Użytkownik "Aleksander" <k...@g...com> napisał > Jak się
zestarzeję i będe mieć pod 60 lat (jak dożyję :P)
> - to chętnie wrócę do tematu domku pod miastem, wówczas już
> niedużego, parterowego aby nacieszyć się znów ciszą i naturą.

Nie bądź guma i nie pękaj.

Mam 61 lat od roku buduję dom parterowy dla dwojga.
Żałuję , że dopiero teraz.

do góry

"Henryem" wrote:

> Nie bądź guma i nie pękaj.
>
> Mam 61 lat od roku buduję dom parterowy dla dwojga.
> Żałuję , że dopiero teraz.

;) E no to gratulacje ! :) Dawaj foty :)
kiki zaraz znajdzie jakieś błędy wykonawcze ;)

No może mi się zmieni jeszcze :) choć nie sądzę ;).

Mieszkanie jest po prostu dużo mniej "obsługowe".
Przy intensywnym życiu zawodowym i dzieciakach w
wieku szkolnym - na tę chwilę wybieram mieszkanie.

ps.
szkoda, że na wielu serwerach (np. news.neostrada.pl)
nie widać postów wysyłanych za pomocą "aioe.org" - np.
kikiego - newsy wymierają :(

do góry

"Andrzej S" > wrote in message news:50add1fa$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2012-11-21 16:09, Aleksander pisze:

> [...]
> Bedziesz żałować, że tak późno. A co o Twej zwisowości myslą żona
> i dzieci? Pytałeś?

To był pomysł żony :) któremu ja tylko przyklasnąłem. Żona nie
wytrzymała, jak przy rozmowie z kolejnym _przyszłym_ wykonawcą,
wyszła na jaw jego niekompetencja. A może ja po 4 lata studiowania
wpisów na grupie mam za duże oczekiwania ? ;)

Mieszkanie jest ciaśniejsze - jasne - ale - nie trzeba przy nim
ciągle coś robić (co ja akurat nawet lubię - jak jest ładna pogoda,
coś porobić/podłubać przy domu - super)- teraz jednak okazuje
się, że nie będę miał na to czasu.

Mieszkam 4 lata w domu pod miastem (fakt, że nie nowym, ale daje
się mieszkać) - do tej pory było ok (małe dzieci 0-4 lata) - teraz
przestaje być fajnie.

A dzieci ? Dzieci cieszą się, że po przeprowadzce jak np. w
sobotę rano zapragną obejrzeć jakiś film, to do fajnego kina
pójdą sobie spacerkiem (w moim obecnym miasteczku nawet kina nie ma).

Albo że na jednej klatce schodowej będzie miał szkolego kolegę
(albo blok obok...) - jednak pod miastem, przy rozproszonej zabudowie,
naprawdę dzieciaki nie bardzo mają jak się ze sobą kontaktować/
przebywać, jak np. ulubiony kolega mieszka z drugiej strony wsi/
miasteczka (np. 5km dalej).

do góry

"Aleksander" <f...@f...fake> wrote in message
news:50adea94$0$1314$65785112@news.neostrada.pl...

> To był pomysł żony :) któremu ja tylko przyklasnąłem. Żona nie
> wytrzymała, jak przy rozmowie z kolejnym _przyszłym_ wykonawcą,
> wyszła na jaw jego niekompetencja. A może ja po 4 lata studiowania
> wpisów na grupie mam za duże oczekiwania ? ;)

Napisz coś więcej ? :-)
Ty czytałeś od 4 lat, a ja nie i mnie się wydawało, że skoro prowadzą firmy
budowlane to się znają na robocie.

Ja ci tylko radzę przeprowadzić się w okolicę przyszłych szkół potomstwa,
tych które są dobre.

do góry

"Henryem" <f...@w...pl> wrote in message
news:50ade033$0$26684$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Aleksander" <k...@g...com> napisał > Jak się
> zestarzeję i będe mieć pod 60 lat (jak dożyję :P)
>> - to chętnie wrócę do tematu domku pod miastem, wówczas już
>> niedużego, parterowego aby nacieszyć się znów ciszą i naturą.
>
> Nie bądź guma i nie pękaj.
>
> Mam 61 lat od roku buduję dom parterowy dla dwojga.
> Żałuję , że dopiero teraz.

Tylko pogratulować :-) Daj jakieś foty to ocenimy zanim bedzie za późno :-)

do góry

"Aleksander" <f...@f...fake> wrote in message
news:50ade59b$0$1229$65785112@news.neostrada.pl...

> ps.
> szkoda, że na wielu serwerach (np. news.neostrada.pl)
> nie widać postów wysyłanych za pomocą "aioe.org" - np.
> kikiego - newsy wymierają :(

Co ty powiesz? aioe jest filtrowane?

do góry

Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:50adea94$0$1314$65785112@news.neostrada.pl...
> "Andrzej S" > wrote in message news:50add1fa$1@news.home.net.pl...
>>W dniu 2012-11-21 16:09, Aleksander pisze:
Czesc ;-)

>> [...]
>> Bedziesz żałować, że tak późno. A co o Twej zwisowości myslą żona
>> i dzieci? Pytałeś?
>
> To był pomysł żony :) któremu ja tylko przyklasnąłem. Żona nie
> wytrzymała, jak przy rozmowie z kolejnym _przyszłym_ wykonawcą,
> wyszła na jaw jego niekompetencja. A może ja po 4 lata studiowania
> wpisów na grupie mam za duże oczekiwania ? ;)

IMHO, za duze oczekiwania, ale prosze tego nie brac osobiscie,
bo chyba wiekszosc tak ma. To podobnie jak z kupnem auta,
czy wyborem szczoteczki do zebów.
Czasem lepiej byc mniej swiadomym budowniczym i wyjdzie
to na zdrowie, a doczepic sie mozna praktycznie wszystkiego,
trzeba pamietac ze to tylko dom.

pozdrawiam
Adams

do góry

Użytkownik "Aleksander" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k8iqrq$641$...@n...news.atman.pl...

> Plusy są przy bardzo małych dzieciach - to sobie naprawdę chwalę.
> Jak urodziła się córeczka (w sierpniu, ponad 3 lata temu) to sobie
> spała całyu dzień w ogródku pod leszczynami ... wózek jedynie nakryty
> moskitierą - no super - później, jak dzieci starsze - też fajnie,
> więcej ruchu, własna piaskownica, domek drewniany, huśtawki...

> Ale w momencie, kiedy zacznie się niedługo podstawówka / zaraz
> gimnazjum / liceum / studia - nie wyobrażam sobie ciągłych dojazdów.
> Nie zamierzam być taksówkarzem... i tracić 3/4 "wolnego" czasu
> na dojazdy. Przywożenie odwożenie ze szkoły, z dodatkowych zajęć itd.

> Jednak przy intensywnej pracy zawodowej i "szkolnych" dzieciach,
> naprawdę zostaje mało czasu na cokolwiek. Więc w wolne dni będę
> mógł robić to na co naprawdę mam ochotę - a nie np. grabić liście,
> czyścić rynny, odśnieżać ... (choć jak za tym zatęsknię, wyskoczę
> _na działkę_ )

To co tu napisałeś to nie problem wyboru miasto kontra wieś, ale problem
wyboru odległości od centrum miasta. Z tych samych powodów (dzieci i
dojazdy) obecny dom ma 10km od centrum, by nie tracić czasu na dojazdy. Jak
będę na emeryturze to sobie postawię dom 25km od centrum miasta bo dzięki
temu w tej samej cenie będę miał znacznie większy ogród.

Dlatego ja bym brał pod uwagę dom blisko centrum kontra dom daleko od
centrum, a nie mieszkanie blisko kontra dom daleko.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Hej kiki,

Tu Ci odpowiem, bo nie chce mi się logować na google groups.

Więc tak - posty Twoje widzę, również w tym wątku, ale
jedynie właśnie przez googla.

Więc jakoś słabo te newsy są synchronizowane między
serwerami :( - lipa jakaś.

A.

do góry

"Ergie" wrote in message news:k8kvs6$a4v$1@node1.news.atman.pl...

> Dlatego ja bym brał pod uwagę dom blisko centrum kontra dom daleko od centrum,
> a nie mieszkanie blisko kontra dom daleko.

Hehe... nie no, ale ja nie mam 2.000.000 zł na dom blisko
centrum W-wy :) Ale masz rację, willa z dużym ogrodem na górnym
mokotowie (mam sentyment z dzieciństwa) ... tak - to byłoby to ! :)

do góry