-
31. Data: 2013-01-09 23:22:51
Temat: Re: ktory materac brac?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 21 Dec 2012 00:56:01 +0100, Dziobak napisał(a):
> Masz serio szczęście; przyznaję że sofę kupiłem dość przypadkowo [Bedinge] ,
> ale ile razy psuły się zawiasy to jescze mogę policzyć, niemniej łóżko to
> miejsce gdzie się dość duży kawałek życia spędza.
> Co zabawniejsze z kilku znanych mi użytkowników psuja się dwie a trzech jest
> zachwyconych.
> Tym bardziej ten brak powtarzalnośći mnie odpycha od IKEA, ale jak dożyje to
> bęę do nich trzy razy dziennie chodził na emeryturze na hot doga za
> złotówkę; rewelka ;)
>
> Poza tym pękł mi kran z Ikea, co się jeszcze z innym nie zdarzyło.
No pisałam, że Ikea to badziewie.
--
XL
-
32. Data: 2013-01-10 08:47:21
Temat: Re: ktory materac brac?
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu piątek, 21 grudnia 2012 00:56:01 UTC+1 użytkownik Dziobak napisał:
> Tym bardziej ten brak powtarzalnośći mnie odpycha od IKEA, ale jak dożyje to
>
> bęę do nich trzy razy dziennie chodził na emeryturze na hot doga za
>
> złotówkę; rewelka ;)
"Wielkie żarcie" po polsku?
Swoją drogą jak zaczniesz teraz to nie będziesz miał problemu z emeryturą.
--
ZZ@private
-
33. Data: 2013-02-04 22:16:15
Temat: Re: ktory materac brac?
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2012-12-13 20:55, zlotowinfo pisze:
> wyszukałem kilka materaców w okolicach 300zł z wysyłką
> doradźcie coś, żeby te sprężyny dłużej wytrzymały
Miałem materac jeszcze z PRL, ale pękła jedna sprężyna w strategicznym
miejscu i wbijała się w ...;-)
Kupiłem potem w IKEA materac (nie był najdroższy, ale tak nieco powyżej
średniej) i to była porażka. Sprężyny dało się wyczuć już po roku, a po
dwóch było kilka pękniętych.
Zawiozłem go do tapicera, a ten doradził mi wyrzucić i zrobić materac z
gąbki. Gąbka (pianka tapicerska) jest w kilku twardościach od bodajże
T10 do T35. Ponieważ lubię raczej twardszy, niż miękki to wziąłem T30.
Tapicer uszył pokrowiec z dość grubego materiału z podszewką. Całość
jest na zamek, więc w razie czego można zdjąć i wyprać. Mija już kilka
lat i nic złego się nie dzieje. Już wiem, że sprężyn więcej nie kupię.
Nic nie skrzypi, nie ma co pękać, nic się nie wbija w zadek,
powierzchnia jest gładka - same zalety. No i cena o połowę niższa.
Jacek