On 20 Lis, 09:19, gary <g...@c...pl> wrote:
> Krzysztof pisze:> Czy ktoś z szanownych grupowiczów zna sposób na doprowadzenie
> > porysowanych plastykowych soczewek okularowych do dobrego stanu?
> > Proszę o poradę.
> > KK
>
> displex ?
> ale nie ręczę za utrzymanie niezmienionej wartości dioptrii

To nie kwestia dioptrii tylko czy da się przez takie okulary potem
patrzeć.
Każdy taki syf będzie potem źródłem odbić i innych, pozornych, źródeł
światła.
Tak samo jak przez brudne okulary nie da się oglądać telewizji, jeśli
tylko telewizor
jest jedynym źródłem światła.

do góry

Krzysztof pisze:
> Czy ktoś z szanownych grupowiczów zna sposób na doprowadzenie
> porysowanych plastykowych soczewek okularowych do dobrego stanu?
> Proszę o poradę.
> KK
Na świecie poleruje sie lustra teleskopów z duzym powodzeniem, wiec 2 nedzne szybki
nawet z pleksy,
to IMO pikuś.
Problem w odpowiedniej paście polerskiej i tyle.
Skoro facet chce sie bawic, to czemu mu zabronić.Wymienić szkła zawsze może.

do góry

> Na świecie poleruje sie lustra teleskopów z duzym powodzeniem, wiec 2
> nedzne szybki nawet z pleksy, to IMO pikuś.

recznie sie je poleruje ? :)

> Problem w odpowiedniej paście polerskiej i tyle.

i recznie uzyska taki efekt ze nigdzie nie bedzie jakis krzywizn ktore
pozniej beda utrudniac patrzenie przez te okulary ?

> Skoro facet chce sie bawic, to czemu mu zabronić.Wymienić szkła zawsze
> może.

szkoda jego czasu i pieniedzy

--
pzdr
piotrek

do góry