-
11. Data: 2015-10-02 18:40:33
Temat: Re: Czy ma ktos domofon otwierany przez NFC?
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu czwartek, 1 października 2015 22:41:54 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Sa manipulatory dotykowe (pojemnosciowe?).
Tak - sa wersje dotykowe. Ale ja specjalnie kupilem mechaniczny bo
wydaje mi sie solidniejszy. No i mozesz w rekawiczkach furtke sobie
otworzyc, a z dotykowym roznie to moze byc :)
Nie ufam tanim dotykowym urzadzeniom ;)
> Z tym, ze to co mnie troche zniecheca do szyfrowego zamka jest to, ze
> brak w manipulatorze czytelnego przycisku dzwonienia. Prosty chlop moze
> miec problem zeby sie dodzwonic i ten Krisa wydaje sie latwiejszy w
> obsludze przy furtce dla gosci.
Zamek to zamek, domofon mam osobno :) Faktycznie czasem ktos probuje "dzwonic"
zamkiem ale szybko sie orientuje, ze domofon wisi na drugim slupku obok :-)
> Powiedz mi przy okazji jaki masz kabel do zamka i do manipulatora?
> Skretka wystarczy?
Wystarczy. Ja mam jakis typowy domofonowy 10-cio bodaj parowy (oczywiscie
uzywane jest duzo mniej ale dalem na zapas :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
12. Data: 2015-10-02 23:05:16
Temat: Re: Czy ma ktos domofon otwierany przez NFC?
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-10-02 o 18:40, Adam Sz. pisze:
> Zamek to zamek, domofon mam osobno :) Faktycznie czasem ktos probuje "dzwonic"
> zamkiem ale szybko sie orientuje, ze domofon wisi na drugim slupku obok :-)
OK
Zamek i domofon masz razem podlaczony do rygla?
>> Powiedz mi przy okazji jaki masz kabel do zamka i do manipulatora?
>> Skretka wystarczy?
>
> Wystarczy. Ja mam jakis typowy domofonowy 10-cio bodaj parowy (oczywiscie
> uzywane jest duzo mniej ale dalem na zapas :)
Ja przewidzialem skretke. Dobrze, ze wystarczy.
Pozdro.. TK
-
13. Data: 2015-10-03 10:51:46
Temat: Re: Czy ma ktos domofon otwierany przez NFC?
Od: t...@g...com
Taka ciekawostka.
W poprzedniej pracy testowałem uniwersalne kontrolery które można było jednocześnie
otworzyć, kodem pin, kartą rfid lub odciskiem palca. Przy czym można było programować
dowolne uprawnienia otwarcia dla różnych osób. Np. ktoś tylko z kodem PIN, inny
użytkownik RFID albo PIN, albo wszystkie trzy możliwości.
Testowałem wielokrotnie otwieranie odciskiem palca. Czysta ręką działało zawsze ale
gdy była ubrudzona np. w ogrodzie to już nie zawsze odczytywał poprawnie i
pozostawało wejść tylko na kod pin lub RFID.
Cała operacja od przyłożenia palca do uwolnienia rygla trwała niecałą sekundę. Można
było zaprogramować zarówno z poziomu czytnika jak i z PC bo czytnik/klawiatura miał
port LAN. KMaksymalnie 500 osób więc można było zaszaleć i założyć sobie 10 userów na
każdy palec ręki. Oczywiście to czytnik miał w pamięci wszystko więc komputer był
potrzebny tylko na czas wprowadzania uprawnionych użytkowników. Ale jak ktoś chciał,
np. w jakiejś firmie, to aplikacja cały czas rejestrowała wejścia. Można było
podłączyć kamerę z rejestratorem i w logu wejść oprócz daty i godziny było też
zdjęcie osobnika który wszedł. Sterownik pozwalał na zbudowanie układu nadzoru i
nadawanie uprawnień typu wejdziesz / wyjdziesz, wejdziesz / nie wyjdziesz, nie
wejdziesz / wyjdziesz, no i oczywiście nie wejdziesz / nie wyjdziesz. Był oczywiście
przycisk dzwonka do portiera.
Całe urządzenie kosztowało około 1500zł. Nie były to jakieś szczególne pieniądze jak
na takie możliwości.
-
14. Data: 2015-10-05 12:59:59
Temat: Re: Czy ma ktos domofon otwierany przez NFC?
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-10-03 o 10:51, t...@g...com pisze:
> Taka ciekawostka.
> W poprzedniej pracy testowałem uniwersalne kontrolery które można było jednocześnie
otworzyć, kodem pin, kartą rfid lub odciskiem palca. Przy czym można było programować
dowolne uprawnienia otwarcia dla różnych osób. Np. ktoś tylko z kodem PIN, inny
użytkownik RFID albo PIN, albo wszystkie trzy możliwości.
> Testowałem wielokrotnie otwieranie odciskiem palca. Czysta ręką działało zawsze ale
gdy była ubrudzona np. w ogrodzie to już nie zawsze odczytywał poprawnie i
pozostawało wejść tylko na kod pin lub RFID.
> Cała operacja od przyłożenia palca do uwolnienia rygla trwała niecałą sekundę.
Można było zaprogramować zarówno z poziomu czytnika jak i z PC bo czytnik/klawiatura
miał port LAN. KMaksymalnie 500 osób więc można było zaszaleć i założyć sobie 10
userów na każdy palec ręki. Oczywiście to czytnik miał w pamięci wszystko więc
komputer był potrzebny tylko na czas wprowadzania uprawnionych użytkowników. Ale jak
ktoś chciał, np. w jakiejś firmie, to aplikacja cały czas rejestrowała wejścia.
Można było podłączyć kamerę z rejestratorem i w logu wejść oprócz daty i godziny było
też zdjęcie osobnika który wszedł. Sterownik pozwalał na zbudowanie układu nadzoru i
nadawanie uprawnień typu wejdziesz / wyjdziesz, wejdziesz / nie wyjdziesz, nie
wejdziesz / wyjdziesz, no i oczywiście nie wejdziesz / nie wyjdziesz. Był oczywiście
przycisk dzwonka do portiera.
> Całe urządzenie kosztowało około 1500zł. Nie były to jakieś szczególne pieniądze
jak na takie możliwości.
Pytanie tylko po co aż tak rozbudowany system komuś w domu...
Chyba, że ktoś ma wielki pałać ze służbą itp., to wtedy rzeczywiście
pełen pakiet urządzeń dostępowych może się przydać ;)
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/