eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieobliczenia rekuperatora :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 51. Data: 2011-01-19 17:34:35
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 19 Sty, 17:22, "Papso Smurfo" <towa y...@g...a > wrote:

    > tera w jedn rure dmuchasz 100stopni a w drug dmuchasz tak samo 20stopni,
    > wi c w idealnych warunkach (strumienie powietsza zd maksymalnie wymieni
    > si ciep em) na obu wylotach mamy identyczn temperatur , redni z
    > wlotowych czyli 60stopni (100+20 /2:O)
    > czyli wymiana mi dzy rurami max 50% ciep a:O)

    Dobsze trypisz po tym dynksie ale rozwarzaż pszypadek wymienika
    KŻYRZOWEGO. Teras znajc sobię w sieći w jaki sposup som ulorzone
    "rury" w wymieniku PSZECIWPRONDOWYM to mosze siem czekos nofego
    nauczyż (chodz zbytnio na to nie litcze)!

    PS. Kurde moze teraz zrozumie?
    pozdr.

    --
    Adam


  • 52. Data: 2011-01-19 17:37:54
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 19 Sty, 18:27, "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> wrote:

    > Przegroda ma kluczowe znaczenie pomimo że sie jej nie liczy. Największe przy
    > wymianie w przeciwprądzie. Ty napisaleś ze bierzemy litr wody wrzacej i
    > wlewamy do niego litr wody o teperaturze 0 stopmi C i w wymiku tego
    > otrzymujemy wodę o temperaturze 90 stopni. To bzdura. Weź w końcu włącz
    > myślenie bo to nie boli.  

    HA HA ! Kogucik nawet nie wie jak dziala wymiennik przeciwpradowy!! :)
    I ty podobno wykonales taki w garazu !! :D :D :D :D

    Dobra. Uwazam, ze to co robimy z Budyniem to zwykle chamstwo.
    Zasmiecamy Internet. Niepotrzebnie zajmujemy ilestam MB danych na
    przeroznych serwerach. Karmimy trolla! Koniec z tym - wiecej
    kogucikowi ani papo smerfofi NIE ODPISZE!!
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 53. Data: 2011-01-19 17:44:30
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 19 Sty, 17:22, "Papso Smurfo" <towa y...@g...a > wrote:

    > oj majster, kombinujesz ale nic ci nie wychodzi!:O(
    > najprostszy tekuperator to nie rura, ale dwie identyczne rury stykaj ce si
    > ze sob , oraz ocieplone od zewn tsz, tera kapisz?:O)

    A jednak odpisze, tylko jeszcze raz.. bo znalazlem fajny prosty
    rysunek ktory moze trafi do twojej muzgoffnicy:

    http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/images/stories
    /technologie/rekuperator/rekuperator03.jpg

    Dalej tkwisz na swoim stanowisku matole ? :)

    http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/wentylacja-pom
    ieszczen-blog/239-rekuperatory.html

    Tu sobie poczytaj o rodzajach wymiennikow i osiaganych sprawnosciach.

    EOT !!!!!!
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 54. Data: 2011-01-19 17:47:07
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>


    > oj majster, kombinujesz ale nic ci nie wychodzi!:O(
    > najprostszy tekuperator to nie rura, ale dwie identyczne rury stykające się
    > ze sobą, oraz ocieplone od zewnątsz, tera kapisz?:O)
    >
    > tera w jedną rure dmuchasz 100stopni a w drugą dmuchasz tak samo 20stopni,
    > więc w idealnych warunkach (strumienie powietsza zdążą maksymalnie wymienić
    > się ciepłem) na obu wylotach mamy identyczną temperaturę, średnią z
    > wlotowych czyli 60stopni (100+20 /2:O)
    > czyli wymiana między rurami max 50% ciepła:O)
    >
    > ale to jest tylko teoretyczna maksymalna sprawność, w rzeczywistym
    > rekuperatorze na wylotach nie będzie temperatury 60stopni, ale np 70 i 50,
    > albo 80 i 40, czyli sprawność mniejsza nisz 50%
    >
    > trybisz?:O)
    > pewnie nie, ale weś tu wytłumacz takiemu z budowy że ta ściana ma być prosta
    > ona jakaś kszywa, nos czerwony, język niebieski a w wydechu 70%, jak nie
    > walnisz wiąchy "huj, kurwa, pizda, dupa" i z kopa nie poprawisz to ni huja
    > nie pojmie:O(
    >
    Maż rację ale opisałeś wymiennik wspułprondowy. W nim jest tak jak byś mięszał
    w garkó wodem ciepłom i zimnom. Jak maż wloty s tej samej strony a wyoty rór z
    drógiej to bendzie jak piszesz. Przy pszecifprondowym jest inaczej.
    Teoretycznie morzna na wylocie zrobić temperaturem takom jak była na drógim
    wlocie. Praktycznie trohe mniej. S wodom sie udaje pszy małyh wymiarah. Ale
    powietże jes inne. Pszede wszystki rzadkie i hujowo pszenosi ciepło. Dlatego
    taki wymiennik pszeciwprondowy co by mial dórzom sprawnosc musi miec bardzo
    durzom powieżhnie. Na oko wymiennik o sprawnosci 90% do typowego domowego
    rekóperatora mósial by byc z 10 razy wienkszy. Te popierułki co saom w
    rekóperatorah domowych pomimo rze som pszecifprondowe majom sprawnosc w
    otymalnyh warónkah na poziomie 50%. A co do ludzi. Wiekszosc to debile. Widać
    to nawet w prostym temacie o rekuperatorze.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 55. Data: 2011-01-19 18:04:03
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Adam <a...@g...com> napisał(a):

    > On 19 Sty, 17:22, "Papso Smurfo" <towa y...@g...a > wrote:
    >
    > > oj majster, kombinujesz ale nic ci nie wychodzi!:O(
    > > najprostszy tekuperator to nie rura, ale dwie identyczne rury stykaj ce si
    > > ze sob , oraz ocieplone od zewn tsz, tera kapisz?:O)
    >
    > A jednak odpisze, tylko jeszcze raz.. bo znalazlem fajny prosty
    > rysunek ktory moze trafi do twojej muzgoffnicy:
    >
    > http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/images/stories
    /technologie/rekuperator/re
    > kuperator03.jpg
    >
    > Dalej tkwisz na swoim stanowisku matole ? :)
    >
    > http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/wentylacja-pom
    ieszczen-blog/239-rekuperat
    > ory.html
    >
    > Tu sobie poczytaj o rodzajach wymiennikow i osiaganych sprawnosciach.
    >
    > EOT !!!!!!
    > pozdr.
    >
    > --
    > Adam Sz.
    Chyba śnie. Gadam z kimś kto wiedzę o wymiennikach ciepła bierze z jakiegoś
    przypadkowego artykułu w internecie. masz rację. Zwykły rekuperator ma 99%
    sprawności i amortyzuje się w dwa lata. A nadzwyczajny dziala tak że raz
    napalisz w piecu na początku zimy i do jej końca mieli powietrze i nie trzeba
    do pieca dorzucać. I pamietaj zebyś nigdy w życiu pod żadnym pozorem
    samodzielnie nie myślał. To cie moze zabic. Tam moze, zabije na pewno. Ale
    jeśli się jeszcze nie rozmożyleś to natychmiast zacznij myśleć. Jest jeszcze
    nadzieja ze to bęzdie dziecko sąsiada. Jak bym był królem to takich jak Ty bym
    do kopalni wysyłał. A jak by nakopali dużo węgla to bym kazał usypiać.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 56. Data: 2011-01-19 18:08:05
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Papso Smurfo" <toważy...@g...ał> napisał w wiadomości
    news:ih76mk$l1o$2@news.onet.pl...
    > tera w jedną rure dmuchasz 100stopni a w drugą dmuchasz tak samo 20stopni,
    > więc w idealnych warunkach (strumienie powietsza zdążą maksymalnie
    > wymienić
    > się ciepłem) na obu wylotach mamy identyczną temperaturę, średnią z
    > wlotowych czyli 60stopni (100+20 /2:O)
    > czyli wymiana między rurami max 50% ciepła:O)

    nooo, opisałes wymiennik współprądowy, najgorszy z mozliwych i rzeczwiscie
    bedzie tak jak piszesz -i dlatego takich sie nie stosuje.
    Wiec w tej twojej rurze puścmy powietrze w kierunkach przeciwnych, jak jeden
    w lewo to drugi prawo. Co będzie?

    > pewnie nie, ale weś tu wytłumacz takiemu z budowy że ta ściana ma być
    > prosta
    > ona jakaś kszywa, nos czerwony, język niebieski a w wydechu 70%, jak nie


    te wiersze mozesz sobie darować, nie działają na mnie.



    b.


  • 57. Data: 2011-01-19 18:08:23
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Adam <a...@g...com> napisał(a):

    > On 19 Sty, 17:22, "Papso Smurfo" <towa y...@g...a > wrote:
    >
    > > tera w jedn rure dmuchasz 100stopni a w drug dmuchasz tak samo 20stopni,
    > > wi c w idealnych warunkach (strumienie powietsza zd maksymalnie wymieni
    > > si ciep em) na obu wylotach mamy identyczn temperatur , redni z
    > > wlotowych czyli 60stopni (100+20 /2:O)
    > > czyli wymiana mi dzy rurami max 50% ciep a:O)
    >
    > Dobsze trypisz po tym dynksie ale rozwarza=BF pszypadek wymienika
    > K=AFYRZOWEGO. Teras znajc sobi=EA w sie=E6i w jaki sposup som ulorzone
    > "rury" w wymieniku PSZECIWPRONDOWYM to mosze siem czekos nofego
    > nauczy=BF (chodz zbytnio na to nie litcze)!
    >
    > PS. Kurde moze teraz zrozumie?
    > pozdr.
    >
    > --
    > Adam
    Nie zrozumie bo krzyżowy inaczej działa.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 58. Data: 2011-01-19 18:21:57
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "Papso Smurfso" <toważy...@g...ał>

    Órzytkownik "Adam" napisał:
    >> tera w jedną rure dmuchasz 100stopni a w drugą dmuchasz tak samo
    >> 20stopni,
    >> więc w idealnych warunkach (strumienie powietsza zd maksymalnie wymieni
    >> się ciepłem) na obu wylotach mamy identyczn temperaturę , średnią z
    >> wlotowych czyli 60stopni (100+20 /2:O)
    >> czyli wymiana między rurami max 50% ciepła:O)
    >
    > Dobsze trypisz po tym dynksie ale rozwarzaż pszypadek wymienika
    > KŻYRZOWEGO. Teras znajc sobię w sieći w jaki sposup som ulorzone
    > "rury" w wymieniku PSZECIWPRONDOWYM to mosze siem czekos nofego
    > nauczyż (chodz zbytnio na to nie litcze)!

    krzyżowy a pszecifprądowy to kwestia konstrukcyjna nie mająca wpływu na
    prawa fizyki!:O)
    to tera weś ten sam rurowy rekuperator (dwie rury stykające się i
    odizolowane z zewnątsz) i jak nawief i wywief masz z tej samej strony to
    masz rekuperator kszyżowy, a jak nawief i wywief masz po pszeciwnych
    stronach to masz rekuperator pszecifprądowy, rekupa pszecifprądowa ma tą
    zaletę do kszyżowej że pszy tej samej sprawności ma mniej materiału od
    budowy, ot cała filozofia, tera trybisz?:O)

    praf fizyki nawet budowlaniec nie zmieni, chociasz wam się wydaje że jak
    zapijesz dopałke dynksem i jak te ściany zaczynają się ruszać to jusz
    możecie fszystko, niestety kiedyś tszeba się obudzisz i zobaczyć że to
    jednak nie podłoga tylko złudzenie:O)
    może zamiast gołe baby oglądać na budowie wzioł by tak jeden z drugim
    podręcznik fizyki i poczytał?:O)


  • 59. Data: 2011-01-19 18:21:59
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "Papso Smurfso" <toważy...@g...ał>

    Órzytkownik "Adam" napisal:
    >> oj majster, kombinujesz ale nic ci nie wychodzi!:O(
    >> najprostszy tekuperator to nie rura, ale dwie identyczne rury stykaj ce
    >> si
    >> ze sob , oraz ocieplone od zewn tsz, tera kapisz?:O)
    >
    > A jednak odpisze, tylko jeszcze raz.. bo znalazlem fajny prosty
    > rysunek ktory moze trafi do twojej muzgoffnicy:
    > http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/images/stories
    /technologie/rekuperator/rekuperator03.jpg
    > http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/wentylacja-pom
    ieszczen-blog/239-rekuperatory.html
    > Dalej tkwisz na swoim stanowisku matole ? :)

    oj spokojnie z tymi inwektywami, ja jestem normalny kulturalny czlowiek i po
    polski rozumiem, wienc mozesz siem do mnie zwracac per pan, albo towarzyszu,
    rozumisz majster?:O)

    co do linkuf to jak bys jeszcze je pszejzal (ze zrozumieniem) to bys
    zobaczyl ze wymiennik kszyzowy a pszecifpradowy to to samo, tylko wloty i
    wyloty powietsza sa pszeciwne, widzi to majster?:O)



  • 60. Data: 2011-01-19 18:22:00
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "Papso Smurfso" <toważy...@g...ał>

    Órzytkownik "kogutek" napisał:
    >> oj majster, kombinujesz ale nic ci nie wychodzi!:O(
    >> najprostszy tekuperator to nie rura, ale dwie identyczne rury stykające
    >> się
    >> ze sobą, oraz ocieplone od zewnątsz, tera kapisz?:O)
    >>
    >> tera w jedną rure dmuchasz 100stopni a w drugą dmuchasz tak samo
    >> 20stopni,
    >> więc w idealnych warunkach (strumienie powietsza zdążą maksymalnie
    >> wymienić
    >> się ciepłem) na obu wylotach mamy identyczną temperaturę, średnią z
    >> wlotowych czyli 60stopni (100+20 /2:O)
    >> czyli wymiana między rurami max 50% ciepła:O)
    >>
    >> ale to jest tylko teoretyczna maksymalna sprawność, w rzeczywistym
    >> rekuperatorze na wylotach nie będzie temperatury 60stopni, ale np 70 i
    >> 50,
    >> albo 80 i 40, czyli sprawność mniejsza nisz 50%
    >>
    >> trybisz?:O)
    >> pewnie nie, ale weś tu wytłumacz takiemu z budowy że ta ściana ma być
    >> prosta
    >> ona jakaś kszywa, nos czerwony, język niebieski a w wydechu 70%, jak nie
    >> walnisz wiąchy "huj, kurwa, pizda, dupa" i z kopa nie poprawisz to ni
    >> huja
    >> nie pojmie:O(
    >>
    > Maż rację ale opisałeś wymiennik wspułprondowy. W nim jest tak jak byś
    > mięszał
    > w garkó wodem ciepłom i zimnom. Jak maż wloty s tej samej strony a wyoty
    > rór z
    > drógiej to bendzie jak piszesz. Przy pszecifprondowym jest inaczej.

    jest dokładnie tak samo, działają te same prawa fizyki, a wymiennik kszyżowy
    i pszecifprądowy to ta sama konstrukcja, tylko pszepływy powietsza są
    pszeciwne, ot cała filozofia, uzyskuje się tym mykiem pewnie zmniejszenie
    materriału na wymiennik i mniejsze wykraplanie, ale sprawność maksymalna
    jest ta sama 50%!:O)


    > Teoretycznie morzna na wylocie zrobić temperaturem takom
    > jak była na drógim wlocie.

    oj dałeś nażarłeś się trochę tej kiełbasy wyborczej kturą karmi propaganda i
    uwierzyłeś w kłamstfa jakie serwują:O(
    to jest fikcja, gdy założysz tą samą temperaturę na wylocie co na drócim
    wlocie to nie masz wymiany ciepła, więc jak to miało by działać? żeby byłą
    wymiana musi być różnica temperatur, im większa tym wymiana sprawniejsza,
    pszyznaszmi rację?:O)

    żeby uzyskać sprawność większą od 50% to musiał byś pszekazać ciepło z
    powietsza o niszszej temperaturze do powietsza o wyszszej temperaturze,
    takie coś potrafią pompy ciepła, ale nie wymienniki ciepła, nieważne jak je
    skonstrułujesz i jak dziwaczną nazwę im wymyślisz:O)

    prawda w oczy kole, odzyskujemy max50% ciepła z wentylacji jeśli mamy dobry
    wymiennik (odpowiednio wielki do pszepływuf i różnicy temperatur) wzbogacony
    o tą wiedzę teraz ponownie pszelicz opłacalność kupna rekuperatora, nijak to
    się nie kalkuluję, to się opłaca jedynie jśli zmajstrujesz go sobie samemu i
    potrafisz to zrobić tanio:O)
    zastanawiam się jaki materiał byłby najtańszy na wymiennik, taśma mosiężna,
    nierdzewna, czy ocynkowana?:O)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1