-
11. Data: 2009-05-29 12:07:24
Temat: Re: Czym (do)malować drewniany dom?
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
> Myślałem o grubości 22-25 mm. Będzie dobrze?
malo. 28 minimum a najlepiej to 30
> Me musi byc jak najtaniej. Ma być trwale
>jak robilbym dla siebie, to pierwsza warstwa >bezbarwy impregnat
>nobilesu, na to dwie warstwy oleju. Jak przetrzesz >belki na deski,
>uloz je w sztapelek bo doschly jeszcze. Pozniej >struganie impregnacja
>i montaz.
Dzieki bardzo. W przyszłym tygodniu belki jada do przetarcia i chciałem je
zaraz heblowac ale jak radzisz poczekać to poczekam.,
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
12. Data: 2009-05-29 13:58:07
Temat: Re: Czym (do)malować drewniany dom?
Od: p...@i...pl
On 29 Maj, 14:07, "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> > Myślałem o grubości 22-25 mm. Będzie dobrze?
> Dzieki bardzo. W przyszłym tygodniu belki jada do przetarcia i chciałem je
> zaraz heblowac ale jak radzisz poczekać to poczekam.,
jak nie musisz się spieszyć to poczekaj, no chyba ze w tartaku beda
mieli miernik wilgotnosci i wyjdzie ze srodek tez suchy to strugaj od
razu, bo szkoda sie wozić tyle razy.
pzdr
Krzychut
www.czernihowka.com.pl
-
13. Data: 2009-05-31 10:37:00
Temat: Re: Czym (do)malować drewniany dom?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
pphuthomas napisał
>(...) to w tym roku nic bym nie robil. Niech sie "wypracuje" jeszcze
jeden sezon.
Ale kolor jest dość blady...
>W przyszlym roku jesli powierzchnia drewna nie jest
>pokryta zbyt gruba i szczelna wartswa tego srodka zastosowal bym jakis
>olej koloryzujacy.
Na wszystkich olejach, które widziałem w marketach jest napisane, że
poprzednią powłokę trzeba zeszlifować...
>A jesli juz masz pkryta powierzchnie "czyms" co utworzylo
>warstwe zewnetrzna to raczej jestes skazany na to samo i odnawianie
>powloki (a nie powtorna impregnacje) co czas jakis.
Nie, to co mam to typowy impregnat, nie ma żadnej specjalnej powłoki,
wniknęło głęboko, widziałem jak dewno "piło" go przy malowaniu.
>przeslij, moze jakies nowe mysli nawiedza.
wysłałem
Przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, ale fugowałem podłogę i inne takie,
a tam netu nie mam
pzdr
m
-
14. Data: 2009-05-31 19:39:27
Temat: Re: Czym (do)malować drewniany dom?
Od: p...@i...pl
On 31 Maj, 12:37, "marcan" <m...@o...pl> wrote:
> Ale kolor jest dość blady...
kolorem sie nie przejmuj bo kolor nie ma wplywu na trwalosc drewna,
kolor ma wplyw na trwalosc...lakieru czyli powloki;-) powaznie, ale
juz nie bede dalej komplikowal i ten temat sobie odpuscimy;-)
> Na wszystkich olejach, które widziałem w marketach jest napisane, że
> poprzednią powłokę trzeba zeszlifować...
i dobrze pisza "powloke" bo olej ma wsiakac a nie zostac na
powierzchni, i tak jak wczesniej gdzies juz pisalem, jesli uzyty przez
Ciebie srodek wytworzyl powloke to albo szlifujesz i mozesz nalozyc
olej, albo kladziesz to samo co wczesniej i odnawiasz powloki.
> Nie, to co mam to typowy impregnat, nie ma żadnej specjalnej powłoki,
> wniknęło głęboko, widziałem jak dewno "piło" go przy malowaniu.
to na to raczej mozesz polozyc olej bez szlifowania (jesli jestes
pewny ze nie ma powloki;-) )
pzdr
krzychut
-
15. Data: 2009-06-01 17:34:14
Temat: Re: Czym (do)malować drewniany dom?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
> (...)jesli jestes pewny ze nie ma powloki
Sprecyzuj proszę, co rozumiesz przez Twoją ;-) powłokę.
Jak coś czymś malujesz to zawsze jakaś powłoka będzie.
Nawet jak toto wniknie głęboko to na powierzchni coś zostanie
Nawet w przypadku impregnatu
Z tego co piszesz rozumiem, że w moim przypadku powłoki nie ma
Idąc dalej - dając olej u mnie nie trzebaby niczego zdzierać/szlifować
m
-
16. Data: 2009-06-05 13:40:27
Temat: Re: Czym (do)malować drewniany dom?
Od: p...@i...pl
On 1 Cze, 19:34, "marcan" <m...@o...pl> wrote:
> > (...)jesli jestes pewny ze nie ma powloki
>
> Sprecyzuj proszę, co rozumiesz przez Twoją ;-) powłokę.
akademicka dyskusja to przy tym przedszkole;-))
Powloke to rozumiem tak: nieprzepuszczalna warstwa jakiegoś środka
tworząca na powierzchni materiału szczelną "skorke" np lakierobejce i
temu podobne specyfiki.
> Nawet jak toto wniknie głęboko to na powierzchni coś zostanie
> Nawet w przypadku impregnatu
sie zgadza ale.... przepuszczalna, tym bardziej że wnika w strukturę
drewna ktore ma strukture porowata, a te specyfiki nie zalsepiaja
porow drewna tylko opozniaja przez swoj sklad chemiczny rozwoj
grzybow.
> Z tego co piszesz rozumiem, że w moim przypadku powłoki nie ma
> Idąc dalej - dając olej u mnie nie trzebaby niczego zdzierać/szlifować
jesli jest tak jak napisalem wyzej to tak wlasnie bym zrobil.
Przeczytaj jeszcze naklejki na olejach i wyszukaj czy stoi napisane ze
tworzy /nie przepuszczalna powloke, bo moze byc czasem (znajac
marketingowcow) jakis mix maslany olejopodobny.
A chcialem CI to wszystko napisac bys sie za bardzo nie przejmowal bo
drewno to trwaly material a widze ze teraz to dopiero zaczniesz
prowadzic badania;-))
pzdr
Krzychut
ps
Wg. fachowych podrecznikow, sosna na wolnym powietrzu ma trwalosc ok
60 lat, na powietrzu pod dachem juz 100 (oczywiscie bez udzialu zadnej
chemi) wiec.... postoi Ci ten domek spokojnie do starości....Twoich
dzieci;-)