-
1. Data: 2015-02-11 14:28:02
Temat: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
witam
Jest taka sytuacja (teoretyczna)
Mam mieszkanie, pracę duży dochód rodzina się powiększyła jest nam
ciasno. Chcę zbudować dom. Mam na to 50% funduszy, zajmowane mieszkanie
planuję sprzedać więc będę miał kolejne conajmniej 30, może nawet 50%
funduszy. Niestety, aby zbudować dom, potrzebuję pożyczyć 50% ceny domu,
na czas budowy. Aby było taniej prace prowadzę sam, więc z musu zwalniam
się z pracy. Jak zbuduję dom, to sprzedam mieszkanie i spłacę dług. Czy
możecie sobie wyobrazić że nikt w tym kraju nie chce mi pożyczyć kasy bo
mam zerowy dochód? Chętniej dadzą komuś kto pracuje na kasie w markecie
i niema nic, niż komuś kto chwilowo niema dochodu, ale gwarantuje spłatę
posiadanymi nieruchomościami.
A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
pieniądze?
ToMasz
-
2. Data: 2015-02-11 14:41:05
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2015-02-11 o 14:28, ToMasz pisze:
> witam
> Jest taka sytuacja (teoretyczna)
> Mam mieszkanie, pracę duży dochód rodzina się powiększyła jest nam
> ciasno. Chcę zbudować dom. Mam na to 50% funduszy, zajmowane mieszkanie
> planuję sprzedać więc będę miał kolejne conajmniej 30, może nawet 50%
> funduszy. Niestety, aby zbudować dom, potrzebuję pożyczyć 50% ceny domu,
> na czas budowy. Aby było taniej prace prowadzę sam, więc z musu zwalniam
> się z pracy. Jak zbuduję dom, to sprzedam mieszkanie i spłacę dług. Czy
> możecie sobie wyobrazić że nikt w tym kraju nie chce mi pożyczyć kasy bo
> mam zerowy dochód? Chętniej dadzą komuś kto pracuje na kasie w markecie
> i niema nic, niż komuś kto chwilowo niema dochodu, ale gwarantuje spłatę
> posiadanymi nieruchomościami.
> A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
> pieniądze?
Czy ja dobrze rozumiem?
Oficjalnie nie masz dochodu. Zabezpieczenia na kwotę kredytu nie
posiadasz. (bo dom w budowie to nie jest zabezpieczenie), i dziwisz się,
że żaden bank nie chce z tobą rozmawiać?
--
Pete
-
3. Data: 2015-02-11 14:44:47
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: KIKI <n...@e...il>
On 2015-02-11 14:28, ToMasz wrote:
> witam
> Jest taka sytuacja (teoretyczna)
> Mam mieszkanie, pracę duży dochód rodzina się powiększyła jest nam
> ciasno. Chcę zbudować dom. Mam na to 50% funduszy, zajmowane mieszkanie
> planuję sprzedać więc będę miał kolejne conajmniej 30, może nawet 50%
> funduszy. Niestety, aby zbudować dom, potrzebuję pożyczyć 50% ceny domu,
> na czas budowy. Aby było taniej prace prowadzę sam, więc z musu zwalniam
> się z pracy. Jak zbuduję dom, to sprzedam mieszkanie i spłacę dług. Czy
> możecie sobie wyobrazić że nikt w tym kraju nie chce mi pożyczyć kasy bo
> mam zerowy dochód? Chętniej dadzą komuś kto pracuje na kasie w markecie
> i niema nic, niż komuś kto chwilowo niema dochodu, ale gwarantuje spłatę
> posiadanymi nieruchomościami.
> A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
> pieniądze?
Powiem tak,
Jak balansujesz na granicy to dom nie dla Ciebie. Odpuść sobie. Koszty
będą wyższe niż przewidujesz.
A po drugie w tych czasach, niepewnych, bym nie zaczynał budowy. I to
jeszcze zależy jaka lokalizacja. Jak po wschodniej stronie Wisły to w ogóle.
-
4. Data: 2015-02-11 15:12:54
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu środa, 11 lutego 2015 14:28:03 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> witam
> Jest taka sytuacja (teoretyczna)
> Mam mieszkanie, pracę duży dochód rodzina się powiększyła jest nam
> ciasno. Chcę zbudować dom. Mam na to 50% funduszy, zajmowane mieszkanie
> planuję sprzedać więc będę miał kolejne conajmniej 30, może nawet 50%
> funduszy. Niestety, aby zbudować dom, potrzebuję pożyczyć 50% ceny domu,
> na czas budowy. Aby było taniej prace prowadzę sam, więc z musu zwalniam
> się z pracy. Jak zbuduję dom, to sprzedam mieszkanie i spłacę dług. Czy
> możecie sobie wyobrazić że nikt w tym kraju nie chce mi pożyczyć kasy bo
> mam zerowy dochód? Chętniej dadzą komuś kto pracuje na kasie w markecie
> i niema nic, niż komuś kto chwilowo niema dochodu, ale gwarantuje spłatę
> posiadanymi nieruchomościami.
> A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
> pieniądze?
>
> ToMasz
Niestety aby dostać kredyt z legalnej instytucji musisz mieć również legalne dochody.
Ewentualnie działającym rozwiązaniem jest kredyt pod zastaw, ale wysokość takiego
kredytu dla osoby fizycznej nie będzie zbyt duża (dla firm może nawet przekraczać
wartość zastawu).
--
ZZ@private
-
5. Data: 2015-02-11 15:51:19
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mbflbt$etu$...@d...me...
> A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
> pieniądze?
Wiem, że brzmi jak absurd, ale powodem jest to, że bankowi wcale nie zależy
na zabezpieczeniu a na spłacie. Bank nie chce bawić się w sprzedawanie
mieszkań po niespłaconym kredycie tylko chce gotówkę w formie miesięcznych
rat - a Ty tego nie gwarantujesz, ani nawet nie obiecujesz :-)
Ale skoro jak piszesz masz 50% gotówką, a drugie 50% w formie mieszkania to
obejdziesz się bez banku. Jeśli tylko rzetelnie zrobiłeś kosztorys.
Kupujesz działkę i zaczynasz budowę. 50% powinno starczyć na działkę i stan
surowy zamknięty. Następnie sprzedajesz mieszkanie i w zależności co akurat
będzie taniej:
- albo w umowie wpisujesz warunek że mieszkasz tam jeszcze pół roku.
- albo większość gratów przerzucić do nowego domu i na pół roku wynajmujesz
jakąś tanią kawalerkę
- albo kupujesz gotowy domek letniskowy (10-15 tys), stawiasz go na działce
i mieszkasz tam od kwietnia do września kończąc w tym czasie budowę i
sprzedajesz domek letniskowy z niewielką (kilka tys) stratą
Wszystkie trzy rozwiązania znam z pierwszej ręki. Każde ma jakieś zalety i
wady, ale IMO najlepsze jest trzecie:
- po pierwsze jesteś na budowie 24h na dobę - nie tracisz czasu na dojazdy,
wracanie do mieszkania na obiad itp.
- Żona i dzieci mogą Ci w miarę potrzeb pomagać
- Nic Ci z budowy nie zginie.
Ps. Jak jeszcze pracy nie rzuciłeś tylko na razie to rozważasz to bierz
kredyt dziś a pracę rzucaj jutro. Dopóki regularnie będziesz spłacał raty
bankowi nic do tego czy pracujesz czy nie.
Ps2. Możesz też wziąć kredyt wraz z ubezpieczeniem na wypadek utraty pracy i
dopiero ją "utracić" :-) Bedzie po Twojemu a jeszcze bankowi zagrasz na
nosie.
Pozdrawiam
Ergie
-
6. Data: 2015-02-11 16:02:43
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 11 lutego 2015 14:28:03 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> Czy
> możecie sobie wyobrazić że nikt w tym kraju nie chce mi pożyczyć kasy bo
> mam zerowy dochód? Chętniej dadzą komuś kto pracuje na kasie w markecie
> i niema nic, niż komuś kto chwilowo niema dochodu, ale gwarantuje spłatę
> posiadanymi nieruchomościami.
> A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
> pieniądze?
Bankom nie zależy na Twoich nieruchomościach a zależy na tym abyś terminowo spłacał
raty. A nie mając dochodów z czego niby te raty masz spłacać?
-
7. Data: 2015-02-11 16:55:44
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2015-02-11 o 16:02, Kris pisze:
> W dniu środa, 11 lutego 2015 14:28:03 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
>> Czy
>> możecie sobie wyobrazić że nikt w tym kraju nie chce mi pożyczyć kasy bo
>> mam zerowy dochód? Chętniej dadzą komuś kto pracuje na kasie w markecie
>> i niema nic, niż komuś kto chwilowo niema dochodu, ale gwarantuje spłatę
>> posiadanymi nieruchomościami.
>> A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
>> pieniądze?
>
> Bankom nie zależy na Twoich nieruchomościach a zależy na tym abyś terminowo spłacał
raty. A nie mając dochodów z czego niby te raty masz spłacać?
>
Dodam jeszcze, że bankowi nie zależy, żebyś spłacił kredyt szybciej, niż
w umowie, bo zarobek dla niego będzie niewielki.
Pozdrawiam,
MW
-
8. Data: 2015-02-11 17:24:20
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2015-02-11 o 14:28, ToMasz pisze:
> witam
> Jest taka sytuacja (teoretyczna)
> Mam mieszkanie, pracę duży dochód rodzina się powiększyła jest nam
> ciasno. Chcę zbudować dom. Mam na to 50% funduszy, zajmowane mieszkanie
> planuję sprzedać więc będę miał kolejne conajmniej 30, może nawet 50%
> funduszy. Niestety, aby zbudować dom, potrzebuję pożyczyć 50% ceny domu,
> na czas budowy. Aby było taniej prace prowadzę sam, więc z musu zwalniam
> się z pracy. Jak zbuduję dom, to sprzedam mieszkanie i spłacę dług. Czy
> możecie sobie wyobrazić że nikt w tym kraju nie chce mi pożyczyć kasy bo
> mam zerowy dochód? Chętniej dadzą komuś kto pracuje na kasie w markecie
> i niema nic, niż komuś kto chwilowo niema dochodu, ale gwarantuje spłatę
> posiadanymi nieruchomościami.
> A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
> pieniądze?
>
> ToMasz
(teoretycznie)
Jak masz duży dochód to zanieś do banku kopię PITów, który złożyłeś w US.
-
9. Data: 2015-02-11 18:08:11
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu środa, 11 lutego 2015 14:28:03 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> na czas budowy. Aby było taniej prace prowadzę sam, więc z musu zwalniam
> się z pracy.
chciałem nieśmiało zauważyć ze to idiotyzm, zwolnic sie z dobrze płatnej pracy i
zasuwac jak murarz :-) Czuje w tym jakis haczyk :)
Zeby nie było - ja wybudowałem sam i wydałem na obcych 2000zł. Da sie ale trzeba
umiec -wiec i tak sie trzeba doktoryzowac.
Zatem masz prace -płać fachowcom, ino ich mocno pilnuj.
b.
-
10. Data: 2015-02-11 18:50:11
Temat: Re: kredyt, pożyczka na dom czy mieszkanie.
Od: quent <x...@x...com>
On 2015-02-11 14:28, ToMasz wrote:
> witam
> Jest taka sytuacja (teoretyczna)
> Mam mieszkanie, pracę duży dochód rodzina się powiększyła jest nam
> ciasno. Chcę zbudować dom. Mam na to 50% funduszy, zajmowane mieszkanie
> planuję sprzedać więc będę miał kolejne conajmniej 30, może nawet 50%
> funduszy. Niestety, aby zbudować dom, potrzebuję pożyczyć 50% ceny domu,
> na czas budowy. Aby było taniej prace prowadzę sam, więc z musu zwalniam
> się z pracy. Jak zbuduję dom, to sprzedam mieszkanie i spłacę dług. Czy
> możecie sobie wyobrazić że nikt w tym kraju nie chce mi pożyczyć kasy bo
> mam zerowy dochód? Chętniej dadzą komuś kto pracuje na kasie w markecie
> i niema nic, niż komuś kto chwilowo niema dochodu, ale gwarantuje spłatę
> posiadanymi nieruchomościami.
> A może znacie (legalną!) instytucje finansową która jednak mi pożyczy
> pieniądze?
>
> ToMasz
Jak masz już na 50% kosztów i duży dochód to nie gadaj z bankami tylko
zrewiduj trochę plany (mniejszy domek może) i zacznij budować.
Banki to zło.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info