-
91. Data: 2015-08-29 22:29:10
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2015 o 21:57 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
> Czytam co napisaliście i oczom nie wierzę. Wychodzi że Łódź jest w
> ścisłej czołowce najszybciej rozwijających się i najbogatszych miast w
> Polsce.
Mam kolegę, dyrektora sprzedaży. Budował od podstaw strukturę sprzedaży
pewnej korporacji w Polsce.
Centrala w Warszawie, oddziały regionalne ( z biurem, handlowcami i
dyrektorem regionalnym) w Gdańsku, Poznaniu, Krakowie, Katowicach, Łodzi,
Lublinie, Wrocławiu.
Oczekiwania finansowe potencjalnych pracowników były w kolejności (od
najwyższych): Wrocław, Gdańsk, Kraków, Katowice, Poznań, Lublin i Łódź
(dwa ostatnie bardzo podobne). Za tą samą robotę, ludzie z rożnych miast
chcieli różne pieniądze. Rożnica oczekiwań finansowych między Wrocławiem a
Lublinem i Łodzią wynosiła ponad 100%. Nie wiem dlaczego tak jest - ale
tak jest, nie mogą mieszkania w Łodzi kosztować tyle co w Gdańsku czy we
Wrocławiu, bo po prostu ludzie tam mniej zarabiają.
TG
-
92. Data: 2015-08-29 22:47:09
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Osoby ktore znam całkiem przyzwoicie zarabiają. I nie są z sektora IT. Niedawno
słyszałem jak któryś mówił że ma problem ze szwaczkami. Czyli szwaczki znowu w cenie.
Ktoś kto szukał pracy zatrudnił się w korporacji taksówkowej. Mówił że 3,5 tysiąca
wyciąga na czysto i się specjalnie nie napracuje. Glupio się przyznć ale jeszcze
niedawno twierdzilem że już nie będę pracował i nagle jeden stary klient spytał czy
bym dla niego nie chciał popracować. Mam dwa automaty które robią to co on
potrzebuje. Raz na dobę muszę je załadować materiałem co trwa 10 minut i sobie robią.
W zasadzie jeden robi bo daje pracy na tydzień w miesiącu. w tydzień zarabiam póltora
tysiąca. Dał jako materiał do przemyślenia czy bym nie zrobił automatu do produkcji
grzałek do e papierosów. Twierdzi że jest na to spory zbyt. Temat mi się podoba i
pewno za to się wezmę.
-
93. Data: 2015-08-29 23:03:06
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2015 o 22:47 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
> Osoby ktore znam całkiem przyzwoicie zarabiają. I nie są z sektora IT.
> Niedawno słyszałem jak któryś mówił że ma problem ze szwaczkami. Czyli
> szwaczki znowu w cenie. Ktoś kto szukał pracy zatrudnił się w korporacji
> taksówkowej. Mówił że 3,5 tysiąca wyciąga na czysto i się specjalnie nie
> napracuje.
Coś czuję, że Ty i Twoi znajomi to jednak nie jest odzwierciedlenie rynku
pracy w Łodzi.
Gdyby tak było - było by to idealne miejsce do życia, mieszkania tanie jak
barszcz, robota sama szuka człowieka, płaca przyzwoita. Jednak z jakiegoś
powodu tyle tysięcy luda z tej Łodzi wyjechało (część pewnie do EU) i jak
sam piszesz Łódź się wyludnia.
Ludzie godzą się pracować za niskie stawki zawsze z tego samego powodu -
bezrobocia, wiedzą, że nie mogą żądać od przyszłego pracodawcy pensji
5kPLN - bo za nimi w kolejce jest 20 takich co będą to samo robić za 2,5k.
TG
-
94. Data: 2015-08-29 23:19:46
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Fri, 28 Aug 2015 02:03:32 -0700 (PDT), Adam Sz. napisał(a):
>> Ta cywilizacja sama sie zezre. Dla nas jeszcze starczy, ale co beda
>> robily nasze dzieci to nie mam pojecia. Teraz czlowiek wpaja ucz sie,
>> placi za korepetycje, wozi na korepetycje a za dziesiec lat okaze sie,
>> ze to wszystko mozna bylo z czystym sumieniem przepic.
>
> IT IT IT! Ktos te roboty bedzie musial produkowac, konserwowac i naprawiac :-)
Jeden człowiek na sto robotów, które z kolei zastąpią 300 ludzi.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
95. Data: 2015-08-29 23:42:57
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Niekoniecznie masz rację. Pracuję na umowę zlecenie w instytucji samorządowej. Dwa
trzy razy w tygodniu po kilka godzin. Z ekonomicznego punktu widzenia nie muszę tego
robić. Ale ja chcę to robić bo sprawia mi to przyjemność. Wyrywam się z domu, mam
kontakt z ludzmi, muszę być ogolony w garniturze pod krawatem. Pracują na portierni
ochroniarze. To emeryci. Jeden był milicjantem, inny operatorem żurawia, jeszcze inny
jeździł na TIRach. Wszyscy są około siedemdziesiątki, małolat na mnie mówią z 15 lat
młodszy od nich jestem. Wszyscy mają przyzwoite emerytury. I pracują po 4,50 netto za
godzinę. Oni nie muszą tego robić, oni chcą to robić żeby nie zdechnąć najpierw
umownie z nudów a potem realnie.
-
96. Data: 2015-08-30 00:13:46
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
I patrząc z perspektywy czasu i wyciągając wnioski z tego co tutaj inni napisali ten
ubytek chyba spowodował że w Lodzi jest dobrze. Dokąd nie napisaliście tutaj o innych
miastach to nie zdawałem sobie sprawy jak gdzieś indziej jest chujowo. Ubutek
spowodował ndwyżki wolnych mieszkań. To skutkuje niskimi cenami mieszkań i niskimi
czynszmi. Przy okazi widać jak w Wrszwie czy Krakowie robią ludzi w chuja bo w
materiałach i robociźnie metr kwadratowy w Łodzi i gdzieś indziej wychodzi tyle samo.
Jk ubyło ludzi to ci co zostali zrobili się cenniejsi. Znajomy szukał ślusarza
narzędziowego. Oferował 5 tysięcy brutto. Chętni byli ale kwalifikacji nie mieli. A
przecież w Lodzi za komuny każda fabryka miała swoją narzędziownię. Liczba nierobów
jest wszędzie mniej więcej stała. To że w Łodzi jest 10% bezrobotnych nie znaczy że
jest duże bezrobocie tylko że po zmniejszeniu się liczby ludzi w wieku produkcyjnym
zmienił się stosunek liczby nierobów bo pracujących bo nieroby nie wyjechli.
-
97. Data: 2015-08-30 10:52:05
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 29.08.2015 o 21:57, Zenek Kapelinder pisze:
> 1500 to z agencji pracy tymczasowej dają kasjerce co w markecie na kasie siedzi.
Jak się sprawdzi i ją przyjmą na stałe to 2 tysie na rękę, płatny urlop, zakupy w
preferencyjnych cenach
, bony na święta jak ma dzieci to paczki z łakociami.
może dlatego że macie bardzo dużo tych marketów, a może to wybrane dane.
Takie same dane mogę podać o Wrocławiu, ale nie jest to średnia tej
branży. W innym sklepie będzie to 1600, w jeszcze innym niby 1600, ale
za nadgodziny nie zapłacą i realnie za godzinę wychodzi gówno. Na pewno
te 2000 to górna granica dla kasjera. Podobnie taki instalator alarmów -
może zarobić 2000zł, może i 5000zł, tyle że ten drugi może dom widywać
jeden dzień w tygodniu...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
98. Data: 2015-08-31 11:03:50
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-08-30 o 10:52, dddddddd pisze:
> W dniu 29.08.2015 o 21:57, Zenek Kapelinder pisze:
>> 1500 to z agencji pracy tymczasowej dają kasjerce co w markecie na
>> kasie siedzi. Jak się sprawdzi i ją przyjmą na stałe to 2 tysie na
>> rękę, płatny urlop, zakupy w preferencyjnych cenach
>
> , bony na święta jak ma dzieci to paczki z łakociami.
>
>
> może dlatego że macie bardzo dużo tych marketów, a może to wybrane dane.
> Takie same dane mogę podać o Wrocławiu, ale nie jest to średnia tej
> branży. W innym sklepie będzie to 1600, w jeszcze innym niby 1600, ale
> za nadgodziny nie zapłacą i realnie za godzinę wychodzi gówno. Na pewno
> te 2000 to górna granica dla kasjera. Podobnie taki instalator alarmów -
> może zarobić 2000zł, może i 5000zł, tyle że ten drugi może dom widywać
> jeden dzień w tygodniu...
I jeszcze pytanie czy mówimy o brutto czy netto. Bo większość źródeł
lubi podawać kwotę brutto. I potem się nazywa, że jest super, bo
dostajesz 3 koła. Tyle, że to brutto i po zrobieniu z tego netto, to
śmieszne pieniądze wychodzą...
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
99. Data: 2015-08-31 11:54:36
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-08-28 o 23:14, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie przekonuje mnie. Ile jest w Krakowie firm potrzebujących rozwiązań o jakich
napisałeś. Nowych pewno zero a jak jest już jakaś to od dawna ma i ma swoich ludzi.
Wskaż zastosowanie tych różnych CRM w rodzinnym sklepie na osiedlu.
>
Tak jak Ci już Adam odpisał. Firmy z szerokopojętego IT mają tylko jakąś
główną siedzibę w danym mieście. Ale większość swoich usług sprzedają na
cały kraj lub wręcz Europę czy świat. Kupę rzeczy robi się zdalnie na
drugim krańcu świata, nie ruszając się nawet zza swojego biurka i
popijając kawę ze swojego kubka. To już nie te czasy, że jak firma jest
z Krakowa, to tylko tutaj praktycznie działa. Tutaj, to co najwyżej jest
prezes (a i to nie zawsze), dział księgowości i jakaś siedziba ;)
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
100. Data: 2015-08-31 14:41:01
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Z tego co napisałeś wynika że nie miejsce jest ważne jak to zdalnie może być robione.
W takim przypadku kryterium wyboru jest wysokość wynagrodzeń. W Łodzi nie ma takich
firm bo pracownik by za drogo kosztował. Doszliśmy w ten sposób do możliwości oceny
stanu umyslu statystycznego prcownika IT w Krakowie. Pracę wykonuje zdalnie. Kupuje w
Krakowie mieszkanie. Jak by się przeprowadził do Łodzi to za te same pieniądze kupił
by dwa razy większe. Zarobił by mniej niż jego lódzki odpowiednik, ale i tak miałby
więcej niż w Krakowie. Dwa razy lepsze powietrze do oddychania w bonusie.