopni ma grube ścianki, i słabo
    przewodzi ciepło. wiem też że rura metalowa spełniająca te same kryteria
    będzie miała cieńsze ścianki i doskonale przewodziła ciepło.
    Tak więc guma górą - co nie przesądza czy musi być izolowana czy nie.
    >
    >>> Podnies maske samochodu i potrzymaj sobie....
    >> a jakby pod maską były miedziane byłoby lepiej?
    >
    > Manipulowanym cytatem niby osiagasz cel?
    przepraszam za manipulacje, to nie celowo. Celem było wykazanie, że w
    ośmieszanym przez Ciebie przykładzie, nie potrafisz sensownie wskazać
    wady rozwiązania.
    > Przypomne, ze chodzilo o to, ze gumowa rure mozna trzymac w reku jezeli
    > plynie przez nia woda o temp. rzedu 90C, czytaj jest tak wstepnie
    > zaizolowana. Skoro temp. rury na zewnatrz oscyluje w granicach temp.
    > plynacej w niej cieczy to izolowana chyba nie jest? A moze tez uwazasz, ze
    > sie nie poparzysz?
    Teraz faktycznie nie rozumiem. Szybciej się poparzysz o rure metalową
    niż gumową - jeśli w nich popłynie woda o temp 90 stopni. Tylko tu by
    się przydali praktycy: Jakie temperatury osiągają Wasze kolektory
    podczas pracy?
    >
    >>>> Odporny na zamarznięcie w nim wody.
    >>> Cecha jakze porzadana w instalacjach solarnych...
    >> czyli stalowe ewentualne zamarznięcie....
    >
    > Zebys Ty jeszcze wiedzial o czym piszesz...
    żebyś Ty jeszcze nie miał pretensji do Kogutka który Ci nie napisał
    dlaczego....
    >
    >>>> Bo z gumy jest i się nawet przy -30 trochę rozciągnie. Odporny na
    >>>> uszkodzenia. Jak nadepniesz albo cegła na niego spadnie to nic się>nie
    >>>> stanie.
    >>>
    >>> Fakt, w cztedziestym piatym pod Grunwaldem wszystkie instalacje solarne
    >>> przetrwaly...
    >> rozumiem że to poto aby zaistnieć, bo ani w tym wiedzy ani humoru
    >
    > Wiedza jest, ale jak widac niedostepna dla kazdego.
    > Skoro nie ogarniasz to Ci wytlumacze, ze zwykle po rurach solarnych nikt
    > permanentnie nie depcze, nic tez na nie nie spada, a i glikol przy -30 nie
    > zamarza. Te co by nie mowic prawdziwe cechy nie maja kompletnie zadnego
    > znaczenia. Rozumiesz?
    tak wiem, i rozumiem.
    >
    > Co do zaistnienia, to na poczatek dobrze byloby wiedziec o czym sie pisze,
    > albo najpierw pyta.
    brawo.
    oto moje pytanie. chce założyć "solary". ktoś mi napisał że rury z gumy
    są tańsze i lepsze. proszę napisz mi jakie będą ich wady i dlaczego nie
    stosować.

    ToMasz


  • 54. Data: 2012-09-25 21:40:41
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: k...@v...pl

    W dniu wtorek, 25 września 2012 20:06:52 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
    > W dniu 25.09.2012 19:36, Maniek4 pisze:
    >
    >
    >
    > > Ustawiasz sie w roli kolejnego medrca, a zdaje sie nie rozumiesz o czym
    >
    > > piszesz..
    >
    > Dla czego mi przypisujesz taką rolę? Z Waszych dywagacji rozumiem że
    >
    > wytykasz komuś brak uzasadnienia tez, a sam robisz to samo, dodatkowo
    >
    > kpiąc.
    >
    > >>> Jasne, wstepnie zaizolowany...
    >
    > >> zaraz zaraz. to w miedzi/stali będzie lepiej?
    >
    > >
    >
    > > Skoro nie rozumiesz to Ci wytlumacze, ze zadna rura bez dodatkowej izolacji
    >
    > > nie znajdzie zastosowania. Ew. roznice sa po prostu pomijalne.
    >
    > ja mogę czegoś nie wiedzieć, i nie twierdzę że wiem. jak mi
    >
    > wytłumaczysz, a ja tego nie pojmę - wtedy napisz - _nie rozumiesz_.
    >
    > dotychczas wszystko rozumiem, nie wszystkie mądrości zjadłem. Wiem, że
    >
    > rura gumowa która ma wytrzymać 100stopni ma grube ścianki, i słabo
    >
    > przewodzi ciepło. wiem też że rura metalowa spełniająca te same kryteria
    >
    > będzie miała cieńsze ścianki i doskonale przewodziła ciepło.
    >
    > Tak więc guma górą - co nie przesądza czy musi być izolowana czy nie.
    >
    > >
    >
    > >>> Podnies maske samochodu i potrzymaj sobie....
    >
    > >> a jakby pod maską były miedziane byłoby lepiej?
    >
    > >
    >
    > > Manipulowanym cytatem niby osiagasz cel?
    >
    > przepraszam za manipulacje, to nie celowo. Celem było wykazanie, że w
    >
    > ośmieszanym przez Ciebie przykładzie, nie potrafisz sensownie wskazać
    >
    > wady rozwiązania.
    >
    > > Przypomne, ze chodzilo o to, ze gumowa rure mozna trzymac w reku jezeli
    >
    > > plynie przez nia woda o temp. rzedu 90C, czytaj jest tak wstepnie
    >
    > > zaizolowana. Skoro temp. rury na zewnatrz oscyluje w granicach temp.
    >
    > > plynacej w niej cieczy to izolowana chyba nie jest? A moze tez uwazasz, ze
    >
    > > sie nie poparzysz?
    >
    > Teraz faktycznie nie rozumiem. Szybciej się poparzysz o rure metalową
    >
    > niż gumową - jeśli w nich popłynie woda o temp 90 stopni. Tylko tu by
    >
    > się przydali praktycy: Jakie temperatury osiągają Wasze kolektory
    >
    > podczas pracy?
    >
    > >
    >
    > >>>> Odporny na zamarznięcie w nim wody.
    >
    > >>> Cecha jakze porzadana w instalacjach solarnych...
    >
    > >> czyli stalowe ewentualne zamarznięcie....
    >
    > >
    >
    > > Zebys Ty jeszcze wiedzial o czym piszesz...
    >
    > żebyś Ty jeszcze nie miał pretensji do Kogutka który Ci nie napisał
    >
    > dlaczego....
    >
    > >
    >
    > >>>> Bo z gumy jest i się nawet przy -30 trochę rozciągnie. Odporny na
    >
    > >>>> uszkodzenia. Jak nadepniesz albo cegła na niego spadnie to nic się>nie
    >
    > >>>> stanie.
    >
    > >>>
    >
    > >>> Fakt, w cztedziestym piatym pod Grunwaldem wszystkie instalacje solarne
    >
    > >>> przetrwaly...
    >
    > >> rozumiem że to poto aby zaistnieć, bo ani w tym wiedzy ani humoru
    >
    > >
    >
    > > Wiedza jest, ale jak widac niedostepna dla kazdego.
    >
    > > Skoro nie ogarniasz to Ci wytlumacze, ze zwykle po rurach solarnych nikt
    >
    > > permanentnie nie depcze, nic tez na nie nie spada, a i glikol przy -30 nie
    >
    > > zamarza. Te co by nie mowic prawdziwe cechy nie maja kompletnie zadnego
    >
    > > znaczenia. Rozumiesz?
    >
    > tak wiem, i rozumiem.
    >
    > >
    >
    > > Co do zaistnienia, to na poczatek dobrze byloby wiedziec o czym sie pisze,
    >
    > > albo najpierw pyta.
    >
    > brawo.
    >
    > oto moje pytanie. chce założyć "solary". ktoś mi napisał że rury z gumy
    >
    > są tańsze i lepsze. proszę napisz mi jakie będą ich wady i dlaczego nie
    >
    > stosować.
    >
    >
    >
    > ToMasz

    Bo nie będą a poza tym kogutek napisał że będą lepsze od karbowanych. i lepiej
    sprawdź czy Twoja żona, dziewczyna ( niepotrzebne skreślić) nie przyprawia Ci rogów.


  • 55. Data: 2012-09-25 21:49:12
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
    wiadomości news:5061f2b5$0$1304$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 25.09.2012 19:36, Maniek4 pisze:
    >
    >> Ustawiasz sie w roli kolejnego medrca, a zdaje sie nie rozumiesz o czym
    >> piszesz..
    > Dla czego mi przypisujesz taką rolę? Z Waszych dywagacji rozumiem że
    > wytykasz komuś brak uzasadnienia tez, a sam robisz to samo, dodatkowo
    > kpiąc.

    Zrozum, mam uzasadniac cos co stosuje sie od lat?
    Cofnij sie poczatku dyskusji, kiedy poprosilem o uzasadnienie to
    dowiedzialem sie, ze nie jestem w czyims dowodzie osobistym i to ma byc
    dyskusja? Ktos proponuje niestandardowe rozwiazania wiec uwazam, ze powinien
    to jakos uzasadnic. Rura karbowana ze stali kwasowej i miedz sa materialami
    uzywanymi od lat i nie maja wlasciwie tajemnic, innymi slowy sa powszechnie
    znane i nie ma o czym mowic. Czemu mam tu co kolwiek uzasadniac?

    >>>> Jasne, wstepnie zaizolowany...
    >>> zaraz zaraz. to w miedzi/stali będzie lepiej?
    >>
    >> Skoro nie rozumiesz to Ci wytlumacze, ze zadna rura bez dodatkowej
    >> izolacji
    >> nie znajdzie zastosowania. Ew. roznice sa po prostu pomijalne.
    > ja mogę czegoś nie wiedzieć, i nie twierdzę że wiem. jak mi wytłumaczysz,
    > a ja tego nie pojmę - wtedy napisz - _nie rozumiesz_. dotychczas wszystko
    > rozumiem, nie wszystkie mądrości zjadłem. Wiem, że rura gumowa która ma
    > wytrzymać 100stopni ma grube ścianki, i słabo przewodzi ciepło. wiem też
    > że rura metalowa spełniająca te same kryteria będzie miała cieńsze ścianki
    > i doskonale przewodziła ciepło.
    > Tak więc guma górą - co nie przesądza czy musi być izolowana czy nie.

    OK
    Glikol ogrzewany jest w kolektorze. Rurami transportowany jest do baniaka.
    Tam nastepuje wymiana energii. Im wiecej energii trafi do baniaka to lepiej.
    Zgadzam sie, ze rura gumowa przewodzi mniej ciepla, co z tego gdy zima na
    dachu np. mamy minus iles tam, a glikol ma 50C? Gradient to kilkadziesiat
    stopni, wiec duzo energii w straty. Rury i tak trzeba izolowac i tak, wiec
    subtelne roznice przewodzenia ciepla miedzy rurami metalowymi a gumowymi sa
    pomijalne. Tym bardziej, ze to zwykle odcinki kilkunasto metrowe, choc
    oczywiscie nie wszystkie na dachu. Sprawa druga to bezpieczenstwo. Latem
    temp. glikolu podczas normalnej pracy moze przekraczac 90C. Raz, ze nie
    chcemy ogrzewac pomieszczenia, dwa, ze dotkniecie grozi oparzeniem. Wiec czy
    rura bedzie gumowa, czy metalowa nie ma wiekszego znaczenia jesli chodzi o
    straty ciepla czy bezpieczenstwo.

    >>>> Podnies maske samochodu i potrzymaj sobie....
    >>> a jakby pod maską były miedziane byłoby lepiej?
    >>
    >> Manipulowanym cytatem niby osiagasz cel?
    > przepraszam za manipulacje, to nie celowo. Celem było wykazanie, że w
    > ośmieszanym przez Ciebie przykładzie, nie potrafisz sensownie wskazać wady
    > rozwiązania.
    >> Przypomne, ze chodzilo o to, ze gumowa rure mozna trzymac w reku jezeli
    >> plynie przez nia woda o temp. rzedu 90C, czytaj jest tak wstepnie
    >> zaizolowana. Skoro temp. rury na zewnatrz oscyluje w granicach temp.
    >> plynacej w niej cieczy to izolowana chyba nie jest? A moze tez uwazasz,
    >> ze
    >> sie nie poparzysz?
    > Teraz faktycznie nie rozumiem. Szybciej się poparzysz o rure metalową niż
    > gumową - jeśli w nich popłynie woda o temp 90 stopni. Tylko tu by się
    > przydali praktycy: Jakie temperatury osiągają Wasze kolektory podczas
    > pracy?

    Kogutek pisal, ze sie nie poparzysz, wiec poradzilem dotknac przewodow
    gumowych silnika i tylko tyle. Tam temp. oscyluja w granicach 90C, czyli
    jakos podobnie. Gorzej jest kiedy dochodzi do przegrzania, wowczas temp.
    glikolu, czy jego par moze osiagac 140C.

    >>>>> Odporny na zamarznięcie w nim wody.
    >>>> Cecha jakze porzadana w instalacjach solarnych...
    >>> czyli stalowe ewentualne zamarznięcie....
    >>
    >> Zebys Ty jeszcze wiedzial o czym piszesz...
    > żebyś Ty jeszcze nie miał pretensji do Kogutka który Ci nie napisał
    > dlaczego....

    Wiec instalacja solarna napelniona jest glikolem. Przy temp. -30C po prostu
    nie zamarza.

    >>>> Fakt, w cztedziestym piatym pod Grunwaldem wszystkie instalacje solarne
    >>>> przetrwaly...
    >>> rozumiem że to poto aby zaistnieć, bo ani w tym wiedzy ani humoru
    >>
    >> Wiedza jest, ale jak widac niedostepna dla kazdego.
    >> Skoro nie ogarniasz to Ci wytlumacze, ze zwykle po rurach solarnych nikt
    >> permanentnie nie depcze, nic tez na nie nie spada, a i glikol przy -30
    >> nie
    >> zamarza. Te co by nie mowic prawdziwe cechy nie maja kompletnie zadnego
    >> znaczenia. Rozumiesz?
    > tak wiem, i rozumiem.
    >>
    >> Co do zaistnienia, to na poczatek dobrze byloby wiedziec o czym sie
    >> pisze,
    >> albo najpierw pyta.
    > brawo.
    > oto moje pytanie. chce założyć "solary". ktoś mi napisał że rury z gumy są
    > tańsze i lepsze. proszę napisz mi jakie będą ich wady i dlaczego nie
    > stosować.

    Praktycznie nie maja wad i nie beda gorsze, pod warunkiem, ze zastosuje sie
    odpowiednie. Te niestety tanie nie beda. Zwykle stosowanie miedzi miekkiej
    nie nastrecza problemow w sensie nie ma problemow instalacyjnych,
    zamknietych przegrod itp. Kiedy adoptuje sie cos do istniejacego czegos,
    czasem trzeba przepychac rury przez np. kanaly wentylacyjne. Wowczas lepsze
    beda rury karbowane, ale jak slusznie zauwazyl kogutek, sa podatne na
    uszkodzenia. Pytanie wiec czy to dom wykonczony czy tez nie. Jezeli nie to
    lepiej zastosowac miedz. Nie bedzie drozsza i gorsza za to pewniej sie laczy
    i zywotnosc ma znacznie dluzsza niz rura gumowa. Guma natomiast laczona
    opaskami na pale nie bedzie wcale taka pewna. Normalne cisnienie pracy
    instalacji to ok. 3 bary, temp. czasami znacznie przekraczajace 100 stopni,
    wiec dwukrotny wzrost cisnienia nie bedzie niczym nienormalnym. Pytanie, czy
    laczenie na opaski zaciskowe da pewne i bezpieczne polaczenie? Nie jestem
    pewny. A mozna sobie wyobrazic kogos stojacego przy zestawie pompowym
    poskrecanym takimi wlasnie opaskami. Co sie stanie jak dostanie w twarz
    parami o temp. 140 stopi i cisnieniu 6 bar?
    Rura o ile gumowa powinna miec polaczenie zaciskane z nakretka pod uszczelke
    tak jak robi sie to w cisnieniowych instalacjach, gdzie najslabszym ogniwem
    bedzie sama rura. To jednak podnosi koszt calego zabiegu. Nie jest tez takie
    pewne, czy grubosc scianki rury , a w konsekwencji cala jej srednica pozwoli
    dobrac otuline kauczukowa i czy calosc bedzie na tyle cienka, ze da sie
    przepchnac przez adoptowane otwory w mysl, ze to adoptujemy. W budowanym
    domu pomysl po prostu jest bez sensu. Miedz jest pewna, a gumowa rura ciagle
    nie, zwlaszcza jak ja zatynkujesz.

    Pozdro.. TK



  • 56. Data: 2012-09-25 22:20:58
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: k...@v...pl

    W dniu wtorek, 25 września 2012 21:50:07 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    > Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
    >
    > wiadomości news:5061f2b5$0$1304$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > >W dniu 25.09.2012 19:36, Maniek4 pisze:
    >
    > >
    >
    > >> Ustawiasz sie w roli kolejnego medrca, a zdaje sie nie rozumiesz o czym
    >
    > >> piszesz..
    >
    > > Dla czego mi przypisujesz taką rolę? Z Waszych dywagacji rozumiem że
    >
    > > wytykasz komuś brak uzasadnienia tez, a sam robisz to samo, dodatkowo
    >
    > > kpiąc.
    >
    >
    >
    > Zrozum, mam uzasadniac cos co stosuje sie od lat?
    >
    > Cofnij sie poczatku dyskusji, kiedy poprosilem o uzasadnienie to
    >
    > dowiedzialem sie, ze nie jestem w czyims dowodzie osobistym i to ma byc
    >
    > dyskusja? Ktos proponuje niestandardowe rozwiazania wiec uwazam, ze powinien
    >
    > to jakos uzasadnic. Rura karbowana ze stali kwasowej i miedz sa materialami
    >
    > uzywanymi od lat i nie maja wlasciwie tajemnic, innymi slowy sa powszechnie
    >
    > znane i nie ma o czym mowic. Czemu mam tu co kolwiek uzasadniac?
    >
    >
    >
    > >>>> Jasne, wstepnie zaizolowany...
    >
    > >>> zaraz zaraz. to w miedzi/stali będzie lepiej?
    >
    > >>
    >
    > >> Skoro nie rozumiesz to Ci wytlumacze, ze zadna rura bez dodatkowej
    >
    > >> izolacji
    >
    > >> nie znajdzie zastosowania. Ew. roznice sa po prostu pomijalne.
    >
    > > ja mogę czegoś nie wiedzieć, i nie twierdzę że wiem. jak mi wytłumaczysz,
    >
    > > a ja tego nie pojmę - wtedy napisz - _nie rozumiesz_. dotychczas wszystko
    >
    > > rozumiem, nie wszystkie mądrości zjadłem. Wiem, że rura gumowa która ma
    >
    > > wytrzymać 100stopni ma grube ścianki, i słabo przewodzi ciepło. wiem też
    >
    > > że rura metalowa spełniająca te same kryteria będzie miała cieńsze ścianki
    >
    > > i doskonale przewodziła ciepło.
    >
    > > Tak więc guma górą - co nie przesądza czy musi być izolowana czy nie.
    >
    >
    >
    > OK
    >
    > Glikol ogrzewany jest w kolektorze. Rurami transportowany jest do baniaka.
    >
    > Tam nastepuje wymiana energii. Im wiecej energii trafi do baniaka to lepiej.
    >
    > Zgadzam sie, ze rura gumowa przewodzi mniej ciepla, co z tego gdy zima na
    >
    > dachu np. mamy minus iles tam, a glikol ma 50C? Gradient to kilkadziesiat
    >
    > stopni, wiec duzo energii w straty. Rury i tak trzeba izolowac i tak, wiec
    >
    > subtelne roznice przewodzenia ciepla miedzy rurami metalowymi a gumowymi sa
    >
    > pomijalne. Tym bardziej, ze to zwykle odcinki kilkunasto metrowe, choc
    >
    > oczywiscie nie wszystkie na dachu. Sprawa druga to bezpieczenstwo. Latem
    >
    > temp. glikolu podczas normalnej pracy moze przekraczac 90C. Raz, ze nie
    >
    > chcemy ogrzewac pomieszczenia, dwa, ze dotkniecie grozi oparzeniem. Wiec czy
    >
    > rura bedzie gumowa, czy metalowa nie ma wiekszego znaczenia jesli chodzi o
    >
    > straty ciepla czy bezpieczenstwo.
    >
    >
    >
    > >>>> Podnies maske samochodu i potrzymaj sobie....
    >
    > >>> a jakby pod maską były miedziane byłoby lepiej?
    >
    > >>
    >
    > >> Manipulowanym cytatem niby osiagasz cel?
    >
    > > przepraszam za manipulacje, to nie celowo. Celem było wykazanie, że w
    >
    > > ośmieszanym przez Ciebie przykładzie, nie potrafisz sensownie wskazać wady
    >
    > > rozwiązania.
    >
    > >> Przypomne, ze chodzilo o to, ze gumowa rure mozna trzymac w reku jezeli
    >
    > >> plynie przez nia woda o temp. rzedu 90C, czytaj jest tak wstepnie
    >
    > >> zaizolowana. Skoro temp. rury na zewnatrz oscyluje w granicach temp.
    >
    > >> plynacej w niej cieczy to izolowana chyba nie jest? A moze tez uwazasz,
    >
    > >> ze
    >
    > >> sie nie poparzysz?
    >
    > > Teraz faktycznie nie rozumiem. Szybciej się poparzysz o rure metalową niż
    >
    > > gumową - jeśli w nich popłynie woda o temp 90 stopni. Tylko tu by się
    >
    > > przydali praktycy: Jakie temperatury osiągają Wasze kolektory podczas
    >
    > > pracy?
    >
    >
    >
    > Kogutek pisal, ze sie nie poparzysz, wiec poradzilem dotknac przewodow
    >
    > gumowych silnika i tylko tyle. Tam temp. oscyluja w granicach 90C, czyli
    >
    > jakos podobnie. Gorzej jest kiedy dochodzi do przegrzania, wowczas temp.
    >
    > glikolu, czy jego par moze osiagac 140C.
    >
    >
    >
    > >>>>> Odporny na zamarznięcie w nim wody.
    >
    > >>>> Cecha jakze porzadana w instalacjach solarnych...
    >
    > >>> czyli stalowe ewentualne zamarznięcie....
    >
    > >>
    >
    > >> Zebys Ty jeszcze wiedzial o czym piszesz...
    >
    > > żebyś Ty jeszcze nie miał pretensji do Kogutka który Ci nie napisał
    >
    > > dlaczego....
    >
    >
    >
    > Wiec instalacja solarna napelniona jest glikolem. Przy temp. -30C po prostu
    >
    > nie zamarza.
    >
    >
    >
    > >>>> Fakt, w cztedziestym piatym pod Grunwaldem wszystkie instalacje solarne
    >
    > >>>> przetrwaly...
    >
    > >>> rozumiem że to poto aby zaistnieć, bo ani w tym wiedzy ani humoru
    >
    > >>
    >
    > >> Wiedza jest, ale jak widac niedostepna dla kazdego.
    >
    > >> Skoro nie ogarniasz to Ci wytlumacze, ze zwykle po rurach solarnych nikt
    >
    > >> permanentnie nie depcze, nic tez na nie nie spada, a i glikol przy -30
    >
    > >> nie
    >
    > >> zamarza. Te co by nie mowic prawdziwe cechy nie maja kompletnie zadnego
    >
    > >> znaczenia. Rozumiesz?
    >
    > > tak wiem, i rozumiem.
    >
    > >>
    >
    > >> Co do zaistnienia, to na poczatek dobrze byloby wiedziec o czym sie
    >
    > >> pisze,
    >
    > >> albo najpierw pyta.
    >
    > > brawo.
    >
    > > oto moje pytanie. chce założyć "solary". ktoś mi napisał że rury z gumy są
    >
    > > tańsze i lepsze. proszę napisz mi jakie będą ich wady i dlaczego nie
    >
    > > stosować.
    >
    >
    >
    > Praktycznie nie maja wad i nie beda gorsze, pod warunkiem, ze zastosuje sie
    >
    > odpowiednie. Te niestety tanie nie beda. Zwykle stosowanie miedzi miekkiej
    >
    > nie nastrecza problemow w sensie nie ma problemow instalacyjnych,
    >
    > zamknietych przegrod itp. Kiedy adoptuje sie cos do istniejacego czegos,
    >
    > czasem trzeba przepychac rury przez np. kanaly wentylacyjne. Wowczas lepsze
    >
    > beda rury karbowane, ale jak slusznie zauwazyl kogutek, sa podatne na
    >
    > uszkodzenia. Pytanie wiec czy to dom wykonczony czy tez nie. Jezeli nie to
    >
    > lepiej zastosowac miedz. Nie bedzie drozsza i gorsza za to pewniej sie laczy
    >
    > i zywotnosc ma znacznie dluzsza niz rura gumowa. Guma natomiast laczona
    >
    > opaskami na pale nie bedzie wcale taka pewna. Normalne cisnienie pracy
    >
    > instalacji to ok. 3 bary, temp. czasami znacznie przekraczajace 100 stopni,
    >
    > wiec dwukrotny wzrost cisnienia nie bedzie niczym nienormalnym. Pytanie, czy
    >
    > laczenie na opaski zaciskowe da pewne i bezpieczne polaczenie? Nie jestem
    >
    > pewny. A mozna sobie wyobrazic kogos stojacego przy zestawie pompowym
    >
    > poskrecanym takimi wlasnie opaskami. Co sie stanie jak dostanie w twarz
    >
    > parami o temp. 140 stopi i cisnieniu 6 bar?
    >
    > Rura o ile gumowa powinna miec polaczenie zaciskane z nakretka pod uszczelke
    >
    > tak jak robi sie to w cisnieniowych instalacjach, gdzie najslabszym ogniwem
    >
    > bedzie sama rura. To jednak podnosi koszt calego zabiegu. Nie jest tez takie
    >
    > pewne, czy grubosc scianki rury , a w konsekwencji cala jej srednica pozwoli
    >
    > dobrac otuline kauczukowa i czy calosc bedzie na tyle cienka, ze da sie
    >
    > przepchnac przez adoptowane otwory w mysl, ze to adoptujemy. W budowanym
    >
    > domu pomysl po prostu jest bez sensu. Miedz jest pewna, a gumowa rura ciagle
    >
    > nie, zwlaszcza jak ja zatynkujesz.
    >
    >
    >
    > Pozdro.. TK

    Miło patrzeć jak rzeźbisz w gównie. Wizjoner z tymi muchami byłem czy co?


  • 57. Data: 2012-09-25 22:25:25
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:e11db832-e836-41cc-a759-b78eb9117abe@googlegrou
    ps.com...
    W dniu wtorek, 25 września 2012 21:50:07 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    > Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
    >
    > wiadomości news:5061f2b5$0$1304$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > >W dniu 25.09.2012 19:36, Maniek4 pisze:
    >
    > >
    >
    > >> Ustawiasz sie w roli kolejnego medrca, a zdaje sie nie rozumiesz o czym
    >
    > >> piszesz..
    >
    > > Dla czego mi przypisujesz taką rolę? Z Waszych dywagacji rozumiem że
    >
    > > wytykasz komuś brak uzasadnienia tez, a sam robisz to samo, dodatkowo
    >
    > > kpiąc.
    >
    >
    >
    > Zrozum, mam uzasadniac cos co stosuje sie od lat?
    >
    > Cofnij sie poczatku dyskusji, kiedy poprosilem o uzasadnienie to
    >
    > dowiedzialem sie, ze nie jestem w czyims dowodzie osobistym i to ma byc
    >
    > dyskusja? Ktos proponuje niestandardowe rozwiazania wiec uwazam, ze
    > powinien
    >
    > to jakos uzasadnic. Rura karbowana ze stali kwasowej i miedz sa
    > materialami
    >
    > uzywanymi od lat i nie maja wlasciwie tajemnic, innymi slowy sa
    > powszechnie
    >
    > znane i nie ma o czym mowic. Czemu mam tu co kolwiek uzasadniac?
    >
    >
    >
    > >>>> Jasne, wstepnie zaizolowany...
    >
    > >>> zaraz zaraz. to w miedzi/stali będzie lepiej?
    >
    > >>
    >
    > >> Skoro nie rozumiesz to Ci wytlumacze, ze zadna rura bez dodatkowej
    >
    > >> izolacji
    >
    > >> nie znajdzie zastosowania. Ew. roznice sa po prostu pomijalne.
    >
    > > ja mogę czegoś nie wiedzieć, i nie twierdzę że wiem. jak mi
    > > wytłumaczysz,
    >
    > > a ja tego nie pojmę - wtedy napisz - _nie rozumiesz_. dotychczas
    > > wszystko
    >
    > > rozumiem, nie wszystkie mądrości zjadłem. Wiem, że rura gumowa która ma
    >
    > > wytrzymać 100stopni ma grube ścianki, i słabo przewodzi ciepło. wiem też
    >
    > > że rura metalowa spełniająca te same kryteria będzie miała cieńsze
    > > ścianki
    >
    > > i doskonale przewodziła ciepło.
    >
    > > Tak więc guma górą - co nie przesądza czy musi być izolowana czy nie.
    >
    >
    >
    > OK
    >
    > Glikol ogrzewany jest w kolektorze. Rurami transportowany jest do baniaka.
    >
    > Tam nastepuje wymiana energii. Im wiecej energii trafi do baniaka to
    > lepiej.
    >
    > Zgadzam sie, ze rura gumowa przewodzi mniej ciepla, co z tego gdy zima na
    >
    > dachu np. mamy minus iles tam, a glikol ma 50C? Gradient to kilkadziesiat
    >
    > stopni, wiec duzo energii w straty. Rury i tak trzeba izolowac i tak, wiec
    >
    > subtelne roznice przewodzenia ciepla miedzy rurami metalowymi a gumowymi
    > sa
    >
    > pomijalne. Tym bardziej, ze to zwykle odcinki kilkunasto metrowe, choc
    >
    > oczywiscie nie wszystkie na dachu. Sprawa druga to bezpieczenstwo. Latem
    >
    > temp. glikolu podczas normalnej pracy moze przekraczac 90C. Raz, ze nie
    >
    > chcemy ogrzewac pomieszczenia, dwa, ze dotkniecie grozi oparzeniem. Wiec
    > czy
    >
    > rura bedzie gumowa, czy metalowa nie ma wiekszego znaczenia jesli chodzi o
    >
    > straty ciepla czy bezpieczenstwo.
    >
    >
    >
    > >>>> Podnies maske samochodu i potrzymaj sobie....
    >
    > >>> a jakby pod maską były miedziane byłoby lepiej?
    >
    > >>
    >
    > >> Manipulowanym cytatem niby osiagasz cel?
    >
    > > przepraszam za manipulacje, to nie celowo. Celem było wykazanie, że w
    >
    > > ośmieszanym przez Ciebie przykładzie, nie potrafisz sensownie wskazać
    > > wady
    >
    > > rozwiązania.
    >
    > >> Przypomne, ze chodzilo o to, ze gumowa rure mozna trzymac w reku jezeli
    >
    > >> plynie przez nia woda o temp. rzedu 90C, czytaj jest tak wstepnie
    >
    > >> zaizolowana. Skoro temp. rury na zewnatrz oscyluje w granicach temp.
    >
    > >> plynacej w niej cieczy to izolowana chyba nie jest? A moze tez uwazasz,
    >
    > >> ze
    >
    > >> sie nie poparzysz?
    >
    > > Teraz faktycznie nie rozumiem. Szybciej się poparzysz o rure metalową
    > > niż
    >
    > > gumową - jeśli w nich popłynie woda o temp 90 stopni. Tylko tu by się
    >
    > > przydali praktycy: Jakie temperatury osiągają Wasze kolektory podczas
    >
    > > pracy?
    >
    >
    >
    > Kogutek pisal, ze sie nie poparzysz, wiec poradzilem dotknac przewodow
    >
    > gumowych silnika i tylko tyle. Tam temp. oscyluja w granicach 90C, czyli
    >
    > jakos podobnie. Gorzej jest kiedy dochodzi do przegrzania, wowczas temp.
    >
    > glikolu, czy jego par moze osiagac 140C.
    >
    >
    >
    > >>>>> Odporny na zamarznięcie w nim wody.
    >
    > >>>> Cecha jakze porzadana w instalacjach solarnych...
    >
    > >>> czyli stalowe ewentualne zamarznięcie....
    >
    > >>
    >
    > >> Zebys Ty jeszcze wiedzial o czym piszesz...
    >
    > > żebyś Ty jeszcze nie miał pretensji do Kogutka który Ci nie napisał
    >
    > > dlaczego....
    >
    >
    >
    > Wiec instalacja solarna napelniona jest glikolem. Przy temp. -30C po
    > prostu
    >
    > nie zamarza.
    >
    >
    >
    > >>>> Fakt, w cztedziestym piatym pod Grunwaldem wszystkie instalacje
    > >>>> solarne
    >
    > >>>> przetrwaly...
    >
    > >>> rozumiem że to poto aby zaistnieć, bo ani w tym wiedzy ani humoru
    >
    > >>
    >
    > >> Wiedza jest, ale jak widac niedostepna dla kazdego.
    >
    > >> Skoro nie ogarniasz to Ci wytlumacze, ze zwykle po rurach solarnych
    > >> nikt
    >
    > >> permanentnie nie depcze, nic tez na nie nie spada, a i glikol przy -30
    >
    > >> nie
    >
    > >> zamarza. Te co by nie mowic prawdziwe cechy nie maja kompletnie zadnego
    >
    > >> znaczenia. Rozumiesz?
    >
    > > tak wiem, i rozumiem.
    >
    > >>
    >
    > >> Co do zaistnienia, to na poczatek dobrze byloby wiedziec o czym sie
    >
    > >> pisze,
    >
    > >> albo najpierw pyta.
    >
    > > brawo.
    >
    > > oto moje pytanie. chce założyć "solary". ktoś mi napisał że rury z gumy
    > > są
    >
    > > tańsze i lepsze. proszę napisz mi jakie będą ich wady i dlaczego nie
    >
    > > stosować.
    >
    >
    >
    > Praktycznie nie maja wad i nie beda gorsze, pod warunkiem, ze zastosuje
    > sie
    >
    > odpowiednie. Te niestety tanie nie beda. Zwykle stosowanie miedzi miekkiej
    >
    > nie nastrecza problemow w sensie nie ma problemow instalacyjnych,
    >
    > zamknietych przegrod itp. Kiedy adoptuje sie cos do istniejacego czegos,
    >
    > czasem trzeba przepychac rury przez np. kanaly wentylacyjne. Wowczas
    > lepsze
    >
    > beda rury karbowane, ale jak slusznie zauwazyl kogutek, sa podatne na
    >
    > uszkodzenia. Pytanie wiec czy to dom wykonczony czy tez nie. Jezeli nie to
    >
    > lepiej zastosowac miedz. Nie bedzie drozsza i gorsza za to pewniej sie
    > laczy
    >
    > i zywotnosc ma znacznie dluzsza niz rura gumowa. Guma natomiast laczona
    >
    > opaskami na pale nie bedzie wcale taka pewna. Normalne cisnienie pracy
    >
    > instalacji to ok. 3 bary, temp. czasami znacznie przekraczajace 100
    > stopni,
    >
    > wiec dwukrotny wzrost cisnienia nie bedzie niczym nienormalnym. Pytanie,
    > czy
    >
    > laczenie na opaski zaciskowe da pewne i bezpieczne polaczenie? Nie jestem
    >
    > pewny. A mozna sobie wyobrazic kogos stojacego przy zestawie pompowym
    >
    > poskrecanym takimi wlasnie opaskami. Co sie stanie jak dostanie w twarz
    >
    > parami o temp. 140 stopi i cisnieniu 6 bar?
    >
    > Rura o ile gumowa powinna miec polaczenie zaciskane z nakretka pod
    > uszczelke
    >
    > tak jak robi sie to w cisnieniowych instalacjach, gdzie najslabszym
    > ogniwem
    >
    > bedzie sama rura. To jednak podnosi koszt calego zabiegu. Nie jest tez
    > takie
    >
    > pewne, czy grubosc scianki rury , a w konsekwencji cala jej srednica
    > pozwoli
    >
    >> dobrac otuline kauczukowa i czy calosc bedzie na tyle cienka, ze da sie
    >
    >> przepchnac przez adoptowane otwory w mysl, ze to adoptujemy. W budowanym
    >
    >> domu pomysl po prostu jest bez sensu. Miedz jest pewna, a gumowa rura
    >> ciagle
    >
    >> nie, zwlaszcza jak ja zatynkujesz.
    >
    >
    >
    > Pozdro.. TK

    >Miło patrzeć jak rzeźbisz w gównie. Wizjoner z tymi muchami byłem czy co?

    Ot i konstruktywna dyskusja. A to mi zarzucano brak odpowiedzi. Powiem Ci
    cos, bo to juz drugi sensowny post w krotkim czasie, nie pij dzis wiecej,
    albo uwazaj bo dostaniesz kataru od wciagania slomka.
    I jak to lekarz, wiesz, kazal przytakiwac. A o cytatach nie wspomne.

    TK



  • 58. Data: 2012-09-27 05:55:21
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Użytkownik wrote:
    >> Kolektory można połączyć z sobą każdą rurą byle była ona metalowa i
    >> nie ma to znaczenia czy miedź czy nierdzewka a i można stalową
    >> ocynkowaną.
    >
    > ja w takiej sytuacji pytam " dlaczego z gumową nie można".
    > Instalatorowi się nie dziwię. Co można zarobić na rozwinięciu węza i
    > założeniu czterech opasek. Przy jakimś specyficznym doborze

    skoro twój pomysł jest taki super to czemu nikt go nie stosuje...



    wiem spisek producentów i instalatorów.



    zauważyłeś że sprzęcie przemysłowym np w urządzeniach hydraulicznych te
    wspaniałe węże elastyczne stosuje sie tylko tam gdzie następuje zginanie,
    reszta instalacji jest robiona rurami sztywnymi, mimo że wiąże sie to z
    dziesiątkami dodatkowych złączy. Jakby te elastyczne węże były takie super
    to by cała hydraulikie robili w wężach.


    Dodam że znajomy co ma trochę sprzętu wspominał, że węże są dość awaryjnym
    elementem urządzeń.


  • 59. Data: 2012-09-27 12:49:22
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: k...@v...pl

    W dniu czwartek, 27 września 2012 05:55:14 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
    > Użytkownik wrote:
    >
    > >> Kolektory można połączyć z sobą każdą rurą byle była ona metalowa i
    >
    > >> nie ma to znaczenia czy miedź czy nierdzewka a i można stalową
    >
    > >> ocynkowaną.
    >
    > >
    >
    > > ja w takiej sytuacji pytam " dlaczego z gumową nie można".
    >
    > > Instalatorowi się nie dziwię. Co można zarobić na rozwinięciu węza i
    >
    > > założeniu czterech opasek. Przy jakimś specyficznym doborze
    >
    >
    >
    > skoro twój pomysł jest taki super to czemu nikt go nie stosuje...
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > wiem spisek producentów i instalatorów.
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > zauważyłeś że sprzęcie przemysłowym np w urządzeniach hydraulicznych te
    >
    > wspaniałe węże elastyczne stosuje sie tylko tam gdzie następuje zginanie,
    >
    > reszta instalacji jest robiona rurami sztywnymi, mimo że wiąże sie to z
    >
    > dziesiątkami dodatkowych złączy. Jakby te elastyczne węże były takie super
    >
    > to by cała hydraulikie robili w wężach.
    >
    >
    >
    >
    >
    > Dodam że znajomy co ma trochę sprzętu wspominał, że węże są dość awaryjnym
    >
    > elementem urządzeń.

    Nie przypominam sobie żebym pisał o stosowaniu węży gumowych tylko tam gdzie ..... .
    Węże elastyczne są tak samo pewne jak przewody metalowe. Prosty przykład. Jeśli na
    Świecie jest miliard samochodów i w każdym w układzie hamulcowym są cztery przewody
    elastyczne to łatwo policzyć ile jest przewodów elastycznych w
    najodpowiedzialniejszym układzie w samochodach. A gdzie pociągi, maszyny budowlane
    windy itp. O samolotach i statkach kosmicznych z grzeczności nie wspomnę. Przewody
    takie pracują w o wiele gorszych warunkach niż wąż gumowy którym może być podłączony
    kolektor słoneczny. Do pewnego momentu w samochodach i innych urządzeniach stosowano
    przy hamulcach specjalnie ukształtowane przewody miedziane. Widocznie były bardziej
    awaryjne skoro teraz nikt ich nie stosuje. Ty masz znajomego a ja wujka spod
    Sosnowca. Pisałem niedawno czym strącił odrzutowca. Twoja historyjka ze znajomym i
    moja z wujkiem jest tak samo prawdziwa. W budownictwie przewody elastyczne stosuje
    się od zawsze. Prosty przykład. Spłuczka klozetowa. Teraz stosuje się wężyki w
    oplocie. Jeszcze do niedawna były powszechnie stosowane nie zbrojone przewody z PCV.
    Mam taki nie zbrojony wężyk w domu od trzydziestu lat. W milionach mieszkań w Polsce
    są takie same jak mój wężyki przy spłuczkach. Hitlera mogą nie pamiętać, ale Stalina
    niektóre pamiętają. Powszechne stosowanie wężyków w budownictwie zaczyna się od
    wielkiej płyty. Miliony wężyków jest w wielkiej płycie. Niektóre mogą mieć tyle lat
    co bloki. Wiem że toczyła się tutaj kiedyś dyskusja o marnocie wężyków. Brałeś w niej
    udział. Wyszło wtedy że wszystkie awarie jakie opisałeś wynikały z Twojej niewiedzy o
    prawidłowym montowaniu tego typu wężyków. I nawet jak byś teraz napisał że Twój
    kolejny znajomy ma złe zdanie o wężykach i wężach gumowych to i tak nic to nie zmieni
    bo kilka miliardów ludzi ma o nich dobre zdanie. Tak dobre że wielu nawet sobie nie
    zdaje sprawy z iloma ma codziennie kontakt. Nie istnieją z wyjątkiem jakiś
    szczególnych przypadków przeciwwskazania żeby powszechnie nie stosować węży gumowych
    w instalacjach solarnych.


  • 60. Data: 2012-09-27 13:57:38
    Temat: Re: kolektory słoneczne w układzie grawidacyjnym
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:76a6164e-9f62-4e13-8711-b07656459f2f@googlegrou
    ps.com...
    W dniu czwartek, 27 września 2012 05:55:14 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
    napisał:

    >> Dodam że znajomy co ma trochę sprzętu wspominał, że węże są dość
    >> awaryjnym
    >
    >> elementem urządzeń.

    >Nie przypominam sobie żebym pisał o stosowaniu węży gumowych tylko tam
    >gdzie ..... . Węże elastyczne są tak samo pewne jak >przewody metalowe.
    >Prosty przykład. Jeśli na Świecie jest miliard samochodów i w każdym w
    >układzie hamulcowym są cztery >przewody elastyczne to łatwo policzyć ile
    >jest przewodów elastycznych w najodpowiedzialniejszym układzie w
    >samochodach. A gdzie >pociągi, maszyny budowlane windy itp. O samolotach i
    >statkach kosmicznych z grzeczności nie wspomnę. Przewody takie pracują w >o
    >wiele gorszych warunkach niż wąż gumowy którym może być podłączony kolektor
    >słoneczny. Do pewnego momentu w >samochodach i innych urządzeniach
    >stosowano przy hamulcach specjalnie ukształtowane przewody miedziane.

    Gdybys wiedzial co mowisz, to wiedzial bys, ze elastyczne przewody hamulcowe
    wykorzystywane sa tam, gdzie nie mozna wykorzystac przewodow metalowych, np.
    przy wahaczach, gdzie elastycznosc jest konieczna i przy kolach skretnych. W
    kazdym innym miejscu stosuje sie przewody metalowe. Powiem Ci jeszcze cos,
    nigdy nie widzialem rozerwanego przewodu hamulcowego metalowego, natomiast
    gumowy owszem i nie raz. To samo z przewodami ukladu chlodzenia. Dokladnie
    wczoraj klient odebral gumowy przewod ukladu chlodniczego, co sie stalo?
    Zwyczajnie pekl. Nie zdarza sie to przewodom metalowym, ktore w takich
    instalacjach miejsce swoje znajduja. O koparkach i miejscach gdzie stosowane
    sa przewody gumowe nie wspomne.

    > nich dobre zdanie. Tak dobre że wielu nawet sobie nie zdaje sprawy z iloma
    > ma codziennie kontakt. Nie istnieją z wyjątkiem jakiś >szczególnych
    > przypadków przeciwwskazania żeby powszechnie nie stosować węży gumowych w
    > instalacjach solarnych.

    Owszem, bo tam nie ma ruchomych polaczen i nie ma zadnego uzasadnienia do
    ich stosowania.

    TK


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1