Witam,

Nasłuchałem się ostatnio o wpuszczaniu do domów jednorodzinnych gazu
usypiającego co w najlepszym przypadku kończy się ogołoceniem chaty - a
zdaża się, że ktoś ma pecha i potrafi się nie obudzić.

W każdym razie skontaktowałem się z moim instalatorem i zaproponował czujkę
Satela DG-1 TCM. Koszty sa do przyjęcia, tylko czy taka czujka ma sens.

Działa? Warto montować? Bo może to tylko taka proteza żeby spokojnie spać w
nocy. Na zimno patrząc to mam do dupci umiejsciowiną czerpnię do WM - na
parterze, przy kotłowni. Jeżeli faktycznie ktoś by chciał z tego skorzystać
to nie musi za wiele kobinować z oknami - lekki wysiłek i to coś samo
rozniesie się po całej chacie.

Może przesadzam?


--
Franc