-
11. Data: 2011-12-19 22:34:07
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>
Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:jco9qf$ol$1@inews.gazeta.pl...
> No to mnie tymi opwieściami już całkiem przekonaliście
> do zastosowania płyty fundamentowej w domku, który mam
> nadzieję zacznę niedługo budować :)
Ogólnie dawniej budowali tak że od zasypania fundamentów do robienia
chudziaka minęło trochę miesięcy i co się miało osiąść to osiadło, majstry
z taczkami, rysztowaniami, paletami z cegłami po tym chodzili. Dopiero jak
już dom przykryty był to lało się chudziaka. U mnie tak właśnie było, tyle
że ja i tak fobię miałem ale na punkcie fundamentu bo laliśmy go w ziemię a
że deszcz zarypisty przyszedł to trzeba było pompę. To też nie wystarczyło
więc sypaliśmy 5cm pospóły na dno wykopów coby zbrojenie nie topiło się w
mokrej glinie. No ale okazało się że 5 lat i nic nie siada.
A teraz to ludzie budują że ledwo co fundament to już chudziak co by nie daj
boziu majster się nie potykał i miał gładko z taczką jak na lodowisku. Tak
było u sąsiadki i po roku czasu okazało się że w jednym miejscu posadzka z
płytkami zapadła się 3cm. Ciekawe co z resztą podłóg. Odliczamy czas.
Marek
-
12. Data: 2011-12-20 07:34:34
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: "ZS" <a...@w...pl>
Tak
> było u sąsiadki i po roku czasu okazało się że w jednym miejscu posadzka z
> płytkami zapadła się 3cm. Ciekawe co z resztą podłóg. Odliczamy czas.
Tzn. że 8-10cm płyta betonowa (posadzka) na 15-20cm styropianu pękła?
-
13. Data: 2011-12-20 07:49:43
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: "Budyń" <b...@g...pl>
Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:jco9qf$ol$1@inews.gazeta.pl...
>
> :)
>
> No to mnie tymi opwieściami już całkiem przekonaliście
opowieści z fobiami -to ja też :-)
wiecie, ja sobie buduje kanadyjczyka, pełne pokrycie dachu to niezły
żagiel - przyjdzie wiatr to mi go przestawi. Którego dnia chodze sobie po
podwórku przy moim obecnym domu , budowa jest ze 100m dalej, wychodze z za
winkla, patrze na budowe i oczom nie wierze. Dom leży na boku, przewrócił
sie - ja wiem ze w trakcie budowy, ze słabo na razie przymocowany itd - ale
nie moge uwierzyć - mówie do siebie "normalnie to mi sie śni". Cofnąłem sie
za ten winkiel z za którego przyszedłem. Postałem chwile i ostrożnie
wyglądam -no nieeee, dom dalej lezy....
A potem sie obudzilem z wyjatkowo głupią miną :-)
b.
-
14. Data: 2011-12-20 09:10:33
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: s_13 <s...@i...pl>
> opowieści z fobiami -to ja też :-)
to jeszcze dorzucę... po ostatnich dywagacjach tutaj o wytrzymałości
grzybków do profili trzymających profile do g/k na skosach, ja mam nad
salonem te skosy na wysokości dwóch kondygnacji i ostatnio zacząłem
się bacznie przyglądać, czy aby nie mają zamiaru spadać...:-)
pozdrawiam
s_13
-
15. Data: 2011-12-20 09:18:16
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:jco9qf$ol$1@inews.gazeta.pl...
> No to mnie tymi opwieściami już całkiem przekonaliście
> do zastosowania płyty fundamentowej w domku, który mam
> nadzieję zacznę niedługo budować :)
Najlepiej to zrobić piwnicę i zamiast chudziaka parteru - normalny strop. Ja
niestety tak nie mogłem zrobić bo za mokro...
Masz już ekipę? Ja jednak swoich murarzy Ci nie polecę - po ostatnich
wpadkach przelała się czara goryczy. Im więcej mieli zapłacone, tym większa
olewka. Polegli na kominach i ścianach działowych, a doprosić się ich aby
przyjechali i poprawili graniczy z cudem.
-
16. Data: 2011-12-20 09:23:32
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> napisał w wiadomości
news:jcoe3h$308k$1@news2.ipartners.pl...
> Ogólnie dawniej budowali tak że od zasypania fundamentów do robienia
> chudziaka minęło trochę miesięcy i co się miało osiąść to osiadło,
> majstry z taczkami, rysztowaniami, paletami z cegłami po tym chodzili.
> Dopiero jak już dom przykryty był to lało się chudziaka. (...)
Sądzisz, że murarze z taczkami, pustakami itd. w ciągu kilku miesięcy lepiej
zagęszczą aniżeli ciężar chudziaka w takim samym czasie? Ile waży m2
chudziaka z B15 o grubości 15cm? No i przecież murarze po chudziaku też
chodzą...
-
17. Data: 2011-12-20 09:27:16
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: enemyunknown <r...@s...fr.pl>
On 20 Gru, 10:23, "brunet.wp"
<S...@S...comUSUN_WIELKIE_LIT
ERY> wrote:
> Sądzisz, że murarze z taczkami, pustakami itd. w ciągu kilku miesięcy lepiej
> zagęszczą aniżeli ciężar chudziaka w takim samym czasie? Ile waży m2
> chudziaka z B15 o grubości 15cm? No i przecież murarze po chudziaku też
> chodzą...
Taki chudziak to 3kg na decymetr kwadratowy :)
-
18. Data: 2011-12-20 09:35:53
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "brunet.wp" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jcpk6k$k7c$...@u...news.interia.pl...
>Sądzisz, że murarze z taczkami, pustakami itd. w ciągu kilku miesięcy
>lepiej zagęszczą aniżeli ciężar chudziaka w takim samym czasie? Ile waży m2
>chudziaka z B15 o grubości 15cm? No i przecież murarze po chudziaku też
>chodzą...
Musiałbyś mieść chudziak oddylatowany od ścian to wtedy by zagęszczał;) A
jak nie ma dylatacji to teoretycznie piasek osiądzie a chudziak będzie
wisiał w powietrzu.
-
19. Data: 2011-12-20 10:08:14
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jcpkts$bn7$1@inews.gazeta.pl...
> Musiałbyś mieść chudziak oddylatowany od ścian to wtedy by zagęszczał;) A
> jak nie ma dylatacji to teoretycznie piasek osiądzie a chudziak będzie
> wisiał w powietrzu.
Mam dylatację.
-
20. Data: 2011-12-20 10:13:17
Temat: Re: osiadanie podłogi
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "enemyunknown" <r...@s...fr.pl> napisał w wiadomości
news:4f7f8d5c-8582-4d17-bb33-6914f64cbec5@j9g2000vby
.googlegroups.com...
> Taki chudziak to 3kg na decymetr kwadratowy :)
Czyli 300kg/m2, całkiem spory ciężar.