-
1. Data: 2009-07-29 12:30:48
Temat: nagrobek z betonu
Od: mysi0r <m...@s...com>
Witam,
Jest stary (50-te lata XX wieku) betonowy nagrobek.
Czas zrobił swoje.... - Zrobienie nowego nie wchodzi w grę - bo ma być
stary i tyle..
Jeden element (płyta o wym 60x40x10) jest nie do uratowania (poklejenia
etc.)
Trzeba zrobić nowy - ze zrobieniem formy - zazbrojeniem nie będę miał
kłopotów ale nijak nie przychodzi mi do głowy sposób by ten element nie
odróżniał się od pozostałych. Ten będzie "fioletowo,czaro,siwy"
natomiast reszta będzie stara....... - macie może jakiś patent na to
żeby nowy beton wyglądał staro?
(Tylko nie piszcie że ten nowy za 50 lat też będzie stary....)
Drugi problem to faktura.
Elementy tego nagrobka za tak jakby czesane.... taka falka.... - jak to
zrobić?
wypiłować sobie taki grzebień ze sklejki i nim "zagładzić" jak będzie
wiązało?
Poradźcie coś proszę.
Rafał
-
2. Data: 2009-07-29 14:16:36
Temat: Re: nagrobek z betonu
Od: Osadnik <o...@w...pl>
mysi0r pisze:
> Witam,
>
> Jest stary (50-te lata XX wieku) betonowy nagrobek.
> Czas zrobił swoje.... - Zrobienie nowego nie wchodzi w grę - bo ma być
> stary i tyle..
> Jeden element (płyta o wym 60x40x10) jest nie do uratowania (poklejenia
> etc.)
> Trzeba zrobić nowy - ze zrobieniem formy - zazbrojeniem nie będę miał
> kłopotów ale nijak nie przychodzi mi do głowy sposób by ten element nie
> odróżniał się od pozostałych. Ten będzie "fioletowo,czaro,siwy"
> natomiast reszta będzie stara....... - macie może jakiś patent na to
> żeby nowy beton wyglądał staro?
> (Tylko nie piszcie że ten nowy za 50 lat też będzie stary....)
Podaj definicje "stary".
moim zdaniem chodzi pewnie o nierówności i mech i podobne - w tym celu
trzeba zrobić tak by wierzchnia warstwa betonu była słabsza i zakwaszona
- w tym celu możesz zsiadłym mlekiem tudzież jogurtem pomalować ten
beton i ostawić na jakiś czas - obrośnie mchem aż miło.
-
3. Data: 2009-08-03 12:31:56
Temat: Re: nagrobek z betonu
Od: "Jacek" <m...@w...pl>
Wypiaskuj powierzchnię pod cisnieniem. Powinno dać efekt
kilkudziesięcioletniej erozji.
Jacek