eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanienowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 139

  • 61. Data: 2012-08-28 21:40:50
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: "Adams" <a...@n...pl>


    Użytkownik "Tomasz Finke" <t...@i...pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości >
    Witam.
    > Gdybym przyjechał obejrzeć dom przed zakupem i na podwórku po jednej
    > stronie zobaczyłbym zardzewiałego grata, a po drugiej chaszcze po pas,
    > to chyba poszukałbym innej oferty.

    Mam nadzieje ze nie szuka Pan oferty,
    bo takiego sasiada nie chcialbym mimo
    ze cenię sobie porządek na podwórku ;-)

    pozdrawiam
    Adams


  • 62. Data: 2012-08-28 21:43:21
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 28.08.2012 17:01, Kris pisze:
    > W dniu wtorek, 28 sierpnia 2012 16:30:04 UTC+2 użytkownik Tomasz Finke napisał:
    >> Sam kąt to rzeczywiście za mało, powinien być jeszcze określony
    >>
    >> rodzaj i kolor dachówki,
    >
    > Dodaj kształt dachu, wymiary budynku, ilośc rodzaj okien, niech to urzedasy
    > w mpzp umieszczą i nagle zobudzisz sie w takiej okolicy:
    > http://blog.miragestudio7.com/mass-housing-in-ixtapa
    luca-mexico/827/

    Resistance is futile - you will become one with the Borg ;)


  • 63. Data: 2012-08-28 21:47:35
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>

    W dniu 2012-08-28 21:40, Adams pisze:

    > Mam nadzieje ze nie szuka Pan oferty,
    > bo takiego sasiada nie chcialbym mimo
    > ze cenię sobie porządek na podwórku ;-)

    Nie szukam, mam bardzo fajnych sąsiadów, czasem pożyczamy sobie
    kosiarki i wertykulatory ;-)

    T.


  • 64. Data: 2012-08-28 21:51:03
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: Paweł Sujkowski <p...@n...com>

    W dniu 28.08.2012 21:12, Tomasz Finke pisze:
    > Gdybym przyjechał obejrzeć dom przed zakupem i na podwórku po jednej
    > stronie zobaczyłbym zardzewiałego grata, a po drugiej chaszcze po pas,
    > to chyba poszukałbym innej oferty. Po co potem przez lata męczyć się
    > z sąsiadami o zupełnie innym systemie wartości ;-)

    O żesz fuck, to o mnie piszesz! Po jednej stronie mojego nowego domu
    stoi mój rdzewiejący Mercedes G rocznik 1979. Nie jeździ, wygląda dość
    marnie i czeka na skończenie garażu i generalny remont. Dokładnie po
    przeciwnej stronie mojego nowego domu są chaszcze po pas. Czekają na
    regenerację mojego budżetu i przypływ chęci na założenie trawnika (chyba
    że mi się nie będzie chciało zakładać trawnika). W sumie to fajnie na
    tej łączce świerszcze grają i ogólnie jest taki "naturalny" klimat, więc
    kto wie. I wara wszystkim od tego! Po trzeciej stronie zostawiłem sobie
    kawałek lasu bo lubię jak jest cień no i coby ptaszkowie gdzie mieli
    urzędować.
    Ja budowałem w miejscu gdzie jest MPZP. U mnie narzucał on dach
    spadzisty o kącie 39-42 stopnie. Miałem ochotę na dom parterowy ale przy
    takim kącie to sensu nie miało. Oczywiście jak wyjrzę przez okno to
    widzę las domków z płaskimi dachami które nijak się maja do tych
    założeń. Dodatkowo plan zakładał ogrzewanie gazowe (wyłącznie). OK,
    tylko takie planowałem więc mi to nie szkodzi. Tyle że w 50% tych domków
    które widzę palą śmieciami i moja para wodna z komina niewiele znaczy w
    bilansie oddziaływań na środowisko mojej okolicy.
    Dobrze że plan miał kilka lat i nie zabraniał budowy pełnych ogrodzeń.
    Zawsze byłem na 100% pewny że ogrodzeniem mojego domu musi być pełny
    mur. Tak i mam. Nowe plany w mojej miejscowości zabraniają już pełnych
    ogrodzeń. Żeby wszyscy mogli się gapić co masz na podwórku...
    Jestem zwolennikiem planowania przestrzennego ale regulacje powinny być
    faktycznie minimalne. Wysokości, odległości, obsługa komunikacyjna,
    media - OK. Ale do diaska, kwestie estetyki nie są uniwersalne. Nikogo
    to nie powinno obchodzić!

    Paweł


  • 65. Data: 2012-08-28 21:52:19
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: anhin <a...@o...pl>


    >>>
    >>> Nic z tego nie rozumiem.
    >>
    >> Na szczescie nie trzeba. ;-)

    TY naprawdę nie musisz. A nawet nie potrzebujesz. Całe szczęście dla
    Ciebie, zresztą.

    >
    > Pytam - czy jesteś za ograniczaniem itd...
    > Odpowiedz - oczywiście że nie. Jestem natomiast za rygorystycznym
    > planowaniem itd...
    >
    > Czy ktoś coś z tego rozumie?
    > To w końcu anhin jest "za" czy "wręcz przeciwnie"? ;-)
    >
    >
    za czym i przeciw czemu? Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że jestem za
    różnorodnością, jeśli NIE narusza prawa innych do życia w
    niezdewastowanym otoczeniu? Że jestem za "urzędowym" pilnowaniem ładu
    przestrzennego i przestrzeni publicznej, co NIE oznacza narzucania
    konkretnych rozwiązań architektonicznych? Że obowiązkiem państwa jest
    pilnowanie wartości estetycznych, urbanistycznych i historycznych, bo są
    to wartości wrażliwe i trudnoodnawialne? Mam tłumaczyć że nie jestem
    wielbłądem, któremu strasznie podobają się arbitralne decyzje urzędnicze
    narzucające wszędzie te same, pasujące jak pięść do nosa, żółte klocki
    ze stromymi dachami? Naprawdę nie chce mi się tego robić, i zresztą nie
    widzę ani powodu, ani sensu. Czasem trudno wytłumaczyć poważne sprawy
    komuś, kto jest przekonany że świat w ogólności jest prosty jak
    konstrukcja cepa. Chyba nawet nie powinienem próbować.


  • 66. Data: 2012-08-28 21:53:19
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2012-08-28 21:38, Tomasz Finke wrote:
    > W dniu 2012-08-28 21:31, quent pisze:
    >
    >> To ciekawe jak na podstawie nieskoszonej trawy lub wraku auta można
    >> oceniać ludzi.
    >
    > Ale przynajmniej byłby niezły pretekst do wytargowania niższej ceny
    > "co za slumsy tu macie dookoła, a tam naprzeciwko stoi jeszcze jakaś
    > chałupa z niebieskim dachem" ;-)

    Slumsy dookoła?
    Znaczy, że co... że urzędnik powinien tych bidnych ludzi jakoś ukarać i
    nagle przestaną być biedni?
    Co Ty kombinujesz?

    Niebieski dach - dla mnie no problem. Mdłości biorą mnie już na te
    czerwone ;-)

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 67. Data: 2012-08-28 21:59:18
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2012-08-28 21:52, anhin wrote:
    > za czym i przeciw czemu? Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że jestem za
    > różnorodnością, jeśli NIE narusza prawa innych do życia w
    > niezdewastowanym otoczeniu? Że jestem za "urzędowym" pilnowaniem ładu
    > przestrzennego i przestrzeni publicznej, co NIE oznacza narzucania
    > konkretnych rozwiązań architektonicznych? Że obowiązkiem państwa jest
    > pilnowanie wartości estetycznych, urbanistycznych i historycznych, bo są
    > to wartości wrażliwe i trudnoodnawialne?

    Zaraz zaraz... jakich historycznych??
    Prosiłem o przykład bo Twoja pisanina jest sprzeczna wewnętrznie.
    Prosty przykład w temacie o którym się tu rozpisujemy.

    > Czasem trudno wytłumaczyć poważne sprawy
    > komuś, kto jest przekonany że świat w ogólności jest prosty jak
    > konstrukcja cepa. Chyba nawet nie powinienem próbować.

    Ho ho... znam ten ton. Nie wróży konkretów niestety.

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 68. Data: 2012-08-28 22:10:42
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: ToMasz <a...@p...fm>


    > Zawsze byłem na 100% pewny że ogrodzeniem mojego domu musi być pełny
    > mur. Tak i mam. Nowe plany w mojej miejscowości zabraniają już pełnych
    > ogrodzeń. Żeby wszyscy mogli się gapić co masz na podwórku...
    czy można na swoim podwórku trzymać stare opony samochodowe? jeśli tak,
    to można ustawić rządek takich opon w granicy, napełnić ziemią i na
    niego następny rządek. tak do 2 metrów na przykład.
    ToMasz


  • 69. Data: 2012-08-28 22:11:37
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: anhin <a...@o...pl>


    >
    > Zaraz zaraz... jakich historycznych??
    > Prosiłem o przykład bo Twoja pisanina jest sprzeczna wewnętrznie.
    > Prosty przykład w temacie o którym się tu rozpisujemy.

    przykład czego? Ale konkretnie -jakiego przykładu i na co oczekujesz?
    A mógłbyś przytoczyć w którym miejscu mojej pisaniny popadam w
    "sprzeczność wewnętrzną". Zresztą nie musisz odpowiadać, z powodów
    opisanych niżej.
    >
    >> Czasem trudno wytłumaczyć poważne sprawy
    >> komuś, kto jest przekonany że świat w ogólności jest prosty jak
    >> konstrukcja cepa. Chyba nawet nie powinienem próbować.
    >
    > Ho ho... znam ten ton. Nie wróży konkretów niestety.

    no nie. Ten ton głównie świadczy o zniechęceniu. Niestety, także z
    powodu świadomości, że to, co ja uznaję za konkrety, Ty uznasz za
    niezrozumiałe "lanie wody". Tak się możemy bawić długo, ale mnie się już
    nie chce. Rozmawiamy różnymi językami i posługujemy się odmienną logiką,
    co wyszło przy okazji naszej poprzedniej dyskusji na identyczny temat, a
    jest skutkiem, jak sądzę, kompletnie różnego rozumienia aksjologii, a
    także podejścia do kultury -materialnej i duchowej. I tyle.


  • 70. Data: 2012-08-28 22:14:46
    Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2012-08-28 22:11, anhin wrote:
    > przykład czego?

    Z życia wziętego - najlepiej.
    Ale widzę, że męczy Cię ta dyskusja, więc nie naciskam więcej.

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1