eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepopękana murłata - normalka czy fuszerka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 31. Data: 2011-06-07 07:19:44
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: hk <b...@m...pl>

    W dniu 2011-06-07 08:29, MichałG pisze:
    > W dniu 2011-06-06 13:59, kiki pisze:
    >>
    >> "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vwnd1b044limig@sioux...
    >>
    >> Wykonaj ocieplenie murłaty po obu stronach styropianem i pouszczelniaj
    >> pianką zanim zaczniesz wypychać skosty wełną.
    >
    > a jakie uzasadnienie tego styropianu? (a nie wełny?) - serio pytam, nie
    > wszystko musze wiedziec ... ;)
    >
    Podłączę się z innym pytaniem:
    Na zdjęciu okna Amira było napisane "te cegły wywaliłem i dałem
    styropian" co da styropian wewnątrz? Czy ściana kolankowa - jak ma
    przemarzać - to nie przemarznie i tak, pod murłatą?
    I drugie pytanie - mam tak jak na tym zdjęciu okno narysowane w
    projekcie. Tzn. dół okna nie jest obrobiony równolegle do ściany a
    wygląda na przygotowany do wykończenia prostopadle do skosu dachu (to
    się nazywa skrzynka???). A ja czytałem, że obróbka okna powinna tworzyć
    kąt prosty, jakby narożnik ścięty oknem. I że nie osadza się okna jak
    pudełka bo to zaburza cyrkulację powietrza np. nad kaloryferem i
    roszenie okien...


  • 32. Data: 2011-06-07 08:53:28
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    W dniu 2011-06-07 09:19, hk pisze:
    > W dniu 2011-06-07 08:29, MichałG pisze:
    >> W dniu 2011-06-06 13:59, kiki pisze:
    >>>
    >>> "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vwnd1b044limig@sioux...
    >>>
    >>> Wykonaj ocieplenie murłaty po obu stronach styropianem i pouszczelniaj
    >>> pianką zanim zaczniesz wypychać skosty wełną.
    >>
    >> a jakie uzasadnienie tego styropianu? (a nie wełny?) - serio pytam, nie
    >> wszystko musze wiedziec ... ;)
    >>
    > Podłączę się z innym pytaniem:
    > Na zdjęciu okna Amira było napisane "te cegły wywaliłem i dałem
    > styropian" co da styropian wewnątrz? Czy ściana kolankowa - jak ma
    > przemarzać - to nie przemarznie i tak, pod murłatą?
    > I drugie pytanie - mam tak jak na tym zdjęciu okno narysowane w
    > projekcie. Tzn. dół okna nie jest obrobiony równolegle do ściany a
    > wygląda na przygotowany do wykończenia prostopadle do skosu dachu (to
    > się nazywa skrzynka???). A ja czytałem, że obróbka okna powinna tworzyć
    > kąt prosty, jakby narożnik ścięty oknem. I że nie osadza się okna jak
    > pudełka bo to zaburza cyrkulację powietrza np. nad kaloryferem i
    > roszenie okien...
    >

    unikam odpowiedzi 'opisowych' w takich miejscach. Znacznie łatwiej i
    skuteczniej coś pokazać czy narysować....
    Polecam instrukcję montażu okna dachowego (fakro, velux itp) - dość
    łopatologicznie wytłumaczone co, jak, i dlaczego z rysunkami i
    kolejnością czynnosci.

    --
    Pozdrawiam
    Michał



  • 33. Data: 2011-06-07 12:39:07
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: "--=olo=--" <xxoloxx@USUN_TOgazeta.pl>


    Użytkownik "Shaman" <s...@o...com> napisał w wiadomości
    news:op.vwnc7w2c4limig@sioux...
    cześć, popękała mi murłata - wzdłużnie (fotki poniżej). Krokwie ją
    wyginają na zewnątrz. Martwić się tym?

    http://goo.gl/cp572
    http://goo.gl/spjUR

    popękało, bo świeże, młode, a przez to nie przecięte przez środek więc
    normalka na dzisiejszych budowach, z jednego drzewa wyszła jedna laska
    obcięte tylko do kantu na wymiar...

    --=olo=--


  • 34. Data: 2011-06-07 12:41:17
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: "--=olo=--" <xxoloxx@USUN_TOgazeta.pl>


    Użytkownik "kiki" <k...@t...fel> napisał w wiadomości
    news:isifb6$l38$1@opal.futuro.pl...
    >
    > "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vwnc7w2c4limig@sioux...
    >> cześć, popękała mi murłata - wzdłużnie (fotki poniżej). Krokwie ją
    >> wyginają na zewnątrz. Martwić się tym?
    >
    >> http://goo.gl/cp572
    >> http://goo.gl/spjUR
    >
    > Drewno tak pęka, chyba taki jego urok

    przetnij przez środek i nie pęknie - technologia obróbki drewna

    --=olo=--


  • 35. Data: 2011-06-07 13:27:59
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>

    Witam,

    Przy temacie murłaty, nurtuje mnie jedna kwestia.

    Oczywiście istnieją zwolennicy dawania a to grubej
    folii pod murłatę, a to papy - ok - kwestia izolacji
    przeciw wilgoci - tu nie mam wątpliwości.

    A co z izolacją cieplną ? Choć minimalną ?

    Można by położyć na wieniec jakąś piankę (taką np jak.
    z karimaty ;) ... tylko mocniejszą, ewentualnie grubszą).
    Na piankę dopiero folię a na folię murłatę.

    Prócz izolacji cieplnej (jak murłata przemarznie, to mur
    pod nią nieco mniej) ... to jeszcze zyskujemy lepszy
    (bardziej równomierny, nie punktowy) rozkład nacisku
    murłaty na wieniec - bo wiadomo, ani murłata idealnie
    prosta nie jest, ani wieniec idealnie płaski.

    Kwestia dobrania tylko owej pianki, czy może paska jakieś
    grubej gumy ? ... tak tylko sobie kombinuje...

    Aleksander.





  • 36. Data: 2011-06-07 13:39:12
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: Shaman <s...@o...com>

    Dnia 07-06-2011 o 15:27:59 Aleksander <f...@f...fake> napisał(a):

    > Witam,
    >
    > Przy temacie murłaty, nurtuje mnie jedna kwestia.
    >
    > Oczywiście istnieją zwolennicy dawania a to grubej
    > folii pod murłatę, a to papy - ok - kwestia izolacji
    > przeciw wilgoci - tu nie mam wątpliwości.
    >
    > A co z izolacją cieplną ? Choć minimalną ?
    >
    > Można by położyć na wieniec jakąś piankę (taką np jak.
    > z karimaty ;) ... tylko mocniejszą, ewentualnie grubszą).
    > Na piankę dopiero folię a na folię murłatę.
    >
    > Prócz izolacji cieplnej (jak murłata przemarznie, to mur
    > pod nią nieco mniej) ... to jeszcze zyskujemy lepszy
    > (bardziej równomierny, nie punktowy) rozkład nacisku
    > murłaty na wieniec - bo wiadomo, ani murłata idealnie
    > prosta nie jest, ani wieniec idealnie płaski.
    >
    > Kwestia dobrania tylko owej pianki, czy może paska jakieś
    > grubej gumy ? ... tak tylko sobie kombinuje...

    Ale dlaczemu murłata miała by przemarznąć? I którędy? Jeśli ocieplenie nie
    jest spieprzone to murłata przemarznąć nie powinna - przeciez ocieplenie
    ściany łączy się w sposób ciągły z ociepleniem połaci dachowej i utrzymuje
    murłatę "po ciepłej stronie mocy". No chyba że Cię nie dokładnie
    zrozumiałem.

    --
    PZDR
    Shaman


  • 37. Data: 2011-06-07 13:45:14
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: "kiki" <k...@t...fel>


    "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vwpj7mes4limig@sioux...
    Dnia 07-06-2011 o 15:27:59 Aleksander <f...@f...fake> napisał(a):


    > Ale dlaczemu murłata miała by przemarznąć? I którędy? Jeśli ocieplenie nie
    > jest spieprzone to murłata przemarznąć nie powinna - przeciez ocieplenie
    > ściany łączy się w sposób ciągły z ociepleniem połaci dachowej i utrzymuje
    > murłatę "po ciepłej stronie mocy". No chyba że Cię nie dokładnie
    > zrozumiałem.

    Pierwsze co przemarznie to murłata razem z wieńcem i ściana kolankowa będzie
    od połowy wysokości do wieńca zimna jak lód.
    Trzeba ją szczelnie budować styropianem i uszczelnić pianą żeby nie
    dostawało się tam powietrze.


  • 38. Data: 2011-06-07 13:56:25
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>

    > Ale dlaczemu murłata miała by przemarznąć? I którędy? Jeśli ocieplenie nie
    > jest spieprzone to murłata przemarznąć nie powinna - przeciez ocieplenie
    > ściany łączy się w sposób ciągły z ociepleniem połaci dachowej i utrzymuje
    > murłatę "po ciepłej stronie mocy". No chyba że Cię nie dokładnie zrozumiałem.

    Nie no - dobrze mnie zrozumiałeś.
    Ale dobrze ocieplona murłata to teoria - owszem czasem się uda, ale
    jest to jednak dosyć newralgiczny punkt.

    Dlatego pytam się, czemu nie połozyć jej na czymś miękkim i trochę
    izolującym.

    Żeby jej się dobrze, wygodnie leżało ;) - ciężar ładnie rozkładał się
    na wieniec a i przy okazji trochę byłaby odizolowana.


  • 39. Data: 2011-06-07 16:06:53
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: "kiki" <k...@t...fel>


    "Aleksander" <f...@f...fake> wrote in message
    news:islama$anr$1@inews.gazeta.pl...
    >> Ale dlaczemu murłata miała by przemarznąć? I którędy? Jeśli ocieplenie
    >> nie jest spieprzone to murłata przemarznąć nie powinna - przeciez
    >> ocieplenie ściany łączy się w sposób ciągły z ociepleniem połaci dachowej
    >> i utrzymuje murłatę "po ciepłej stronie mocy". No chyba że Cię nie
    >> dokładnie zrozumiałem.
    >
    > Nie no - dobrze mnie zrozumiałeś.
    > Ale dobrze ocieplona murłata to teoria - owszem czasem się uda, ale
    > jest to jednak dosyć newralgiczny punkt.
    >
    > Dlatego pytam się, czemu nie połozyć jej na czymś miękkim i trochę
    > izolującym.
    >
    > Żeby jej się dobrze, wygodnie leżało ;) - ciężar ładnie rozkładał się
    > na wieniec a i przy okazji trochę byłaby odizolowana.

    Nie zastanawiałem się nad tym ale wiem jedno, że kończę remontować całe
    piętro właśnie z powodu zimnych ścianek kolankowych. Ja je mam na 1.80m. Nie
    chciałem skosów jak wszyscy.


  • 40. Data: 2011-06-08 12:57:30
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    W dniu 2011-06-07 15:45, kiki pisze:
    >
    > "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vwpj7mes4limig@sioux...
    > Dnia 07-06-2011 o 15:27:59 Aleksander <f...@f...fake> napisał(a):
    >
    >
    >> Ale dlaczemu murłata miała by przemarznąć? I którędy? Jeśli ocieplenie
    >> nie jest spieprzone to murłata przemarznąć nie powinna - przeciez
    >> ocieplenie ściany łączy się w sposób ciągły z ociepleniem połaci
    >> dachowej i utrzymuje murłatę "po ciepłej stronie mocy". No chyba że
    >> Cię nie dokładnie zrozumiałem.
    >
    > Pierwsze co przemarznie to murłata razem z wieńcem i ściana kolankowa
    > będzie od połowy wysokości do wieńca zimna jak lód.
    > Trzeba ją szczelnie budować styropianem i uszczelnić pianą żeby nie
    > dostawało się tam powietrze.


    Pozwole sobie zapytać: jakim cudem przemarznie? (patrz post Shamana)
    Mam nadzieję że piszemy o porządnym ociepleniu zewnętrznym a nie o
    wynalazkach typu porocośtam i Ytongi...... ;)

    --
    Pozdrawiam
    Michał


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1