Witam,

Jakie macie spostrzeżenia, najlepiej z użytkowania? Pomijając szacowanie
kosztów np. odliczając kominy i oszczędzone w ten sposób m2 powierzchni,
sprawność "do 100%" itp. kwiatki.



--
scruffty

do góry

Użytkownik "scruffty" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:my6ppyqa1cry$.11imi33zgdbpv$.dlg@40tude
.net...
> Jakie macie spostrzeżenia, najlepiej z użytkowania? Pomijając szacowanie
> kosztów np. odliczając kominy i oszczędzone w ten sposób m2 powierzchni,
> sprawność "do 100%" itp. kwiatki.

U mnie śmiga WM nonstop. Jestem bardzo zadowolony.
Gdybym budował znów to WM była by na 100%

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Użytkownik "scruffty" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:my6ppyqa1cry$.11imi33zgdbpv$.dlg@40tude
.net...

> Jakie macie spostrzeżenia, najlepiej z użytkowania? Pomijając szacowanie
> kosztów np. odliczając kominy i oszczędzone w ten sposób m2 powierzchni,
> sprawność "do 100%" itp. kwiatki.

A jakie maja być albo masz wentylację mechaniczną albo nie masz żadnej
wentylacji :-)

W ogóle nie ma porównania do tzw. "wentylacji" grawitacyjnej.

W skrócie
- wentylacja działa zawsze tak samo niezależnie od kierunku wiatry, zmian
ciśnienia czy temperatury zewnętrznej
- wentylujesz każde pomieszczenie w dokładnie takim stopniu jaki chcesz
- nie musisz spać przy otwartym oknie by mieć świeże powietrze więc nie ma
problemu z owadami.
- gdy coś się przypali / rozleje / ktoś zapali papierosa itp. po prostu
zwiększasz na chwilę moc wentylacji i nie musisz otwierać okien i robić
przeciągu przy -20 na zewnątrz.

Nie napisałeś czy chodzi Ci o wentylację z rekuperatorem czy bez. Dodatkowo
przy rekuperatorze masz:
- Oszczędność energii
- Brak efektu wiania po nogach zimnym powietrzem z zewnątrz (czy to od okien
czy to od nawiewników)

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k8nk2f$v3s$...@n...news.atman.pl...
> Nie napisałeś czy chodzi Ci o wentylację z rekuperatorem czy bez.

Myślę, że reku jest w domyśle.
Jaki jest sens w domku jednorodzinnym zakładania WM bez reku?
Może i ktoś to robi ale to jakiś margines pewnie.
Chyba, że sie mylę ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

>Jakie macie spostrzeżenia, najlepiej z użytkowania? Pomijając szacowanie
>kosztów np. odliczając kominy i oszczędzone w ten sposób m2 powierzchni,
>sprawność "do 100%" itp. kwiatki.

U mnie WM z rekuperatorem działa od chyba 2-3 miesięcy.

Dom budowany w 2010/2011 , W 2011 wprowadziliśmy się. Obecnie 2 sezon
grzewczy.

U mnie rekuperator działa cały czas na 50% mocy , czyli około 140-150m3/h.

Co mnie zdziwiło to ilość wody jaką wylewam. Rekuperator nie jest podłączony
do kanalizacji bo nie mam jak podłączyć , więc woda leje się do pojemnika
8L.

Co kilka (naście) dni wylewam pełen pojemnik wody ...

A sądziłem że pierwszy sezon grzewczy i bardzo intensywne wietrzenie usunie
wilgotność i to mocno ... A widac nie do końca.

Przed odpaleniem rekuperatora wilgotność w domu 55%-68%. Obecnie 40-50%.

Ja jestem zadowolony. Świeże powietrze i nie muszę pamiętać o wietrzeniu.

Ale prawdziwy "test" przed nami , jak będzie prawdziwa zima ...

Osobiście uważam że była to dobra inwestycja ....

Nie wiem czy jakiś wpływ ma rekuperator czy może samo lepsze ocieplenie ale
w tamtym roku spalanie miałem około 10kg ekogroszku na dobę (ogrzanie około
105m2).
Nie tak dawno fachowcy robili mi poddasze i też jest tam 30cm wełny i doszło
do ogrzania około 60m2 po podłogach (3 grzejniki) + dodatkowy grzejnik w
łazience czyli obecnie grzeję około 165m2 po podłogach i spalanie wyszło mi
identyczne (około 10kg na dobę)

do góry

Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:50af55d1$0$26691$6...@n...neostrad
a.pl...

> Myślę, że reku jest w domyśle.
> Jaki jest sens w domku jednorodzinnym zakładania WM bez reku?
> Może i ktoś to robi ale to jakiś margines pewnie.
> Chyba, że sie mylę ;-)

Sens jest taki by mieć jakąkolwiek wentylację :-)

Zrobienie wentylacji mechanicznej bez reku jest znacznie tańsze niż
zrobienie niby wentylacji grawitacyjnej. I w dodatku działa. Pewnie że
później już nie przynosi oszczędności, tak jak reku, ale i tak od początku
jest tańsze niż wentylacja grawitacyjna.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

U mnie też się lało po reku w zeszłym roku w nowym domu. Na reku kałuża, pod
nim także sporo wody się kondensowało mimo, że normalnie podłączony odpływ
skroplin do kanalizy.
W tym roku były już też mrozy ale suchutko, ani kropli... nigdzie.

do góry

Użytkownik "/// Kaszpir ///" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k8nm7j$fai$...@f...man.torun.pl...

> Przed odpaleniem rekuperatora wilgotność w domu 55%-68%. Obecnie 40-50%.
> Ja jestem zadowolony. Świeże powietrze i nie muszę pamiętać o wietrzeniu.
> Ale prawdziwy "test" przed nami , jak będzie prawdziwa zima ...

Wtedy niestety prawdopodobnie wilgotność spadnie Ci poniżej 30%. Warto tę
wodę z reku wlewać do kwiatków by nie spowodować nadmiernego wysuszenia
wnętrza. 40% to optimum, 30% jest do zniesienia, ale przy 20% już robi się
nieprzyjemnie dla oczu i nosa.

Niektórzy rozwiązują problem wilgotności w ten sposób że mocą rekuperatora
steruje czujnik wilgotności. Niestety w zimie gdy zewnętrzne powietrze jest
bardzo suche wentylacja w takim układzie może działać zbyt mało wydajnie.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
news:50af55d1$0$26691$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:k8nk2f$v3s$...@n...news.atman.pl...
>> Nie napisałeś czy chodzi Ci o wentylację z rekuperatorem czy bez.
>
> Myślę, że reku jest w domyśle.
> Jaki jest sens w domku jednorodzinnym zakładania WM bez reku?
> Może i ktoś to robi ale to jakiś margines pewnie.
> Chyba, że sie mylę ;-)


reku kosztuje stosunkowo dużo - wiec instalacja WM bez reku tez ma sens.





b.

do góry

Użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "scruffty" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:my6ppyqa1cry$.11imi33zgdbpv$.dlg@40tude
.net...
>
>> Jakie macie spostrzeżenia, najlepiej z użytkowania? Pomijając szacowanie
>> kosztów np. odliczając kominy i oszczędzone w ten sposób m2 powierzchni,
>> sprawność "do 100%" itp. kwiatki.
>
> A jakie maja być albo masz wentylację mechaniczną albo nie masz żadnej
> wentylacji :-)

Mylisz się, albo usiłujesz racjonalizować wydatki.
>
> W ogóle nie ma porównania do tzw. "wentylacji" grawitacyjnej.
>
> W skrócie
> - wentylacja działa zawsze tak samo niezależnie od kierunku wiatry,
> zmian ciśnienia czy temperatury zewnętrznej
i od braku prądu, a już z tą temperaturą bym uważał.
> - wentylujesz każde pomieszczenie w dokładnie takim stopniu jaki chcesz

Czy masz osobne sterowanie nawiewem/wywiewem w każdym pomieszczeniu ?
Czy podkręcasz na centralce dla całej wentylacji ?

> - nie musisz spać przy otwartym oknie by mieć świeże powietrze więc nie
> ma problemu z owadami.

Jak przy działającej grawitacyjnej.
> - gdy coś się przypali / rozleje / ktoś zapali papierosa itp. po prostu
> zwiększasz na chwilę moc wentylacji i nie musisz otwierać okien i robić
> przeciągu przy -20 na zewnątrz.
>
Możesz kupić okap, Będzie taniej, szybciej i lepiej.
Przy WM zwiększając moc wentylacji w kuchni zwiększasz moc wentylacji w
całym układzie, nie tylko w kuchni, ale i w łazienkach, sypialniach i
gdzie tam jeszcze chcesz. Przy -20 włączy się układ antyzamrożeniowy,
który zwolni obroty wentylatora i dupa z wentylacji :)

> Nie napisałeś czy chodzi Ci o wentylację z rekuperatorem czy bez.
> Dodatkowo przy rekuperatorze masz:
> - Oszczędność energii
> - Brak efektu wiania po nogach zimnym powietrzem z zewnątrz (czy to od
> okien czy to od nawiewników)

chciałbym nieśmiało zauważyć, że nawiewniki instalujemy zazwyczaj w
górnej części okna i albo chodzisz na rękach, albo montujesz okna przy
samej podłodze.

Jeśli posługujemy się półprawdami to można napisać, że:
przy WM alb masz ustawiony przepływ na minimum i wtedy wentylacja działa
jak grawitacyjna i korzyści z tego żadnych, albo masz ustawiony duży
przepływ, co może generować hałas i wianie po głowach :)


>
> Pozdrawiam
> Ergie

do góry