Dnia Sat, 09 May 2015 22:25:26 +0200, Krycha napisał(a):

> W dniu 2015-05-09 o 22:15, Dirko pisze:
>> Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:554a732e$0$27525$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Czy sprzedawane obecnie w Holandii cebule tulipanów
>>> nadają się do posadzeni i zakwitną tego lata?
>>>
>>
>> Hejka. W warunkach naturalnych na pewno nie zakwitną.
>> Pozdrawiam temporyzująco Ja...cki
>
> Posadziłam do ziemi i sprawdzę jak się zachowają.
> Najwyżej zostaną do przeszłego roku.


Niech zostaną. Jeśli wydadzą pąki kwiatowe, to je im urwij (same główki, a
łodygi zostaw, bo są zielone, więc asymilują, póki są). Kwitnienie bardzo
osłabia cebule, więc nie zdążyłyby po nim zmagazynować do okresu uśpienia
dostatecznej ilości substancji odżywczych, żeby przetrwać w zdrowiu do
następnego sezonu i zakwitnąć.
--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie."
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

do góry

Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:554e6fb5$0$2192$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Cebulki tulipanów wykopujemy od 15 czerwca do 10 lipca a
>> sadzimy od 15 września do 15 października. Ciekawe czemu? ;-)
>>
> Jak to czemu? Żeby od lipca do września nie były podlewane :-).
> Bo cebule lubią lato spędzać w suszy. :-D.
>
Hejka. Oj, nie chce się poszukać w wyszukiwarce albo poczytać w
broszurce czy książce czemu wykopujemy cebule.
Pozdrawiam leniwie Ja...cki

do góry

"Dirko" <j...@w...pl> wrote in message
news:mine9c$ftc$1@news.vectranet.pl...
> Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:554e6fb5$0$2192$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Cebulki tulipanów wykopujemy od 15 czerwca do 10 lipca a
>>> sadzimy od 15 września do 15 października. Ciekawe czemu? ;-)
>>>
>> Jak to czemu? Żeby od lipca do września nie były podlewane :-).
>> Bo cebule lubią lato spędzać w suszy. :-D.
>>
> Hejka. Oj, nie chce się poszukać w wyszukiwarce albo poczytać w
> broszurce czy książce czemu wykopujemy cebule.

Jacki, zmobilizowałeś mnie to sięgnięcia do wyszukiwarki,
i to jest to co wyszukałem:
http://www.tulipworld.com/help/flower-bulb-help.html
#How_soon

Should I dig up my bulbs?

You can leave the spring-bloomers in the ground, because they are winter
'hardy'. On the other hand you should remove the summer-blooming bulbs when
you live in a cold climate zone. These bulbs are not winter 'hardy', so they
cannot stand the cold. When you live in a warm climate zone then you can
leave the bulbs in the ground.

Pytanie "czy" wykopywać, i odpowiedź że tych tulipanów które kwitną wczesną
wiosną, czyli zgaduję że te nasze marcowo-majowe można bez szkody zostawić w
ziemi cały rok. Te które kwitną w lecie trzeba wykopać jeśli mieszkasz w
zimnej strefie. A więc jeśli wierzyć temu poradnikowi faktycznie efekty
zależeć będą od tego jakie tulipany mamy.

W poradniku tym wyczytałem też w innym fragmencie dlaczego
u niektórych grupowiczów tulipany są z roku na rok słabsze
i bardziej wątłe: brak odpowiedniego nawożenia.

Ale chyba powinienem przestać czytać dalej bo jeszcze złapię bakcyla ;-)
A Jarosław ostrzegał, oj ostrzegał ;-)

do góry

Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:minih3$c1s$1@dont-email.me...
>
> Jacki, zmobilizowałeś mnie to sięgnięcia do wyszukiwarki,
> i to jest to co wyszukałem:
> http://www.tulipworld.com/help/flower-bulb-help.html
#How_soon
>
> Ale chyba powinienem przestać czytać dalej bo jeszcze złapię bakcyla ;-)
> A Jarosław ostrzegał, oj ostrzegał ;-)

Hejka. Po pierwsze nie ograniczaj się do jednej pozycji. Po drugie
obcojęzyczne niekoniecznie zawsze pasują do naszych warunków.
W skrócie: głównym powodem wykopywania cebul jest chęć uniknięcia
porażenia ich chorobami o co łatwo gdy przez kilka miesięcy siedzą w
rozgrzanej wilgotnej glebie.
Pozdrawiam dyferencjalnie Ja...cki

do góry

Dnia Sun, 10 May 2015 13:09:28 +0200, Dirko napisał(a):

> Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:554e6fb5$0$2192$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Cebulki tulipanów wykopujemy od 15 czerwca do 10 lipca a
>>> sadzimy od 15 września do 15 października. Ciekawe czemu? ;-)
>>>
>> Jak to czemu? Żeby od lipca do września nie były podlewane :-).
>> Bo cebule lubią lato spędzać w suszy. :-D.
>>
> Hejka. Oj, nie chce się poszukać w wyszukiwarce albo poczytać w
> broszurce czy książce czemu wykopujemy cebule.

Czemu i kiedy:
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/przec
howywanie-i-wykopywanie-cebul-kwiatowych-id191.html
PS. Warto wykopywać te, na których szczególnie zależy i które na pewno nie
przetrwają zimy. Jak się ma cebulowych dużo, to bez przesady z tym
wykopywaniem.

--

XL
NIE DAJĘ na WOŚP - nepotyzm (rodzinny) w obrocie pieniędzmi z WOŚP, 46
milionów z WOŚP na nieruchomości:
http://kontrowersje.net/wolontariusze_xxiii_fina_u_w
o_p_w_grodzisku_maz_chc_wiedzie
http://kontrowersje.net/co_jerzy_owsiak_i_lidia_nied
_wiedzka_owsiak_sami_sobie_podpisuj_i_wyp_acaj

do góry

Pan Dirko napisał:

> W skrócie: głównym powodem wykopywania cebul jest chęć uniknięcia
> porażenia ich chorobami o co łatwo gdy przez kilka miesięcy siedzą
> w rozgrzanej wilgotnej glebie.

I to mi się podoba, taki powód! Chęci są zawsze najważniejsze,
zwłaszcza kiedy szczere.

Jarek

PS
Nawet gdy chęci nie ma, a jest możliwość, to też dobrze.
Psu zwykle tyle wystarczy.

--
Ostrożnie mijaj Kalisz.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmkuulu.aoq.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>
> Chęci są zawsze najważniejsze, zwłaszcza kiedy szczere.
>
> Nawet gdy chęci nie ma, a jest możliwość, to też dobrze.
>
Hejka. Bez chęci nawet Viagra nie pomoże. '-)
Pozdrawiam witalnie Ja...cki

do góry

W dniu 2015-05-10 o 14:51, Dirko pisze:

(...)
> W skrócie: głównym powodem wykopywania cebul jest chęć uniknięcia
> porażenia ich chorobami o co łatwo gdy przez kilka miesięcy siedzą w
> rozgrzanej wilgotnej glebie.
> Pozdrawiam dyferencjalnie Ja...cki

O, oooo. Właśnie o tą wilgotną ziemie chodzi.

Krycha.

do góry

W dniu 2015-05-09 o 16:42, Pszemol pisze:
> "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
> news:slrnmkru19.uhq.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>>> No to fajny pomysł. A można takie 15 letnie jeszcze wykopać?
>>
>> Póki żyją, to można. Tylko że one mogą być po tylu latach naprawdę
>> głęboko. I warto to zrobić. Porządni ogrodnicy robią to co roku,
>> ale dla nas flejtuchów taka doskonałość jest czymś nieosiągalnym.
>> Więc co kilka lat, w ramach akcji "ratujmy tulipany, zanim całkiem
>> się pogrążą".
>
> One już od tylu lat samodzielne że trochę boję się w imię ulepszania
> coś spieprzyć i mamuśka będzie smutna...

Tak dla przykładu - tulipany siedzące w ziemi już od kilku lat (te
żółte) i nowe cebulki wsadzone w zeszłym roku (różowe). Wprawdzie to są
różne odmiany, ale wielkość kwiatu i grubość łodygi byłyby porównywalne:

http://images68.fotosik.pl/877/9c1c284ef1e7ecbb.jpg

Ewa

do góry

Pani Ewa napisała:

> Tak dla przykładu - tulipany siedzące w ziemi już od kilku lat (te
> żółte) i nowe cebulki wsadzone w zeszłym roku (różowe). Wprawdzie
> to są różne odmiany, ale wielkość kwiatu i grubość łodygi byłyby
> porównywalne:
>
> http://images68.fotosik.pl/877/9c1c284ef1e7ecbb.jpg

Wśród tych moich wigilijnych są też takie podobne do tych różowych.
Ale jakieś takie bardziej fioletowe. Za to nastolatki mają łodyżki
niewiele cieńsze od zapałki. Korci mnie, by zrobić eksperyment i je
w tym roku wykopać. Nie wcześniej jednak, niż 11 lipca -- co u mnie,
niegramotnego, jest chyba zrozumiałe. Pamiętam jedno przekopywanie
ogródka -- tulipanowe cebulki były głębiej niż na łopatę, i miały
dłuuugie łodyżki (to wiosną było).

Jarek

--
Urodziłem się... Urodziłem się w Małkinii... w 1937 roku... w lipcu...
znaczy... w, w połowie lipca. Właściwie w drugiej połowie lipca własciwie.
Y... Dokładnie... 17 lipca... No... to tyle może o sobie... na początek...
Czy są jakieś pytania?

do góry