Mało o nich słychać, ma ktoś jakieś doświadczenia?
Niby mają lepszą temperaturę barwową, są bardziej trwałe ze względu na
brak żarników. U chińczyków nie są takie drogie. Oczywiście mają wady w
stosunku do led w postaci większego poboru prądu, ale na porównywalnym
poziomie co zwykłe energooszczędne, niby mają lepsze widmo, ale coś mi
się wierzyć nie chce, bo w środku chyba ten sam gaz co w zwykłych
energooszczędnych, chyba, że dzięki cewkom można dokładniej sterować
zapłonem i wtedy jest lepsze widmo. Podpowie ktoś? Ilość załączeń i
wyłączeń jest bardzo duża.

do góry

W dniu 2014-01-02 22:24, BQB pisze:
> Mało o nich słychać, ma ktoś jakieś doświadczenia?

Doświadczeń nie mam, ale czytam, że:
"Światła indukcyjne wytwarzają promieniowanie elektromagnetyczne,
podobnie jak telefony komórkowe lub routery bezprzewodowe. Wpływ takiego
promieniowania na organizm człowieka nie został w pełni zbadany, każde
urządzenie które kupujemy jest zgodne z różnego rodzaju przepisami
bezpieczeństwa, spełnia normy krajowe i UE. Mimo wszystko należy
pamiętać, że pole elektromagnetyczne może zakłócać pracę innych
urządzeń. Dlatego zaleca się ograniczenia instalowania oświetlenia
indukcyjnego blisko sprzętu medycznego i innej bardzo czułej elektroniki."

W związku z tym do domu chyba nie bardzo się nadają :(
Zwłaszcza te tanie-chińskie

Pozdrawiam

do góry

Jest to jedne z najstarszych źródeł światła, a nie jakaś nowość...
Kilka dostępnych rozwiązań jest opisanych np. tutaj:
http://lighting.pl/index.php?s_id=10&akcja=artykul&a
_id=11&typ=5

Osobiście nie chciałbym wieszać sobie nad głową w pokoju małej kuchenki
mikrofalowej.Niemniej każdy liubi coś innego :-)

do góry