eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom w stanie surowym od 20 lat?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 41. Data: 2017-07-25 10:43:54
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 25 lipca 2017 10:36:06 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > Nigdzie nie pisałem, że mieszkam w centrum. Mieszkam w mieście, a nie
    > pod miastem, mam normalną miejską komunikację, ale to nie jest
    > równoznaczne z mieszkaniem w centrum, a to spora różnica również jest w
    > cenach nieruchomości.

    No OK. Więc w takich miejscach można szukać działek. Będzie tańsza niż
    z domem. I na pewno dostępność będzie dużo łatwiejsza niż w centrum.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 42. Data: 2017-07-25 18:17:26
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: g...@g...com

    W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 15:04:12 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 12:55:57 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > No to co zostaje ze starego domu? Przyłącza i gołe ściany. I nieznanej
    > jakości fundament, który często trzeba jeszcze za grubą kasę odizolować
    > i zdrenować. I zostajesz z domem który kosztował tyle, co nowy, a układ
    > pomieszczeń masz daleki od marzeń.

    Różnie bywa. Znajomy kupił kostę PRLowską w dobrej okolicy, naprawił dach, ocieplił,
    dobudował ganek i mieszka. W środku jak go ochota najdzie to sobie coś odnawia.


  • 43. Data: 2017-07-26 10:54:20
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-25 o 18:17, g...@g...com pisze:
    > W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 15:04:12 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    >> W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 12:55:57 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    >> No to co zostaje ze starego domu? Przyłącza i gołe ściany. I nieznanej
    >> jakości fundament, który często trzeba jeszcze za grubą kasę odizolować
    >> i zdrenować. I zostajesz z domem który kosztował tyle, co nowy, a układ
    >> pomieszczeń masz daleki od marzeń.
    >
    > Różnie bywa. Znajomy kupił kostę PRLowską w dobrej okolicy, naprawił dach,
    ocieplił, dobudował ganek i mieszka. W środku jak go ochota najdzie to sobie coś
    odnawia.

    O tym właśnie pisałem, bo ja dość podobnie...

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 44. Data: 2017-07-26 12:18:50
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 26 lipca 2017 10:54:22 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > O tym właśnie pisałem, bo ja dość podobnie...

    Taki dom to skarbonka bez dna. Nie mowiac juz o tym, ze zyjesz pozniej w
    ciaglym remoncie. Nowy dom to 20-30 lat bez wiekszych awarii.

    Coz - podobnie jak z samochodem. Mozna kupic stary i wiecznie w niego wkladac
    kase u mechanikow, a mozna nowy i jezdzic 10 lat bez ani jednej awarii.
    Mozna tez kupic stary i zrobic remont generalny i tez jezdzic 10 lat bez
    awarii - tyle, ze taki remont bedzie drozszy niz kupienie nowego z salonu.

    Analogia chyba dosc trafna :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 45. Data: 2017-07-26 13:02:14
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 26 lipca 2017 12:18:51 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > mozna nowy i jezdzic 10 lat bez ani jednej awarii.

    Ha ha
    Szczególnie w dzisiejszych czasach
    10 lat bez awarii nowym samochodem;)


  • 46. Data: 2017-07-26 13:03:24
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-26 o 12:18, Adam Sz. pisze:
    > W dniu środa, 26 lipca 2017 10:54:22 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    >
    >> O tym właśnie pisałem, bo ja dość podobnie...
    >
    > Taki dom to skarbonka bez dna. Nie mowiac juz o tym, ze zyjesz pozniej w
    > ciaglym remoncie. Nowy dom to 20-30 lat bez wiekszych awarii.
    >
    > Coz - podobnie jak z samochodem. Mozna kupic stary i wiecznie w niego wkladac
    > kase u mechanikow, a mozna nowy i jezdzic 10 lat bez ani jednej awarii.
    > Mozna tez kupic stary i zrobic remont generalny i tez jezdzic 10 lat bez
    > awarii - tyle, ze taki remont bedzie drozszy niz kupienie nowego z salonu.
    >
    > Analogia chyba dosc trafna :)

    Można też kupić stary zadbany i też dłuższy czas używać bez szczególnych
    napraw, poza eksploatacją. Wszystko kwestia wyboru i trafienia, a także
    podejścia do tego co mieć musimy, co jest niezbędne itd.
    Wybacz, ale te nowe, zarówno auta, jak i domy, z tego co widzę w okół to
    wcale też nie takie beznakładowe/bezawaryjne. A już zwłaszcza jak to
    nowe pochodzi od dewelopera (ale i również samemu budowane, czego
    zresztą niejednokrotnie mamy przykładu tu na grupie).

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 47. Data: 2017-07-26 13:03:46
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-26 o 13:02, Kris pisze:
    > W dniu środa, 26 lipca 2017 12:18:51 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    >> mozna nowy i jezdzic 10 lat bez ani jednej awarii.
    >
    > Ha ha
    > Szczególnie w dzisiejszych czasach
    > 10 lat bez awarii nowym samochodem;)

    Prawda? :DDD

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 48. Data: 2017-07-26 13:10:16
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 26 lipca 2017 13:02:16 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu środa, 26 lipca 2017 12:18:51 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > > mozna nowy i jezdzic 10 lat bez ani jednej awarii.
    >
    > Ha ha
    > Szczególnie w dzisiejszych czasach
    > 10 lat bez awarii nowym samochodem;)

    Prawdopodobienstwo braku awarii przez 10 lat w nowym samochodzie jednak
    jest kilkukrotnie (kilkunastokrotnie, kilkusetkrotnie?) wieksze niz
    prawdopodobienstwo braku awarii starego samochodu :-) Bez jaj, zdarzaja
    sie jakies wpadki ale OGOLNIE dobrze eksploatowany samochod jak najbardziej
    powinien 10 lat bez zadnej awarii przejezdzic.

    Ojciec mojego kumpla mial 10 lat yariske, teraz ma juz 8-my rok corolle
    - obie wytrzymaly 10 lat bez awarii :-) Ja mam nowego voklswagena trzeci
    rok, 30kkm przebiegu i poki co jezdzi bez zadnej awarii ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 49. Data: 2017-07-26 13:11:44
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 26 lipca 2017 13:10:17 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

    > Ojciec mojego kumpla mial 10 lat yariske, teraz ma juz 8-my rok corolle
    > - obie wytrzymaly 10 lat bez awarii :-) Ja mam nowego voklswagena trzeci

    Znaczy ta druga ma szanse wytrzymac 10 lat bez awarii, duzo nie zostalo ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 50. Data: 2017-07-26 13:11:59
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-26 o 13:10, Adam Sz. pisze:
    > W dniu środa, 26 lipca 2017 13:02:16 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >> W dniu środa, 26 lipca 2017 12:18:51 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    >>> mozna nowy i jezdzic 10 lat bez ani jednej awarii.
    >>
    >> Ha ha
    >> Szczególnie w dzisiejszych czasach
    >> 10 lat bez awarii nowym samochodem;)
    >
    > Prawdopodobienstwo braku awarii przez 10 lat w nowym samochodzie jednak
    > jest kilkukrotnie (kilkunastokrotnie, kilkusetkrotnie?) wieksze niz
    > prawdopodobienstwo braku awarii starego samochodu :-) Bez jaj, zdarzaja
    > sie jakies wpadki ale OGOLNIE dobrze eksploatowany samochod jak najbardziej
    > powinien 10 lat bez zadnej awarii przejezdzic.

    No niestety nie do końca, bo teraz zazwyczaj dużo gorszych materiałów
    się używa. Księgowi, cięcie kosztów i te sprawy...

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1