eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieChinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2012-02-05 11:48:40
    Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
    Od: "Marek P." <m...@g...pl>

    Maciek wrote:
    > Pare miesiecy temu, na przekor glosom z pmb, ze chinskie pilarki sa do
    > niczego, kupilem za jakies 400 zl wynalazek NAC o mocy 2,5 konia i z
    > podobno japonskim gaznikiem Walbro. Pila ma na koncie jakas
    > godzine-poltorej ciaglej pracy, wiec jest dopiero dotarta. Pracuje
    > bardzo ladnie.

    Ja już mam drugą. Pierwsza kupuiłem za 150 zeta na rynku. Pocieła 20 m3
    drewna na pieńki. Zatarła się po tym jak pomyliłem benzyne i zalałem bez
    oleju. Bez wahania kupiłem drugą ale niestety juz za 250 zeta. Na razie
    obcuinała drobne gałezie ale jestem dobrej mysli.
    W pierwszej padła napęd rozrusznika (sprężyna zlinką) - 20 zeta na Allegro
    :)



  • 12. Data: 2012-02-05 12:21:58
    Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
    Od: "Kris" <k...@W...PL>

    >Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:jgk53b$nhb$...@u...news.interia.pl... Widzisz, czlowiek
    >powyzej pisze mniej wiecej, ze market to samo dobro i sprzedają tam super
    >towar za lepsze pieniadze, a barany bogate niech sobie kupują Stihle i
    >takie tam. Taki mniej wiecej widze sens tej wypowiedzi.
    >Pokazałem na przykladach jaka jest prawda o tych super cenach i super
    >produktach. Z Toba sie zgadzam jak nie wiem co, ale sorry w markecie jest
    >sprzęt amatorski a nie lepszy za mniejsze pieniadze.

    To i ja dorzucę garść moich obserwacji.
    Markety jak i Allegro przydają mi się do negocjacji cen. po prostu robię
    wydruk z allegro czy biorę gazetkę z marketu i negocjuje z lokalnym
    sprzedawcą.
    Np pilarkę spalinową Makita kupiłem w lokalnej hurtowni budowlanej o 50 zł
    taniej niż są na Allegro czy w marketach. Ale sporo z ceny z metki musiał
    zjechać. Jednak skoro sprzedał to raczej nie dołożył do interesu. To w sumie
    jedyny tzw. "markowy' sprzęt jaki posiadam, wcześniej miałem pilarkę
    marketową za ok 300 zł i dobre kilka lat wytrzymała dopóki nie zalałem
    odwrotnie paliwa i oleju i chyba gaźnik poszedł. Bardzo chwalę narzędzi z
    Lidla marki Parkside i narzędzia Einhella.
    Kiedyś będąc w markecie szukałem złączki do zaciskania linki stalowej.
    Kosztowała tam bodajże coś koło 10 zł. Na szczęście nie kupiłem. W w/w
    składzie budowlanym kosztowała 1,3zł.
    Ale np. jak potrzebowałem drzwi i futryny Classen to we wszystkich lokalnych
    składach były na zamówienie i czas oczekiwania 2-3 tyg. Pojechałem wiec 50
    km do marketu i kupiłem od ręki takie jakie chciałem. To samo z glazurą czy
    terakotą- w lokalnych sklepach spore wystawy ale jak chcesz kupić to na
    zamówienie i czekasz kilka dni, w marketach akurat glazura i terakota tańsza
    i dostępna od ręki. Dwa miesiące temu szukałem coś najtańszego z glazury do
    kotłowni- w lokalanych sklepach najtańsza glazura 18 zł w marketach w cenach
    9-13 zł można wybierać z kilku wzorów i rozmiarów.
    A co do dyskusji czy kupować markowe narzędzi czy marketowe marki to ja
    uważam że marketowe. po pierwsze są sporo tańsze, nie ma problemów z
    gwarancją itp. a po drugie ich jakość już też nie jest najgorsza. Przykładów
    mogę podać kilka co najmniej.


  • 13. Data: 2012-02-06 10:32:05
    Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
    Od: "mihal" <j...@w...pk>

    > no to jak do takich domowych celów, to chyba lepiej elektryczną... bez
    > dolewania, odpalania i chrzanienia się z gaźnikami...
    > u mnie leży taki elektryczny mały bosch, czasem trzeba pociąć deski,
    > gałęzie, wyciągam z garażu, po roku nieużywania, podpinam i jazda...

    Dlategoteż po rozpatrzeniu za i przeciw zamówiłem dziś elektryczną :
    http://tomax.pl/pily-lacuchowe-elektryczne/8281-pila
    -lacuchowa-elektryczna-rg-ec-2240-tc-einhell.html

    Cel : raz w roku pocięcie drewna do kominka.
    Głownym "za" jest dla mnie brak hałasu. Nie nawidze tego dźwieku spalinówek.
    Szczegołnie kiedy dzwięk jest od sąsiada i zaczyna się o 6 rano ;)

    pozdr.
    mihal


  • 14. Data: 2012-02-06 20:26:19
    Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "mihal" <j...@w...pk> wrote:
    >> no to jak do takich domowych celów, to chyba lepiej elektryczną... bez
    >> dolewania, odpalania i chrzanienia się z gaźnikami...
    >> u mnie leży taki elektryczny mały bosch, czasem trzeba pociąć deski, gałęzie,
    >> wyciągam z garażu, po roku nieużywania, podpinam i jazda...
    >
    > Dlategoteż po rozpatrzeniu za i przeciw zamówiłem dziś elektryczną :
    > http://tomax.pl/pily-lacuchowe-elektryczne/8281-pila
    -lacuchowa-elektryczna-rg-ec-2240-tc-einhell.html
    >
    > Cel : raz w roku pocięcie drewna do kominka.
    > Głownym "za" jest dla mnie brak hałasu. Nie nawidze tego dźwieku spalinówek.
    > Szczegołnie kiedy dzwięk jest od sąsiada i zaczyna się o 6 rano ;)

    "Będzie pan zadowolony..." :) Kiedyś kupiłem pilarkę einhella, ale do cięcia
    desek. Ma 2.0kW i 11m/s prędkości łańcucha. Tnie bardzo ładnie, ale do drewna
    kominkowego kupiłem spalinową makitę. Jeśli masz na placu 20m3 drewna, to
    spalinówką jest wygodniej.

    --
    Bartek

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1