-
11. Data: 2015-02-04 10:19:22
Temat: Re: rozwaliłem pexa, jak naprawić?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 03.02.2015 o 15:32, Adam pisze:
> W dniu wtorek, 3 lutego 2015 10:15:10 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
>
>> ja mam całą instalacje skręcaną, złączek dużo, żadna nie padła.
>
> Widac masz ich nie wiecej niz 99 sztuk :))
> pozdr.
>
rozciąłęm wąż pex, wstawiłem nypel pex-pex. myśle sobie puszczę wodę,
żeby sprawdzić czy działa czy nie. pusciłem - syczy. Teraz włączyłem
mózg. przecież jak jest nieszczelność, to zaleje tą wodą cały dom!.
wziąłem wąż z kompresora pierdylion złączek żeby przejść z kompresora na
pół cala jeszcze z zaworem, i wydmuchałem tą już wlaną wodę i.... syczy.
sprawdzam już uchem gdzie syczy, ale słyszę ze w innym miejscu niż
naprawiłem. Wiecie jaki jest najlepszy sposób naprawy uszkodzonego pexa
? Wymiana całego pexa na nowy. mam półtora dnia w plecy. tak to jest jak
się pracuje ostrymi narzędziami, a zamiast oczu ma się guziki z płaszcza.
ToMasz
-
12. Data: 2015-02-05 11:20:44
Temat: Re: rozwaliłem pexa, jak naprawić?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
ToMasz wrote:
> tak to jest jak się pracuje ostrymi narzędziami, a zamiast oczu ma się guziki z
płaszcza.
Shit happens.
Pozdrawiam, Piotr