eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom prefabrykowany - ufać temu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 150

  • 101. Data: 2010-12-15 12:17:43
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4d0897e0$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 15.12.2010 10:50, Budyń pisze:
    >
    >> Nie wiem czy dbanie o ciepłotę budynku to upierdliwosc :)
    >
    > Przesadna? Tak ;)

    To jeszcze raz napisz jak masz zrobione to zobacze czy sie czepiam. Jaki
    przekrój słupka drewnianego, jakie odstępy. I rozumiem ze wełna tylko między
    nimi? Czy cos jeszcze?


    b.







  • 102. Data: 2010-12-15 12:25:43
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 15 Gru, 08:15, "Zbyszek Wiśniewski" <k...@W...gazeta.pl>
    wrote:

    > Tak jak pisa em z mojej strony jest zrobienie ogrodzenia , pomalowanie cian
    > wewn trz , wstawienie drzwi wewn trznych , po o enie paneli i kafli (cho te
    > nie wsz dzie bo w kot owni i gara u b d ) , kupno armatury (kabina , wanna,
    > umywalki, sedes) i to wszystko i mog si wprowadza ...

    No wlasnie. Ale czy zdajesz sobie sprawe ile to kosztuje? Bo to jest
    przeciez dokladnie CALA wykonczeniowka :) A jak wszyscy wiemy -
    wykonczeniowka wykancza, glownie finansowo ;-) Mnie np. sama lazienka
    kosztowala dobre 15k pln. Drzwi 8-10k pln. Panele? Sredniej klasy po
    35 pln /m2 razy + listwy wykonczeniowe i podklad = nastepne 6-7k pln.
    Same farby to pare tys pln chyba ze bedziesz malowal tanim dziadostwem
    - mnie np. czerwona farba lateksowa z tikurilli na pomalowanie
    niecalych 20m2 sciany w salonie kosztowala 150 pln ;-) A scian mam w
    sumie 700m2 + poddasze :D Kominek z obudowa - 3-4k pln minimum. Do
    tego "pierdoly" jak chocby listwy progowe, karnisze, lampy, rolety/
    zaluzje (u mnie -> 2,5k pln), firanki, czy zabudowanie szaf. Wczoraj
    za dwa zestawy do dwoch kiblow (wiszacy pojemnik na mydlo x2 + 3 x
    wieszaki + szczotka do kibla + 2 x uchwyt na papier i zapas)
    zaplacilem w markecie 500 pln! :D Przyznaj sie - remontowales kiedys
    np. mieszkanie w takim surowym stanie ? Ja zrobilem "remont" doslownie
    kosmetyczny w moim wynajmowanym uprzednio mieszkaniu (tylko dwa
    pokoje, bo reszta juz byla wygipsowana - lazienka i kuchnia - gotowe w
    b. dobrym standardzie) - ot wykladziny, przemalowanie scian, szafa,
    rolety, zaslony. Poszlo dobre ponad 7k pln.. Na ~30m2, samych pokoi :)
    Gdzie wykonczenie lazienki i kuchni jest kilkukrotnie drozsze.

    Takze w tej cenie 30 tys pod klucz co zaproponowal wykonawca to chyba
    wszystko z totalnie najnizszej, marketowej polki - takie rzeczy sie
    rozsypuja po paru miesiacach, max 2-3 latach i trzeba wymieniac.. IMHO
    dobrze zrobiles, ze to chcesz kupowac sam, bo najekonomiczniej kupowac
    rzeczy klasy sredniej, no chyba ze sie jest milionerem ;-)

    > NIC wi cej nie musz robi ...

    Nie.. Ty niestety WSZYSTKO musisz zrobic ;-) To co dostaniesz to
    wytynkowane mury i goly beton posadzek z otworami do podlaczenia
    armatury :) Modl sie zeby tynkarze mieli fach w reku bo jeszcze
    wszystko gipsowac bedziesz musial przed malowaniem.

    > Jak dla mnie cena jest bardzo dobra. Nic ta szego o podobnym standardzie i z
    > dzia k tak blisko miasta nie znalaz em. Znalaz em za to oferty du o du o
    > dro sze ...

    No sytuacje masz specyficzna - jakbys mial gotowke albo mial gdzie
    mieszkac (po sprzedazy aktualnego mieszkania) na czas budowy to pewnie
    rozwazalbys inne mozliwosci.. Ale spoko - nie martw sie, ja tez
    myslalem na poczatku ze dom wyjdzie mnie max 200 tys a juz wpakowalem
    500 i konca nie widac :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 103. Data: 2010-12-15 12:28:48
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 15 Gru, 08:32, "Zbyszek Wiśniewski" <k...@W...gazeta.pl>
    wrote:

    > Sądzę że jaky policzyć koszty kredytu , odsetek to nagle by się okazało że
    > mimo że oddałbym banku kasę po roku/dwóch latach to zamiast pożyczonych 300tys
    > musiałbym oddac dużo dużo więcej ...

    No mysle ze po roku to musialbys liczyc 20k w plecy. Na poczatku
    splacasz glownie odsetki, wiec tego kapitalu w ciagu roku nie
    splacilbys za wiele ;-)
    Taniej byloby sprzedac mieszkanie i przez ten rok gdzies wynajmowac -
    no ale to znowu klopot z przenosinami (dwie przeprowadzki rok po roku
    - ja dziekuje :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 104. Data: 2010-12-15 12:32:38
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 15 Gru, 08:43, "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
    wrote:

    > Bo niektórzy biorą kredyt na 500tys na 30lat i szcześliwi że pożyczyli
    > 500tys , tyle że część nie ma świadomości że będzie musiała minimum 2x
    > tyle co pożyczyła , więc ich dom za 500tys kosztować ich będzie
    > mimimum 1mln zł (max optymizm) a zapewne będzie to 1,5 mln ...

    Tyle, ze jak uwzglednisz inflacje przez te 30 lat to juz tak zle nie
    wychodzi.. ;-) Pomysl inaczej - wziales 20 lat temu kredyt i rata
    wynosila 25% Twoich dochodow. Ile zarabiales 20 lat temu ? Ile
    zarabiasz teraz ? Dalej to jest 25% aktualnego dochodu ? ;-) Nie
    sadze :D No ale to temat na zupelnie inna dyskusje i nie ma co go
    zaczynac, bo sie zrobi fleeeejm...
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 105. Data: 2010-12-15 12:40:18
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 15 Gru, 09:27, "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
    wrote:
    > Zrobiłem sobie wyliczenia , wyszukałem najtańszy kredyt na 30lat we
    > frankach.

    Zle zalozenie - jezeli chcesz go splacic szybciej to szukasz w PLNach,
    bo tracisz dwukrotnie na przewalutowaniu.. Poszukaj sobie co to jest
    SPREAD.

    > Przy 300tys prowizja za udzielenie kredytu i inne opłaty to 12tys zł
    > (najtańsza oferta !!!).

    No pewnie przez spread ;-) Normalnie masz prowizje rzedu 1% co daje 3
    tys pln i koniec. Zadnych dodatkowych oplat (poza paroma stowami za
    wpisy do hipoteki ale to placisz w sadzie).

    > rata - 1691zł;.

    WOW! We frankach 300 tys i rata 1700 pln??? Pomyliles sortowanie chyba
    w tych kwotach rat najlepszych kredytow ;) W walucie to taki kredyt
    wyjdzie max 900-1000 pln / mc. W zlotowkach - ok 1,5k pln.

    > Czyli liczymy 2 lata , bo zapewne znalezienie działki , uzbrojenie ,
    > formalności , sprzedaz mieszkania zajęło by mi 1-2 lata ...
    >
    > 24 x 1691zł - 40584zł.

    No i tu tez popelniasz blad bo kredyt wyplacany jest w transzach i
    rate splacasz tylko z tej kwoty, ktora juz Ci wyplacono. Czyli
    pierwsze pare miesiecy to bedzie max pare setek. Dopiero po pelnych
    dwoch latach placilbys pelna kwote raty. Aaa - i mozesz sie umowic, ze
    do odbioru splacasz tylko odsetki (coprawda to jest wiekszosc raty ale
    jednak pare stow znowu do przodu ;-)

    > Czyli po 2 latach musze oddac MINIMUM 352 tys zł , czyli ponad 52 tys
    > zł więcej ...
    > Po prostu okazja ...

    No mnie to wychodzi w granicy 20-25 tys max. Ale Ty przyjmujesz
    nieprawdziwe zalozenia ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 106. Data: 2010-12-15 12:46:09
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik /// Kaszpir /// napisał:

    > A dasz mi gwarancję że wybudowałbym się na 100% taniej ?
    >
    Mnie też nikt gwarancji nie dawał :-).

    > Rozumiem że cena 230tys to razem z działką warto minimum 50tys zł ,
    > czyli dom w stanie niemalże pod klucz za max 180tys zł ..
    >
    Nie... Skoro mój dom - większy i bardziej skomplikowany, a przez to
    droższy dało się zmieścić w 300, to taki jak Twój - bez stropu, schodów,
    jedna łazienka, taraz na gruncie, brak przewyższenia terenu, mniej
    pokoi, prosty dach... Dałoby się wybudować za te właśnie 200 - 230 tys :-)

    Na działce, którą już masz... Koszty swojego domu też przedstawiam bez
    działki, bo to, co faktycznie mnie ta działka kosztowała - z uzbrojeniem
    ! - to coś ok 40 tys. Razem 340...

    > Wiesz co do cen to rozmawiałem z mojej żony wujkiem który ma firmę
    > budowlaną i on powiedział że cena 322tys za taki dom z działka 1000m2
    > to cena BARDZO okazyjna ...

    Jak na generalnego wykonawcę to tak :-))).
    >
    > Moja działka ( a raczej wykonawcy) była w pełni już uzbrojona z
    > własnym prądem. Były wszelkie pozwolenia i itd ...

    On zapewne kupił pole od nieświadomego chłopa, podzielił, uzbroił i
    sprzedał z domami :-))).
    Na działce też zarobił, to mógł zjechać z kosztów budowy i wydaje się
    atrakcyjnie :-).
    > [..]

    > Co do "optymistycznych" cen to widzę po moich znajomych któzy budują
    > się tam gdzie ja miałem to widzę że z dnia na dzień ich optymizm siada
    > i kwota jaką planowali wydać staje sie kwotą abstrakcyjną ...
    >
    Wiem...
    Jednak ja planując budowę zawsze szacunki zawyżałem - co do kosztów - i
    tym sposobem często gęsto byłem sporo do przodu, ale zdarzyło się też i
    tak, że byłem do tyłu :-(.

    Jednak ogólny bilans wyszedł ok i nie popadłem w tarapaty finansowe.

    > jw.
    > Nie liczyłeś zapewne działki , tak jak zapewne większośc nie liczy ..
    > Ja działki nie miałem. Za działkę musiałbym zapłacić bo za darmo nikt
    > nie chciał dać ...

    No to kupujesz działkę za te 50, za 230 budujesz i masz za 280 to, za co
    teraz zapłacisz 320.
    Za zarządzanie ktoś policzył sobie 40 tys :-)). Jak nie więcej, bo do
    tego stanu, jaki Ty będziesz miał w momencie oddania Ci domu, sądzę, że
    dałoby radę zbliżyć się bardziej do 200, niż 230 za sam dom.

    [...]

    > Ci co budują w systemie gospodarczym to raczej margines , tak samo jak
    > ludzie kórzy np. sami naprawiają samochody ...
    >
    Oj... zdziwiłbyś się...

    >
    > Spoko.
    > Pomyśl że takich "hardcorowców" w PL jest mnóstwo i te osoby o czym
    > jedynie myślą to jakie meble kupić i jaki kolor kafelek ma być ;)
    >
    I jak tu nadgodziny skombinować, żeby dało się to wszystko spłacić.

    pozdr
    robercik-us


  • 107. Data: 2010-12-15 12:59:42
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 15 Gru, 11:43, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:

    > Przecie gdybym ja zacz budowa taki dom jak Tw j - przyjrza em si mu
    > dok adnie - to jest spora szansa, e zmie ci bym si w kwocie 200 - 230
    > tys doprowadzaj c go do stanu do jakiego doprowadzam sw j.

    A ja mysle ze znacznie mniej. Ja do takiego etapu chyba wydalem
    podobnie, a mam piwnice 140m2 + parter 140m2 + takie same poddasze.
    Mam dwa zelbetowe stropy z ktorych kazdy kosztowal blisko 20-22k pln
    (Kaszpir nie ma ani jednego). Mam skomplikowany czterospadowy dach
    250m2 (+doklejony trzyspad nad garazem, trzyspad nad tarasem i
    jednospad nad garazem z tylu w piwnicy:) W koncu mam prawie cale
    poddasze zrobione - on pewnie bedzie mial gola welne lezaca na
    stropie. Okna kosztowaly mnie 30k pln (razem z osmioma oknami
    dachowymi) - patrzac na fotki w jego dzienniku budowy - jego
    przynajmniej raz lub dwa razy taniej (MALE!). Podlogowke mam na calych
    300m2, tynkowalem wszystko - lacznie z piwnicami, 700m2! Wylewki -
    300m2. No cudow nie ma - ja szacuje ze wykonawca na nim zarobi
    spokojnie 100k pln i o tyle taniej moglby to Kaszpir zrobic gdyby sam
    zamawial ekipy. No przeciez on tam ma tylko lawy + mury + dach + okna
    + drzwi + instalacje CO (do ktorej jeszcze musial doplacac..) + tynki
    + wylewki - KONIEC :) Do takiego stanu moj sasiad doprowadzil dom w
    trzy miesiace :) No bo co tu kombinowac - lawy to 2-3 tyg, mury 2-3
    tyg, dach 2-3 tyg. W miedzyczasie ekipy robia instalacje, wstawiaja
    okna. Potem tynkowanie 2 tyg i wylewki jeden dzien. To jest caly plan
    budowy tego domu :) 270 tys pln.. Gruuuuba przesada.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 108. Data: 2010-12-15 13:05:44
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > No wlasnie. Ale czy zdajesz sobie sprawe ile to kosztuje? Bo to jest
    > przeciez dokladnie CALA wykonczeniowka :) A jak wszyscy wiemy -
    > wykonczeniowka wykancza, glownie finansowo ;-) Mnie np. sama lazienka
    > kosztowala dobre 15k pln. Drzwi 8-10k pln. Panele? Sredniej klasy po
    > 35 pln /m2 razy + listwy wykonczeniowe i podklad = nastepne 6-7k pln.

    Wiem bo w 2004r urządzałem sam mieszkanie ...

    Wannę narożną asymetryczną i sedes podwieszany już kupiłem. Udało mi
    się wychaczyć w promocji za niecałe 700zł (razem).
    kabina ? Sądzę że za 600-700zł kupię.
    Do tego dwie umywalki za około 100-150zł każda do łazienki.
    Armatura powiedzmy po 100zł od "punktu" czyli 300zł , bo pod prysznic
    mam już armaturę :)
    Kafelki te co mi się podobają do łazienki sa po koło 40zł za m2.

    Panele kupione przez sklep internnetowy sądze że będą max 30zł za m2.
    Kafelki na przedpokój , kuchnię i wiatrołap trochę droższe (za 60zł za
    m2).

    Umywalki inne po około 100-150zł za sztukę.

    Drzwi: Porta które mi się podobają przez neta za około 400zł +
    ościeżnica około 200-300zł , czyli powiedzmy po 600-700zł za sztuke.
    Potrzebuje ich 6 sztuk.

    Naprawdę nie widzę tutaj żadnych astronomicznych kwot , oczywiście na
    "wykończenie" można wydać każdą kasę. Jak kupuje to co mi się podoba
    ale także patrzę na cenę. Nie biorę najtańszego ale też nie celuje w
    to co najdroższe ...

    Kominek:
    Kominek będzie z kartki.pl bo chce kominek z dolotem świeżego
    powietrza. Cena z dodatkowym dolotem to 1500zł. Obudowy nie będzie bo
    mi się nie podobają. Będzie "zabudowany" w "ścianie". Taka zabudowa
    wątpie aby była jakaś super droga ...

    > Same farby to pare tys pln chyba ze bedziesz malowal tanim dziadostwem
    > - mnie np. czerwona farba lateksowa z tikurilli na pomalowanie

    Farby mam swoje ulubione. Kupiłem w 2004r i nimi malowałem i byłem/
    jestem z nich zachwycony. Farby polskiej firmy malfarb. Nie dostepne w
    marketach , ale na szczęście w hurtowni jednej niedaleko mnie są.
    Bardzo dobre farby lateksowo-akrylowe ...

    > tego "pierdoly" jak chocby listwy progowe, karnisze, lampy, rolety/
    > zaluzje (u mnie -> 2,5k pln), firanki, czy zabudowanie szaf. Wczoraj

    Firanki , karnisze , lampy i itd będe miał z obecnego mieszkania ..
    Dużo "wykończeniówki" więc odpada ...

    oczywiście chciałbym wszystko wywalić i kupić wszystko nowe , ale na
    to nie ma funduszy ...

    > zaplacilem w markecie 500 pln! :D Przyznaj sie - remontowales kiedys
    > np. mieszkanie w takim surowym stanie ? Ja zrobilem "remont" doslownie

    Tak. tak jak pisałem w 2004 dostałem mieszkanie w stanie
    developerskim ...

    > Takze w tej cenie 30 tys pod klucz co zaproponowal wykonawca to chyba
    > wszystko z totalnie najnizszej, marketowej polki - takie rzeczy sie
    > rozsypuja po paru miesiacach, max 2-3 latach i trzeba wymieniac.. IMHO
    > dobrze zrobiles, ze to chcesz kupowac sam, bo najekonomiczniej kupowac
    > rzeczy klasy sredniej, no chyba ze sie jest milionerem ;-)

    Dlatego sam chce zrobić wykończeniówkę ..
    Zakupy trzeba robić z głową. Nie wszystko co tanie jest złe i nie
    wszystko co drogie jest dobre ...

    > No sytuacje masz specyficzna - jakbys mial gotowke albo mial gdzie
    > mieszkac (po sprzedazy aktualnego mieszkania) na czas budowy to pewnie
    > rozwazalbys inne mozliwosci.. Ale spoko - nie martw sie, ja tez
    > myslalem na poczatku ze dom wyjdzie mnie max 200 tys a juz wpakowalem
    > 500 i konca nie widac :D

    Gdybym miał gotówkę to mogło by być inaczej , ale mogło by się
    skończyć podobnie ...
    Po prostu nie czuję się na siłach , a nie chce na siłę sobie/komuś
    udowadniać ...
    Jak dla mnie obecny dom to taki kompromis cenowy , tym bardziej że
    przed podjęciem decyzji (prawie rok ...) śledziłem ceny , oferty ,
    oferty developerów , koszty budów ...


  • 109. Data: 2010-12-15 13:05:50
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 15 Gru, 12:05, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:

    > Dlaczego caly czas? Przeciez w niektorych przypadkach ludzi nie ma np.
    > codziennie po 10 godzin, plus weekend na nartach nastepne 12.

    No dlatego wszystko zalezy od danego przypadku. W moim przypadku np.
    jest ktos przez 95% i czy mialbym dom nieakumulacyjny, czy
    akumulacyjny - zuzycie mialbym na tym samym poziomie. A oni twierdza,
    ze nieakumulacyjny spalilby mniej - to maja racje, czy nie ? ;) No
    imho dla mojego przypadku - nie! Niech napisza prawde - ot brakuje
    stwierdzenia "w niektorych przypadkach" :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 110. Data: 2010-12-15 13:13:49
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > Tyle, ze jak uwzglednisz inflacje przez te 30 lat to juz tak zle nie
    > wychodzi.. ;-) Pomysl inaczej - wziales 20 lat temu kredyt i rata
    > wynosila 25% Twoich dochodow. Ile zarabiales 20 lat temu ? Ile
    > zarabiasz teraz ? Dalej to jest 25% aktualnego dochodu ? ;-) Nie
    > sadze :D No ale to temat na zupelnie inna dyskusje i nie ma co go
    > zaczynac, bo sie zrobi fleeeejm...

    Zarabiam niemalże tyle samo co 10lat temu ...
    Niestety ...
    Mimo że pracuję w bardzo bogatej firmie ...


    Niestety w kujawsko-pomorskim jest wielkie bezrobocie i pracodawcy to
    mocno wykorzystują ...
    Nawet Sharp założył u nas fabrykę (montownię) - domyśl się czemu ...

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1