Temat okołobudowlany. Mam w kuchni blat zrobiony tak, żeby był jednocześnie
parapetem kuchennym. W związku z tym jest zrobiony w formie skrzynki o
grubości 12 cm. Na rantach widać już uszkodzenia, których praktycznie nie
da się naprawiać, bo to płyta oklejana jakimś cholerstwem.

Zastanawiam się, jak zmienić ten blat, żeby nie musieć wymieniać szafek.
Mógłby dać polakierowną na kolor dechę-klejonkę albo konglomerat... ale
wszystko rozbija się o tę grubość. Podwyższenie szafek o różnicę w grubości
nowego i starego blatu chyba odpada, bo jak to będzie wyglądało.

Ktoś ćwiczył podobny temat?


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl