18 Dec 2017 09:55:21 GMT, Mateusz Viste

> Ale dlaczego "drugiego"? U mnie kominek jest wyłącznym źródłem ciepła.

Ponieważ była mowa o domu gdzie jest gaz jako podstawowe źródło i kominek.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu niedziela, 17 grudnia 2017 23:41:56 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu niedziela, 17 grudnia 2017 23:21:14 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
>
> > > a ja sie przymierzam do kominka z plaszczem wodnym - jesli juz bedzie
> > > sie palic to niech sie grzeje bufor.
> >
> > Czy taki płasz zbytnio nie odbiera ciepełka, które zwyczajowo powinno
> > emanować z kominka?
>
> Ja mam kominek z płaszczem (niestety :D i nie - z kominka wali żarem mocno.
> Najbardziej nagrzewa się pomieszczenie w którym kominek stoi. Ale
> przypuszczam, że gdyby nie było płaszcza, to w tym pomieszczeniu miałbym
> piekło, a tak mogę się nacieszyć ogniem bez *przesadnego* nagrzewania
> pomieszczenia :)

a jaka temperatura wody w układzie? bo ja właściwie to chciałem nagrzewac zimną wodę,
później dopiero w efekcie uzyskując gorącą. A zimna woda na wymienniku to kondensacja
i jakies jaja


b.

do góry

On Sun, 17 Dec 2017 23:21:11 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Czy taki płasz zbytnio nie odbiera ciepełka, które zwyczajowo powinno
> emanować z kominka?

Zależy od modelu kominka. Zwykle producenci podają moc nominalną dla
powietrza i wody osobno. Kierując się tymi danymi trzeba dobrać coś co ma
sens dla konkretnej sytuacji.

Dla przykładu ja w łazience mam kominek z płaszczem 3 kW powietrze + 5.7
kW woda. Łazienka jest mała (15m?) i relatywnie dobrze ocieplona. Palenie
3-4h dziennie wystarcza by ogrzać pomieszczenie do bardzo komfortowej
temperatury oraz nagrzać bufor 200l wody.

Mateusz

do góry

W dniu 2017-12-16 o 14:27, l...@g...com pisze:
> brunet
> "Powierzchnia użytkowa ok. 130m2, temperatura
> wewnątrz ok. 20,5-21 stopni. Na samo ogrzewanie
> idzie ok. 2400zł/rok, reszta to CWU i gotowanie."
>
> To mało nie płacisz. Znany mi dom, 114 m2, podpiwniczony ze strychem, przedwojenny
blizniak, docieplone ściany, stropy, ale fundamenty już nie. Temperatura 20 stopni,
na ogrzewanie idzie 1200 zl/rok.
>

Żeby nie brać Wam danych z kapelusza przed chwilą na szybko podliczyłem
sierpień 2015 do sierpnia 2016 (akurat takie dane miałem pod ręką).
Wyszło 2860 zł za cały ten rok - CO+CWU. Dom typu klocek, budowany od 86
do 99 systemem gospodarczym, okna jakieś tanie aluplasty z przełomu
wieków, ocieplenie 15 cm styro zrobione 3 lata temu + kondensacyjny
Junkers 14 kW, parter podłogówka, piętro kaloryfery, ciągle otwierane
okna, zwłaszcza w sypialni, powierzchnia użytkowa 165 m2, 2 osoby + małe
dziecko.
W największe mrozy jak na razie nie udało mi się przekroczyć 500 zł/mies
(całego rachunku, czyli CO+CWU + oczywiście opłaty stałe).

Pozdrawiam

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

Pan Mateusz Viste napisał:

>> Z tym czasem to nawet nie. Znajomy opracował metodę pozyskiwania opału
>> "na menela". Las ma, chrustu w nim wciąż powstaje dużo. A w okolicy
>> menele. Mało szkodliwi, niektórzy nawet sympatyczni. Ale wiadomo --
>> taki czasem potrzebuje na flaszką. Jak jednego czy drugiego przylili,
>> to się zgłasza, pobiera służbowe taśmy, otwiera mu się drzwi do lasu.
>> Z góry wie, że jak uzbiera określoną ilość, dostanie dwie dychy.
>
> Sposób zacny - ale jeśli działa tylko z chrustem, to niewielki z tego
> opał. Od chrustu to jest potomstwo, które wystarczy gnać do lasu w ramach
> "zajęć edukacyjnych".

Potomstwo to on ma odrośnięte, powyprowadzało się. Jeśli edukacja, to już
tylko eksternistyczna. W przypadku chrustu mało efektywna. W każdym razie
menele przyczyniają się do oczyszczania lasu, co im się bardzo chwali.

> Opał to jednak nieco grubsza sprawa: trzeba pójść do lasu, wybrać
> stosowne drzewo, ściąć, pociąć na kawałki 0.5 lub 0.25 zależnie od
> rozmiarów komory kominka, przewieźć, rozłupać, poukładać i suszyć 2
> lata... To wszystko niekoniecznie w zasięgu ręki menela. Taki gotów
> sobie ręce i nogi przy tym poucinać, a to potem nie lada problem dla
> zleceniodawcy.

To też. Ale wśród moich znajomych kominkowych nikt nie skarży się na
niedobór paliwa. Przeciwnie, znam takich, co się proszą, by im trochę
z lasu wyciąć i wywieźć w diabły.

--
Jarek

do góry

Pan Mateusz Viste napisał:

>> Czy taki płasz zbytnio nie odbiera ciepełka, które zwyczajowo powinno
>> emanować z kominka?
>
> Zależy od modelu kominka. Zwykle producenci podają moc nominalną dla
> powietrza i wody osobno. Kierując się tymi danymi trzeba dobrać coś co
> ma sens dla konkretnej sytuacji.

Nie chodziło mi o moc całkopwitą, tylko właśnie o to emanowanie. Kominek
ma być czymś innym od kotła wodnego. I od ogrzewania podłogowego w salonie.

> Dla przykładu ja w łazience mam kominek z płaszczem 3 kW powietrze + 5.7
> kW woda. Łazienka jest mała (15m2) i relatywnie dobrze ocieplona. Palenie
> 3-4h dziennie wystarcza by ogrzać pomieszczenie do bardzo komfortowej
> temperatury oraz nagrzać bufor 200l wody.

Warunki klimatyczne jakie? Znajomy z Orleanu zawsze sobie chwalił grzanie
kozą na drewno jako niekłopotliwe, miłe i przyjemne.

--
Jarek

do góry

Kominek w łazience to chyba nieczęste rozwiązanie?

do góry

W dniu poniedziałek, 18 grudnia 2017 18:56:26 UTC+1 użytkownik l...@g...com
napisał:
> Kominek w łazience to chyba nieczęste rozwiązanie?

On mieszka w pałacu albo zamku więc nic dziwnego :]

L.

do góry

Książę Pan, a to przepraszam

do góry

W dniu wtorek, 19 grudnia 2017 10:52:23 UTC+1 użytkownik l...@g...com napisał:
> Książę Pan, a to przepraszam

Śmiech śmiechem, ale w sumie nie wiemy, pisał kiedyś że ma 40cm
kamienne ściany, czy ja może mam jakieś urojenia ;)
Może napisze :)

L.

do góry