Jak nigdy dotąd obrodziła Koksa Pomarańczowa.
Owoców zapowiada się zatrzęsienie, co widać pod linkiem
http://picasaweb.google.com/kkrycha/JabOn_nadmiar_ow
ocow#
Zaczęłam obrywać owoce, aby je przerzedzić, bo nie wiem, czy jabłonka sama
to zrobi i zrzuci nadmiar owoców.
Nazbierałam tego aż 3/4 wiadra.
Podczas zrywania zauważyłam, że w niektóre owoce dostał się robak.
I mam pytanie, czy te robaki będą ciągle wgryzać się do kolejnych owoców?
I jak nie chcę mieć wszystkie owoce robaczywe, to muszę pryskać chemią?
Czy może to co miało dostać się do owoców to się dostało i wystarczy te
robaczywe zerwać?

Pozdrawiam Krycha.

do góry

> Jak nigdy dotąd obrodziła Koksa Pomarańczowa.
> Owoców zapowiada się zatrzęsienie, co widać pod linkiem
> http://picasaweb.google.com/kkrycha/JabOn_nadmiar_ow
ocow#
> Zaczęłam obrywać owoce, aby je przerzedzić, bo nie wiem, czy jabłonka sama
> to zrobi i zrzuci nadmiar owoców.
> Nazbierałam tego aż 3/4 wiadra.

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=175
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=396

Pozdrawiam pogodnie

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

skryba pisze:
(...)
> http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=175
> http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=396
>
> Pozdrawiam pogodnie

To ja chyba za wcześnie zaczęłam przerywać skoro w powyższych
linkach jest zapisane, że ręczne obrywanie wykonuje się po czerwcowym
opadaniu zawiązków.

A co pryskaniem przeciw robakom?

Pozdrawiam Krycha.

do góry

> skryba pisze:

>
> A co pryskaniem przeciw robakom?

Stosuję Calypso 480 SC selektywny, długo działający z dużą gamą zwalczanych
szkodników.

Pozdrawiam skutecznie

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "skryba" szrajbnał:


> Stosuję Calypso 480 SC selektywny, długo działający z dużą gamą
> zwalczanych
> szkodników.

To raczej nieselektywny! Na mój gust selektywny byłby wtedy, gdyby zwalczał
tylko np mszyce, a juz dajmy na to owocnicy, owocówce czy przędziorkom nie
robiłby krzywdy ;-)

Zdroofka Johnny

do góry

W wiadomości news:gvh9ia$nat$1@nemesis.news.neostrada.pl johnny
<j...@p...pl> napisał(a):
>
> To raczej nieselektywny! Na mój gust selektywny byłby wtedy, gdyby
> zwalczał tylko np mszyce, a juz dajmy na to owocnicy, owocówce czy
> przędziorkom nie robiłby krzywdy ;-)
>
Hejka. Nie każdy jest taki skrupulatny, Johnny. :-) SkoroCalypso nie
truje owadów zapylających i pożytecznych, no i Skryba tez przeżywa opryski,
to chyba wystarczy? :-)
Pozdrawiam wyrafinowanie Ja...cki

do góry

> Użytkownik "skryba" szrajbnał:
>
>
> > Stosuję Calypso 480 SC selektywny, długo działający z dużą gamą
> > zwalczanych
> > szkodników.
>
> To raczej nieselektywny! Na mój gust selektywny byłby wtedy, gdyby zwalczał
> tylko np mszyce, a juz dajmy na to owocnicy, owocówce czy przędziorkom nie
> robiłby krzywdy ;-)

Mamy różne gusta. Ja wolę prysnąć raz na kilkanaście dni tępiąc selektywnie
szkodniki naliściowe i owocowe niż pryskać co chwilę środkami zwalczającymi
wyłącznie danego szkodnika. Pszczółki, biedronki, złotooki mają nie ucierpieć.
Tylko o to mi chodzi.

Pozdrawiam wygodnie.




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry