eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyCzy jest coś przeciw grzybom?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 21. Data: 2014-05-30 13:38:17
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Basia napisała:

    >> PS Regularne koszenie nie zniechęci ani mniszków, ani stokrotek,
    >> ani wielu innych uciążliwych chwastów do opuszczenia trawnika.
    >
    > Co to za trawnik bez stokrotek :)

    Albo usenet bez stokrotek (ta grupa akurat jeszcze wolna).

    Jarek

    --
    gdzie strumyk płynie z wolna
    rozsiewa zioła maj
    stokrotka rosła polna
    a nad nią szumiał gaj


  • 22. Data: 2014-05-30 14:29:26
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: bbjk <a...@b...cc>

    W dniu 2014-05-30 13:38, Jarosław Sokołowski pisze:

    > Albo usenet bez stokrotek (ta grupa akurat jeszcze wolna).

    Stokrotki lubię, a ta usenetowa... nie ma agresji w niej, to
    najważniejsze. Więc niech sobie będzie, dla Innych też niech znajdzie
    się kawałek podłogi, czy tam miejsca pod dachem nieba.
    --
    B.


  • 23. Data: 2014-05-30 14:53:43
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 30 May 2014 13:37:10 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

    > Zamiast tego można też zastosować owcę

    Najlepiej wrzosówkę.
    http://www.wrzosowka.pl/index.html?grp=2473
    --
    XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau


  • 24. Data: 2014-05-30 15:17:56
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnlogrb6.vu3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >
    > Zamiast tego można też zastosować owcę albo barana. Będzie to mniej
    > technologiczne, ale równie efektywne. A efektowne może nawet bardziej.
    >
    Hejka. Nie ma efektywniejszego zwierza do trawnika jak jak. ;-)
    Pozdrawiam nonsensownie Ja...cki




  • 25. Data: 2014-05-30 15:25:33
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Użytkownik "collie" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:lm9fmr$i97$1@node2.news.atman.pl...
    >
    > Jeśli Ty uważasz stokrotki za uciążliwe chwasty, to ja nie mam więcej
    > pytań.
    Hejka. Gdy na murawie stokrotek jest więcej niż trawy to czy można
    jeszcze mówić o trawniku?
    >
    > A Tobie zostaje tylko zabetonowanie tego paskudztwa, bo jak
    > śpiewał Wojciech Korda, na betonie kwiaty nie rosną...
    >
    ... a w domach z betonu nie ma wolnej miłości. :-)
    Pozdrawiam monokulturowo z elementami erotyzmu Ja...cki


  • 26. Data: 2014-05-30 15:39:58
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 30.05.14 13:37, Jarosław Sokołowski pisze:

    > Zamiast tego można też zastosować owcę albo barana. Będzie to mniej
    > technologiczne, ale równie efektywne. A efektowne może nawet bardziej.

    Dobre są też kozy, pod warunkiem, że się zabezpieczy drzewka przed ogryzaniem.
    No i kozie mleko to dar dla zdrowia i urody. Nie bez kozery Kleopatra kąpała
    się właśnie w kozim mleku. :-P


    --
    collie


  • 27. Data: 2014-05-30 15:52:01
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 30.05.14 14:53, Ikselka pisze:

    > Najlepiej wrzosówkę.

    Brzydka, czarniawa. Na trawniku najlepiej wyglądają białe owieczki górskie,
    takie jak z piosenki "Pasą się, pasą, barany wełniane" ;-)


    --
    collie


  • 28. Data: 2014-05-30 16:19:07
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Dirko napisał:

    >> Zamiast tego można też zastosować owcę albo barana. Będzie to mniej
    >> technologiczne, ale równie efektywne. A efektowne może nawet bardziej.
    >
    > Hejka. Nie ma efektywniejszego zwierza do trawnika jak jak. ;-)
    > Pozdrawiam nonsensownie Ja...cki

    Wszystko zależy od określenia pojęcia efektywności. Jeśli chodzi
    o pozbycie się wszystkiego co zielone, to dobra do tego będzie koza.
    Owca natomiast strzyże trawę na optymalną wysokość.

    Jarek

    PS
    Trzeba pamiętać, że od tych owiec mogą na trawie rozplenić się krokusy.
    Ale my je wtedy raz na wiosnę herbicydem -- i po problemie.

    --
    Hej, kąkolą się kąkole | Chłop żywemu nie przepuści!
    Hej, soczyście rośnie trawa | Chłop żywemu nie przepuści!
    Gdy ze szwagrem tak bez pole | Jak się żywe napatoczy,
    No, to żywe nie ma prawa | Nie pożyje se a juści!


  • 29. Data: 2014-05-30 16:22:02
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Dirko napisał:

    >> Jeśli Ty uważasz stokrotki za uciążliwe chwasty, to ja nie mam więcej
    >> pytań.
    > Hejka. Gdy na murawie stokrotek jest więcej niż trawy to czy można
    > jeszcze mówić o trawniku?

    Całe szczęście, że istnieje wspomniane słowo "murawa", o którym mówić
    nie zakazano. Co zielone jest w murawie, to sprawa pomniejsza.

    Jarek

    --
    Jedzie Wojtuś popod lasem, po twardym dukcie.
    Wiezie se do domu laser, czyta instrukcję.
    A instrukcja jest ciekawa: Włączyć do prądu,
    To ten laser wszystko skrawa, bez różnicy, stal czy trawa


  • 30. Data: 2014-05-30 16:25:32
    Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Basia napisała:

    >> Albo usenet bez stokrotek (ta grupa akurat jeszcze wolna).
    >
    > Stokrotki lubię, a ta usenetowa... nie ma agresji w niej, to
    > najważniejsze. Więc niech sobie będzie, dla Innych też niech
    > znajdzie się kawałek podłogi, czy tam miejsca pod dachem nieba.

    Oglądamy w gronie rodaków dziennik. Między morderstwem na dyskotece
    a relacją meczu hokejowego (wiadomości z zagranicy podaje się na samym
    końcu), wyskakuje nowa reklama: drewniany, biały domek, a przed nim
    soczysta, wiosenna murawa, poprzetykana pąkami jaskrów, kaczeńców,
    stokrotek i fiołków.
    -- Ty -- szturcham Zosię -- popatrz, skąd oni wzięli taki widoczek?
    Widziałaś kiedy, żeby na ich trawniku cokolwiek rosło?
    -- Pewnie -- zgaduje Lidka -- zaraz się na tym kobiercu rozłoży
    blondyna i rozsmaruje sobie po cielsku balsam "Łąka".
    Zamiast oczekiwanej blondyny zębaty gość w farmerkach. Spryskuje
    trawnik jakby gaśnicą. Kwiaty zwieszają główki, liście zwijają się
    w spiralę, łodygi wiotczeją. I głos z ekranu: "Co za skuteczność!
    Co za wybiórczość! Nowy preparat Szmaragd firmy Mac Dusky likwiduje
    chwasty w dwie minuty nie uszkadzając trawy!
    Jedno z dzieci uderza w bek. Co oni robią kwiatkom?

    To z książki "Delicje ciotki Dee" Teresy Hołówki. O różnicach kulturowych,
    relacja ze Stanów, z Midwestu konkretnie. Lata osiemdziesiąte. No i proszę,
    do nas też dotarło. A ja wciąż słabo rozumiem -- trzeba mieć fijoła.

    Jarek

    PS
    Co do odmiany usenetowej, to też racja.

    --
    Od dziś lepsze będzie wciąż nam włazić w drogę!
    Idzie nowe, dziadzie, idzie nowe!
    Idzie nowe, dziadzie, idzie nowe!

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1