-
22. Data: 2012-06-09 08:38:42
Temat: Re: Odp: po co iglaki
Od: " skryba" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Johnny <j...@p...pl> napisał(a):
> Użytkownik " Gil" czyli deja vu:
>
> > Witam, Ludzie po co sadzicie te durne iglaki koło domu na działkach jak z
> > tych
> > drzew nie ma żadnego porzytku.
>
> Czy Wam też merytorycznie, a i graficznie przede wszystkim, nie przypomina
> to wypowiedzi naszego skryby kochanego?;-)
Nie ta składnia zdania i za duży jak dla mnie sentymentalizm.
Tffffuja do niczego nie pasuja. Autorka postu odradza sadzenie wszystkich
iglaków. Ja nie idę aż tak daleko. Mam na działce pare świerków. Po prostu,
jeśli już, to nasze rodzime iglaki (jak ktoś je lubi) zamiast tfuj, które są
do nas przywleczone i urodą nie dorównują naszym iglakom. Gdzie takiej tfuji
do naszego cisa.
Pozdrawiam antytffffujowo
skryba
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
21. Data: 2012-06-09 08:38:42
Temat: Re: Odp: po co iglaki
Od: " skryba" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Johnny <j...@p...pl> napisał(a):
> Użytkownik " Gil" czyli deja vu:
>
> > Witam, Ludzie po co sadzicie te durne iglaki koło domu na działkach jak z
> > tych
> > drzew nie ma żadnego porzytku.
>
> Czy Wam też merytorycznie, a i graficznie przede wszystkim, nie przypomina
> to wypowiedzi naszego skryby kochanego?;-)
Nie ta składnia zdania i za duży jak dla mnie sentymentalizm.
Tffffuja do niczego nie pasuja. Autorka postu odradza sadzenie wszystkich
iglaków. Ja nie idę aż tak daleko. Mam na działce pare świerków. Po prostu,
jeśli już, to nasze rodzime iglaki (jak ktoś je lubi) zamiast tfuj, które są
do nas przywleczone i urodą nie dorównują naszym iglakom. Gdzie takiej tfuji
do naszego cisa.
Pozdrawiam antytffffujowo
skryba
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
23. Data: 2012-06-09 10:58:14
Temat: Re: Odp: po co iglaki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sat, 9 Jun 2012 06:38:42 +0000 (UTC), skryba napisał(a):
> Johnny <j...@p...pl> napisał(a):
>
>> Użytkownik " Gil" czyli deja vu:
>>
>>> Witam, Ludzie po co sadzicie te durne iglaki koło domu na działkach jak z
>>> tych
>>> drzew nie ma żadnego porzytku.
>>
>> Czy Wam też merytorycznie, a i graficznie przede wszystkim, nie przypomina
>> to wypowiedzi naszego skryby kochanego?;-)
>
>
> Nie ta składnia zdania i za duży jak dla mnie sentymentalizm.
> Tffffuja do niczego nie pasuja. Autorka postu odradza sadzenie wszystkich
> iglaków. Ja nie idę aż tak daleko. Mam na działce pare świerków. Po prostu,
> jeśli już, to nasze rodzime iglaki (jak ktoś je lubi) zamiast tfuj, które są
> do nas przywleczone i urodą nie dorównują naszym iglakom. Gdzie takiej tfuji
> do naszego cisa.
>
Mam hektar sosen, to se i tfuje sadzę, i jałowce, i cisy. Swierków mam pod
dostatkiem też, przy domu i wzdłuż 200-metrowej drogi do bramy. Nie mówiąc
o liściastych - klonach wzdłuż tejże. Tak więc monokultury nie mam i pare
tuj mi tylko pełnię czyni.
--
XL
-
24. Data: 2012-06-09 22:09:54
Temat: Re: Odp: po co iglaki
Od: " skryba" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
> Dnia Sat, 9 Jun 2012 06:38:42 +0000 (UTC), skryba napisał(a):
>
> > Johnny <j...@p...pl> napisał(a):
> >
> >> Użytkownik " Gil" czyli deja vu:
> >>
> >>> Witam, Ludzie po co sadzicie te durne iglaki koło domu na działkach jak
z
> >>> tych
> >>> drzew nie ma żadnego porzytku.
> >>
> >> Czy Wam też merytorycznie, a i graficznie przede wszystkim, nie
przypomina
> >> to wypowiedzi naszego skryby kochanego?;-)
> >
> >
> > Nie ta składnia zdania i za duży jak dla mnie sentymentalizm.
> > Tffffuja do niczego nie pasuja. Autorka postu odradza sadzenie wszystkich
> > iglaków. Ja nie idę aż tak daleko. Mam na działce pare świerków. Po
prostu,
> > jeśli już, to nasze rodzime iglaki (jak ktoś je lubi) zamiast tfuj, które
są
> > do nas przywleczone i urodą nie dorównują naszym iglakom. Gdzie takiej
tfuji
> > do naszego cisa.
> >
>
> Mam hektar sosen, to se i tfuje sadzę, i jałowce, i cisy. Swierków mam pod
> dostatkiem też, przy domu i wzdłuż 200-metrowej drogi do bramy. Nie mówiąc
> o liściastych - klonach wzdłuż tejże. Tak więc monokultury nie mam i pare
> tuj mi tylko pełnię czyni.
Jest odrobinka różnicy między siedliskiem o znacznej powierzchni a niewielkim
ogrodem przydomowym lub kilkuarową działeczką.
Pozdrawiam praktycznie
skryba
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/