cześć.
mam pod poznaniem mały domek jednorodzinny i akurat muszę zrobić jego
remont. osuszam m.in. ściany i wzmacniam fundamenty a juz pojawiła się
koncepcja by zrobić piętro. w każdym razie wczoraj rozmawiałem z sąsiadem
działki obok, i trochę mi naopowiadał okolicznych historii a że zapowiadają
czy też straszą wszystkich burzami to powiedźcie mi czy aby cos takiego jak
zasuwa burzowa tj.
http://allegro.pl/zasuwa-burzowa-zawor-zwrotny-110mm
-i1661381909.html
faktycznie jest ok. kanalizację też chcę wymieniać ale nie wiem co i jak i z
czym się je. no i prawdopodobnie owy sprzęt to już firma będzie musiała
jakiś mi mocować bo sam nie potrafię zrobić rur. wiecie jak to wygląda i jak
to będzie faktycznie w przypadku dużych ulew i czy też tylko to takich
większych załamań pogody to się nadaje.

do góry

i jeszcze jedno a mianoicie czy takie zasuwy zapobiegną cofnięciu mi się
szamba do np. piwnicy?

do góry

"andi" <a...@w...pl> wrote in message
news:it4tst$u6t$1@mx1.internetia.pl...
>i jeszcze jedno a mianoicie czy takie zasuwy zapobiegną cofnięciu mi się
>szamba do np. piwnicy?

Osobiście wątpię. To kawałek plastiku wątpliwej jakości. Żeby było skuteczne
trzeba by zrobić to z żeliwa czy stali i zaciskać metrową dźwignią

do góry

W dniu 2011-06-13 13:47, andi pisze:
> i jeszcze jedno a mianoicie czy takie zasuwy zapobiegną cofnięciu mi się
> szamba do np. piwnicy?

jest to jakis sposób... ale ...
Ta zasuwa jest projektowana do zabezpieczenia przed cofką z kanalizacji
ogolnospławnej lub sanitarnej biegnacej powyżej np. dna piwnicy.
Natomiast ścieki z szamba to nieco inna konsystencja (gestość ;))....
Może nie zadziałać.
Poza tym z prawidłowo wykonanego szamba nie ma cofki... hmmmm chyba że
łaczy sie z kanalizacją.

--
Pozdrawiam
Michał

do góry

Użytkownik "kiki" <k...@t...fel> napisał w wiadomości
news:it4v8n$5c4$1@opal.futuro.pl...
>
> "andi" <a...@w...pl> wrote in message
> news:it4tst$u6t$1@mx1.internetia.pl...
>>i jeszcze jedno a mianoicie czy takie zasuwy zapobiegną cofnięciu mi się
>>szamba do np. piwnicy?
>
> Osobiście wątpię. To kawałek plastiku wątpliwej jakości. Żeby było
> skuteczne trzeba by zrobić to z żeliwa czy stali i zaciskać metrową
> dźwignią

Ale czy to nie jest tak jak z łamaniem zapałki? Całą złamać złamiesz i jej
połówkę też ale jak Ci pójdzie z 1/4? Plastik ten jest gruby tj. może nie
1cm ale chyba kilka milimetrów a podłączony do rury odpływowej w odpowiedni
sposób która chyba też jest z podobnego materiału (jeszcze nie widziałem)
moim zdaniem zda egzamin i to bardzo pozytywnie. W każdym razie myślę w ten
sposób a Ty?

do góry