Użytkownik "qlphon" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gk7224$1rtk$1@news2.ipartners.pl...
>> ma reagowac na ruch przy zlewozmywaku, a jak sie nawet wlaczy na 2 min
>> bez potrzeby, to i tak koszty Cie nie zjedza, a beda na pewno nizsze niz
>> korzystanie z przeplywowych ogrzewaczy, zwlaszcza do natrysku, czy wanny.
>
> pozwolę sobie się nie zgodzić...
> mimo że jestem goracym zwolennikiem recyrkulacji i grzania wody w kotłowni
> to podgrzewając ją w miejscu poboru, nie moze byc drożej bo unikasz strat
> po drodze itd
>
> recyrkulacja to przede wszystkim komfort i zawsze coś tam kosztuje
> choć wszystko tak naprawdę zależy czym grzejesz wodę
> (ja grzeje tym samym kotłem co CO więc u mnie cyrkulacja chodzi cały czas,
> bo straty z CWU oznaczają tak naprawdę "wspomaganie" CO - zimą
> oczywiscie....)

Ja zakladam, ze caly obieg CWU jest izolowany i straty sa minimalne. Jednak
nie wyobrazam sobie, jak ogrzewanie wody przeplywowo pradem ma byc tansze od
grzania wody gazem w zasobniku przy minimalnych stratach po drodze, bo nawet
jezeli uklad jest slabo izolowany, to wody cieplej w rurze do wystygniecia
pozostaje relatywnie malo.

Pozdro.. TK

do góry

> Użytkownik "TomekB" <tbloch!$!WYTNIJ_TO!$!@interia.pl> napisał w wiadomości
> news:u6w2uohpgx0x$.1ikz24wpl6k70$.dlg@40tude.net...
>> na dużą odległość do kuchni potrzebuję obiegu cyrkulacji.
>
> Summa summarum nie taniej / lepiej będzie zainstalować jakiś ogrzewacz na
> miejscu ?
>
Też o tym myślałem i pewnie tak się to skończy jeżeli nic nie wymyślę z tym
zaworem mieszającym - szczególnie, że cyrkulacji potrzebuję tylko do
kuchni. Obie łazienki są przez strop lub ścianę z kotłownią.

do góry

--Użytkownik "TomekB" <tbloch!$!WYTNIJ_TO!$!@interia.pl> napisał w
wiadomości news:7s6kos5r9vd7.k6robhfu35st$.dlg@40tude.net...
>
>> Summa summarum nie taniej / lepiej będzie zainstalować jakiś ogrzewacz na
>> miejscu ?
Taniej bedzie zrezygnować z cyrkulacji w kuchni. Akurat w kuchni nie jest
ona tak potrzebna(a nawet niepotrzebna) do mycia naczyń



--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry