W dniu wtorek, 11 marca 2014 01:12:03 UTC+1 użytkownik tomas napisał:

> W tym roku poszło mi pół tony węgla , to jest mniej niż 1000zł.
> Cena ogrzania pompą ciepła nie ma się jak do ogrzania węglem.

Jest minimalnie taniej (od wegla). A przypuszczam, ze juz niedlugo
bedzie DUZO taniej. Bo wegiel pojdzie w gore. Nie zabronia palenia
weglem - ale dowala taka akcyze ze nikomu sie nie bedzie oplacac
nim ogrzewac :) W ciagu 10 lat wegiel zdrozal o 100-150%. Inne
nosniki energii drozeja IMHO wolniej. A to sie jeszcze rozpedzi moim
zdaniem.

> 700zł<1500zł a w skali roku 1000zł(węgiel + solar) < 2500(pompa ciepła).
> Oszczędzam 1500 rocznie , a znając życie więcej bo montaż tej pompy to
> nie mały wydatek.Kiedyś zachwalali kotły olejowe póki olej nie podrożał.
> To samo może być z pompami ciepła...

Tez bym mogl ogrzewac drewnem ze swojego lasu (spokojnie by mi wystarczylo)
- mam kominek z plaszczem i buforem 1000l. Ale jest cos takiego jak
komfort i tego zaden wegiel ani piec na drewno Ci nie da :) Ja w tym roku
kominek odpalalem chyba tylko 3 razy bo po prostu mi sie nie przy nim
pracowac. Ty wydales 700, ja 1500. A policz ile godzin spedziles przy
scinaniu drzewek, rabaniu drewna, ukladaniu, przenoszeniu, rozpalaniu,
wynoszeniu popiolu, czyszczeniu komina i tak dalej. Ja w tym sezonie (nie
licze tych 3 rozpalen kominka bo to bylo dla relaksu w swieta) 0 minut.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2014-03-11 11:11, Myjk pisze:

> Problem w tym, że większość rozlicza same tylko solary, zapominając iż nie
> może to być jedyne źródło ogrzewania w naszym klimacie. Trzeba doliczyć, u
> nas, kolejne źródło na zimę. Dopiero jak się to zsumuje, to wychodzą
> faktyczne koszty utrzymania tego systemu. Rezultat jest taki, że U NAS się
> to nie opłaca, nawet z dopłatami. W jednym miejscu znajduję tylko zysk
> tutaj -- ucieczkę ludzi od (piecy) śmieciuchów dzięki czemu mniej trują.

Kociol gazowy kondensat 4000 + solary z baniakiem i montazem 10000.
Razem 14000. Zwrot solarow po 8-10 latach bez zadnych doplat. Nie
rozumiem co tu jest takiego tajemniczego i jaki ma sens wliczanie innego
zrodla skoro zima i tak trzeba czyms grzac?

Pozdro.. TK

do góry

W dniu wtorek, 11 marca 2014 08:16:46 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
> W dniu 2014-03-10 23:46, Adam pisze:

> Picuś picuś, glancuś, glancuś.

> Przeanalizujmy:

Co Ty niby chcesz analizowac? Odnioslem sie do kosztu 12kW jakie podal
Maniek. Ja zuzywam 30 pln / mc a kapie sie statystycznie przypuszczam 2 x
dluzej niz Wy wszyscy tutaj razem wzieci. Stoi ktos 20 min pod goracym
prysznicem 2 x dziennie? :) Gdybym sie kapal tak jak moja zonka (2 min i
jest gotowa) to bym zuzywal tego pradu na cele CWU max 20 pln / mc.

30 pln = 93kWh * COP 3 = 281kWh / 30 dni = 9,3kWh / dobe.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 11 marca 2014 09:04:30 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:

> Zatem w przypadku kolektorów odejmijmy od tych 8 tys. zł koszt zasobnika
> CWU ok. 2,5 tys. zł.

Pieknie manipulujesz od samego poczatku :D
Do pradu wystarczy kupic zwykly podgrzewacz tego typu:

http://allegro.pl/galmet-podgrzewacz-poziomy-140-lit
row-01-148000-el-i4048550140.html

140l spokojnie wystarczy w przypadku uzywania pradu - dlaczego to chyba
jasne i logiczne?

Reszty nie komentuje bo juz na samym poczatku machnales sie o jakies 2k pln,
czyli dwa-trzy-cztery lata darmowego ogrzewania CWU.
Po 10-ciu latach oba bojlery sie rozciekna i bedzie trzeba kupic nowe.
Do solarow 2,5k, do pradu (z nowa grzalka etc) 600 pln. Znowu 2-4 lata
grzania gratis.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 11.03.2014 09:04, uzytkownik pisze:

> Skąd te 13k pln?
> Obecnie kompletny zestaw solarny np. Hewalex kupi się za ok. 8 tys. zł
> Liczmy nawet 10 tys. zł z robocizną.
> Tyle, że w tym zestawie otrzymujemy już zasobnik CWU o pojemności 300
> litrów.
miany
> glikolu.

Troszkę mniej było niż 13k pln.Musiałbym ojca zapytać.Ogólnie wyszło
2500 po dofinansowaniu 75%.Zbiornik jest solidny.

do góry

W dniu 11.03.2014 08:12, Myjk pisze:
> Mon, 10 Mar 2014 21:41:14 +0100, Budyń
>
>> no wiec u ciebie gmina wam zapłaciła to tobie sie opłaca
>> - kazdy by tak chciał.
>
> Nie każdy. :P Przecież gmina tych pieniędzy na dotacje nie wyciągają sobie
> z tyłka. To nadal idzie wszystko z NFOŚiGW, które, tada, dopłaca gminie do
> KREDYTU. Trzeba być delikatnie trzepniętym, żeby z bananem na gębie ryć po
> te dofinansowania, zwłascza na kolektory. Na zachodzie i południu to ma
> sens -- u nas, nie.
>

Jak najbardziej ma sens czego ja jestem przykładem.2500zł za solary to
nie jest dużo.Z twoich opinii najlepiej w Polsce sprawuje się pompa
ciepła.Wskazana przez ciepie pompa kosztuje 4090zł + koszta montażu.
Koszta zakupu pompy ciepła i koszt utrzymania jest dwukrotnie większy
niż koszt utrzymania zwykłego kotła plus solar.Dlatego pisałem , że w
Polsce panuje obecnie lobby na te pompy ciepła tak samo jak na kotły
olejowe kiedyś....

do góry

W dniu 11.03.2014 07:46, Myjk pisze:

>> 700zł<1500zł a w skali roku 1000zł(węgiel + solar) < 2500(pompa ciepła).
>
> Skąd wiesz ile u CIEBIE by kosztowało ogrzewanie pompą? 2500 zł to jest
> ROCZNY koszt całkowity grzania CO i CWU podany przez Adama dla JEGO domu, a
> nie dla TWOJEGO.

W moim przypadku wymiana zwykłego kotła jest nieopłacalna.Koszt pompy
ciepła z montażem przekracza 5000zł.Przy paleniu zwykłym kotłem jestem
minimum 1000zł do przodu rocznie oczywiście przy używaniu solaru w
sezonie wiosennym,letnim.Oczywiście dla osób które lubią wygodę i stać
ich na utrzymanie tej pompy to może dobry biznes ale nie dla mnie...
Z tego co widzę solar jest bardzie ekologiczny niż pompa.Zauważ ile
potrzeba w Polsce spalić węgla żeby napędzić rocznie tą twoją pompę...
I gdzie tu ekologia....

do góry

Tue, 11 Mar 2014 10:06:17 +0100, Maniek4

>> Kąpię się raz, czasem dwa razy w lato. Ale wszędzie gdzie
>> przebywam mam klimatyzację, to nie płynę w smród... :P
> Ja jednak wole higiene jak niesmierdzenie.

Jedno wynika z drugiego. Jak utrzymuję higienę, to nie śmierdzę. Kąpiel raz
dziennie, gdy nie muszę się zalewać potem, mi spokojnie wystarczy. No i w
końcu sam fakt, że pucujesz się 3x dziennie nie oznacza wcale, żeś bardziej
higieniczny ode mnie. :P

> Ja tylko nierozumiem po jakiego grzyba skupiac sie na okresie, ktorego
> praktycznie wogole sie nie analizuje bo wiadomo, ze jest najgorszy?

Ponieważ porównanie było do pompy ciepła, która działa przez cały sezon.
Twierdzisz, że lepiej iść w solary niż w PC, ja twierdzę że nie jest
lepiej, bo do solarów trzeba zainwestować w dodatkowy system i są to
niemałe koszty na kolejną instalację. Nie wspominając, że solary szpecą.

--
Pozdor Myjk

do góry

W dniu 11.03.2014 11:11, Myjk pisze:

> Problem w tym, że większość rozlicza same tylko solary, zapominając iż nie
> może to być jedyne źródło ogrzewania w naszym klimacie. Trzeba doliczyć, u
> nas, kolejne źródło na zimę. Dopiero jak się to zsumuje, to wychodzą
> faktyczne koszty utrzymania tego systemu. Rezultat jest taki, że U NAS się
> to nie opłaca, nawet z dopłatami. W jednym miejscu znajduję tylko zysk
> tutaj -- ucieczkę ludzi od (piecy) śmieciuchów dzięki czemu mniej trują.

Koszty utrzymania (kotła na węgiel cze ekogroszek) + solar wyjdą zawsze
taniej niż sama pompa ciepła przez cały rok.Po drugie kupując solar
wspieramy ekologie...

do góry

W dniu wtorek, 11 marca 2014 12:37:43 UTC+1 użytkownik tomas napisał:

> Z tego co widzę solar jest bardzie ekologiczny niż pompa.Zauważ ile
> potrzeba w Polsce spalić węgla żeby napędzić rocznie tą twoją pompę...
> I gdzie tu ekologia....

Co za z dupy argument wziety!
W lato zapotrzebowanie na energie jest z 10 x mniejsze niz w sezonie zimowym,
a Ty oczywiscie bierzesz pod uwage sezon letni. A w sezonie zimowym
to co jest bardziej ekologiczne? Spalenie tony wegla w elektrowni ktora
ma zaawansowane filtry na kominach i uzyskanie z tego X kWh energii, czy
spalenie tony wegla (albo drewna! jeszcze bardziej ekologicznie) i uzyskanie
z tego X/4 kWh energii?

No wiekszej bzdury dawno nie slyszalem. Dobierasz sobie warunki tak zeby
pasowaly pod te argumenty. Tylko ze te warunki sa z dupy wziete.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry