eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Dom za 20 000 zł
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 405

  • 121. Data: 2010-09-24 11:50:22
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 24 Sep 2010 13:13:38 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
    >>
    >>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
    >>>
    >>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
    >>> spłacanego 30 lat???
    >>
    >> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na "komunę" blokową. W

    > Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież drugi
    > domek nad morzem to praktyczna rzecz.

    To zupelnie odrębna sprawa. Ale jeśli chcesz, to odpowiem: ponieważ
    trzebaby to spłacać np 90 lat, a tyle nie trwa wiek produkcyjny
    przeciętnego obywatela, który w dodatku nie ma gotówki na JEDEN dom, a
    zdolnosci kredytowe dokłądnie na jeden :->

    >
    >> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
    >
    > Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.

    Oczywiście - jak i mieszkania w bloku. Tyle że po 30 latach ma się SWÓJ
    dom, a w przypadku za-mieszkania w bloku tylko po kawałku każdego z
    tamtejszych mieszkań (włącznie z kawałkiem tego, w którym sie mieszka) i
    stosowną mikrocząstkę gruntu, na której własnego domu w razie straty się
    nie wybuduje.


  • 122. Data: 2010-09-24 11:53:00
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 24 Sep 2010 13:32:49 +0200, robercik-us napisał(a):

    > Użytkownik Ikselka napisał:
    >
    >> Oczywiście to wszystko już masz kupione?
    >> :-)
    >>
    > Nie, ale przedstawiłem wyleczenie ile kasy na te rzeczy przewiduję... :-)

    50 k za wyposażenie łazienki, płytki, podłogi, farby, kleje, fugi, grunty,
    żyrandole, kontakty... oraz robociznę?
    #-)))
    Spokojnie przewiduj przynajmniej o połowę więcej - przy wersji light.


  • 123. Data: 2010-09-24 12:04:45
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 24.09.2010 13:53, Ikselka pisze:

    > 50 k za wyposażenie łazienki, płytki, podłogi, farby, kleje, fugi, grunty,
    > żyrandole, kontakty... oraz robociznę?
    > #-)))
    > Spokojnie przewiduj przynajmniej o połowę więcej - przy wersji light.
    >

    Jakby samemu robić, to może by się udało.

    Ja np. robię sam i miałem duuuuuuuuużo szczęścia przy kupnie ziemi (pół
    roku później była kilkakrotnie droższa) więc może bym się zmieścił w
    tych teoretycznych wyliczeniach JW. Może. Ale jeśli by liczyć swój czas
    po 50zł za godzinę (tanio) to byłoby znaaaaaaaaacznie więcej.


  • 124. Data: 2010-09-24 12:14:29
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Bartosz Augustyniak <o...@u...toya.net.pl>

    W dniu 2010-09-24 13:11, Jan Werbiński pisze:
    > Użytkownik "Bartosz Augustyniak" <o...@u...toya.net.pl> napisał w
    > wiadomości news:4c9c627f$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Taa, ciekawe gdzie kupisz 3x2,5 za 1,7. Teraz to jest raczej cena za
    >> 3x1,5. Producenci kabli cenniki wypuszczają około co 2 miesiące. tym
    >> się akurat zajmuje zawodowo przy czym YKSLY 3x0,75 jest mi bliższe,
    >> ale YKY
    >
    > Naprawdę nie chce mi się szukać faktur. 3x2,5 to ok 1,7, a 5x2,5 to ok 3
    > zł. Chodzi o uświadomienie cen, a nie licytowanie kto taniej.

    Tylko jeszcze proszę napisz w którym to roku robiłeś, bo ja łopatę na
    budowie wbiłem 1.10.2009, a inst wewnętrzna robiłem 03.2010
    >
    >> W instalacji elektrycznej zjadła mnie ilość kabli (punktów), w
    >
    > Ja mam około 60 puszek el w rekordowym pomieszczeniu. Wykonałem to sam.

    Gratuluję zdolności manualnych i sporej ilości czasu. Ja to mogę układać
    a właściwie upinać linkę 3x0,75 w korycie perforowanym i to pod
    warunkiem że nie mam ważniejszych zajęć, bo jak to robię dla
    rozluźnienie to mnie przełożony czy kier proj goni do innych zajęć.

    Podobnie w domu. Zresztą pisałem o tym wczesniej, że prace w 98% sa
    zlecane, ale wydaje mi się że są wykonywanie tania i dobrze, no ale na
    mury musiałem wydać chyba 28 tys, wodkan mnir 4,5 tys kosztował,
    kotłownia będzie mnir 2 tys, instalacja elektryczna 2,5. Ale jak bym to
    próbował sam robić to albo bym był na etapie kopania fundamentu albo bym
    już był pozbawiony dochodów, zdecydowanie przewyższających koszty robocizny


    --
    Z poważaniem
    Bartosz Augustyniak


  • 125. Data: 2010-09-24 12:22:16
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4c9c8f75$1@news.home.net.pl...
    > Z praktyki: kredyt 150 tysięcy, rata - 450zł.

    To takie powszechne - patrzeć tylko na wysokość raty, a nie na czas jej
    spłacania.

    > Wiesz, jeśli przeciętna długość życia wynosiłaby jakieś 300 lat i dałbyś
    > gwarancję, że te oszczędności nagle nie stracą na wartości, to OK, można
    > sobie oszczędzać przez 15 lat i nie "dokarmiać" banków.
    >
    > Niestety...

    Masz gwarancję, że dom nagle nie straci na wartości?
    Przez ostatnie 100 lat to się kilka razy wydarzało.

    > Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
    > można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do tych
    > twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?

    Po co si ograniczać tylko do IKE?

    > A te "lokaty antybelkowe" to pic na wodę i fotomontaż - generalnie
    > podatku unikasz dzięki... niskim odsetkom. PRzy dziennej kapitalizacji i
    > oprocentowaniu nominalnym żeby uniknąć belkowego na koncie nie może być
    > więcej niż niecałe 18 tysięcy.

    Dziwne bo ja mam antybelkową lokatę na 1000 zł.

    > To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te cud-oferty,
    > hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl, jak
    > dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
    > [ciach]

    Przedsiębiorczy takie coś załatwiają sami, a pozostałym pozostaje żyć na
    kredyt.

    > Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale ty
    > może masz inne podejście.

    Mnie się wydawało, że jego występowanie jest mniejsze niż 100%.

    > Oficjalnej, uśrednionej inflacji, to po pierwsze. Biorąc pod uwagę
    > zmianę cen nieruchomości w latach 2005-2007 sumaryczna inflacja w wielu
    > miejscach wyniosła nawet kilkaset procent. Możesz to sobie nazywać
    > wzrostem wartości, ale jak ktoś przez np. 5 lat uskładał 50 tysięcy na
    > działeczkę i już chce ją kupić, a tu nagle ceny skaczą kilkakrotnie...

    Pomyliła Ci się inflacja, z nadmuchaną spekulacyjną bańką nieruchomości.
    Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny nieruchomości
    rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat. Zawyżanie wartości i
    ignorowanie procentu składanego, to częsty błąd w obliczeniach.

    > Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z rodzicami
    > co najmniej do 40-tki mieszkać.

    Ja o kredycie, a Ty o swoich problemach osobistych.

    > Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.

    Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność życia w
    Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
    czołówce.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 126. Data: 2010-09-24 12:22:33
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał:

    > Ja nie nawiedzę przedłużaczy a sam osprzęt do instalacji elektrycznej i
    > teletechnicznej firmy taniej Simon Kontact (Basic Modul) przy błaganiu o
    > rabaty musze dać ok 2,5 tys za zakup. To akurat jestem w stanie
    > zamontować sam. Lampy i żyrandole + wyposażenie łazienkę jeszcze 15 tys
    >
    Ja u siebie naliczyłem coś ok 170 punktów - gniazdka i włączniki - lamp
    i żyrandoli nie liczę.
    Ale na te gniazda i włączniki przeznaczam max 1,5 kzł
    Instalacji tele i informatycznych nie mam - są mi zbędne.

    > No te 50 to moim daniem dość optymistycznie
    >
    ale możliwe :-)...

    >> Jasne, że wodotrysków tu nie liczę:
    >> drewniane podłogi, obłożenie schodów drewnem,
    > No to dwa punkty to kolejne 40-50 tys
    >
    Eee no ja egzotycznych drewien nie mam zamiaru sobie z Tasmanii
    sprowadzać, zrobię z tego, co będzie najbardziej dostępne - miejscowe
    drewna :-))).

    >>
    >> Zabudowa kuchni, meble, jakieś tam firany, zasłony i takie pierdoły...
    > Zabudowa kuchni z AGD to też pewnie minimum 10-15 tys
    >
    Na kuchnię przewidziałem jakieś 10 - 12 tys - nie lubię komplikować
    sobie życia.

    >> Poza tym zagospodarowanie podwórka. Tego wszystkiego jednak nie liczę
    >> jako budowa domu :-))),
    > Aaa, no mi jeszcze panele na frontowe ogrodzenie zostały do kupienia i
    > montażu, kostkę mi kończa układać bo nie wjechał bym do garazu. No
    > niestety 230m2 kostki pochłonie jakieś 30 tys
    >
    Ja ogrodzenie zostawiam sobie na saaam koniec, bo spokojna okolica i na
    razie nie jest konieczne aż tak bardzo. Utwardzenie podwórka też zrobię
    najtańszym - na razie kosztem - bo budżet już się kończy, a jak złapię
    trochę oddechu finansowego, to będziemy dalej zagospodarowywać :-)))

    > tylko już wydatki związane raczej z jego
    >> eksploatacją.
    >>
    >> Ogólnie po zasiedleniu - wydaniu tych rzeczonych 50 kzł, trzeba jeszcze
    >> liczyć następne 50 na sprawy związane już nie z budową, a bardziej
    >> zagospodarowaniem przestrzeni.
    > Optymista, lub minimalista
    >
    Tyle na oko mi potrzeba, ale nie wykluczam, że w czasie zabawy coś
    jeszcze się wymyśli.
    W każdym razie wszystko, co będzie ponad te kwoty to już mniej
    konieczność, a bardziej doraźne upodobanie.
    >

    > Mi absolutnie nie chodzi o chwalenie się nieruchomością. Chce przez
    > kilka latek zajmować się sprawami bieżącymi, koszeniem trawki, łupaniem
    > drewna do świątecznego palenia w kominku, sprzątnięciem samochodów
    >
    A i mnie nie o to chodzi :-))) Napisałem tak tylko dla określenia stanu
    domu i jego wyglądu wraz z obejściem. Teraz to ciągle jest budowa i to
    tu to tam leżą jakieś budowlane rupiecie - dechy, palety, trochę piasku,
    trochę jakiegoś żwiru, resztki dachówek, kibel z desek... i takie tam.
    Jak się to wszystko pousuwa,, wyrówna, zasieje trawkę, gdzie nie gdzie
    jakiś krzaczek, to zaraz inaczej wszystko będzie wyglądało i w tym
    kontekście wspominam o chwaleniu się, chociaż to dom tylko i wyłącznie
    dla mnie i mojej rodziny, zatem, czy się komuś będzie podobał... wcale
    nie musi :-DD

    >>
    >> http://picasaweb.google.pl/robercikus/DomekWWysowej#
    5520071064722735186
    > Wygląda bardzo ładnie.
    >
    Dzięki :-)))

    > Ja mam wrażenie że popłynąłem na instalacjach (CO, elektryczna i
    > teletechniczna ale bez inteligentnego budynku), i nie koniecznych
    > elementach ale moim zdaniem jak okna trzyszybowe PCV barwione, rolety
    > już schowane w elewacji, no i może bliżej dużego miasta, i dużo rzeczy
    > załatwiane na "już . teraz, natychmiast" ale taka praca. No teraz
    > kostka, na pewno tańszą dało się kupić i taniej ułożyć
    > W tej chwili chyba jest ok 310-320 tys (liczone nawet wydatki po 2 zł)
    > do dopłacenia 4 tys za kostkę i kotłownia (jakies 15-18) i już mam
    > deweloperski. Zostanie wykańczanie wnętrz (na mam jedną warstwę wełny
    > pod dachem. Działkę kupowałem wcześniej i jej nie liczę, ale projekt
    > załatwianie przyłacza są w tej kwocie. Dom chyba nieznacznie większy od
    > twojego bo ok 220-230 po podłogach.

    Pewnie gdyby nie ten duuuży garaż, to byłoby tak samo z powierzchnią :-)
    jak u mnie.
    Ja nie zrobiłem dużego, bo i tak mamy tylko jeden samochód i dwoma nigdy
    nie będziemy jeździć - jeździ tylko żona, zatem dwustanowiskowy garaż
    jest mi niepotrzebny.
    >
    > A i w zasadzie nic sam ze względu na prace i rodzinę nie byłem w stanie
    > zrobić poza ułożenie WLZ, kanalizacją pod chudziakiem, instalacją
    > elektryczną w garażu, prefabrykacją i podłączeniem rozdzielni
    >
    Ja - dotychczas - jedyne co zrobiłem tymi rencami, to wysmarowanie
    fundamentu jakimś czarnym, śmierdzącym smarowidłem - śmierdziało chyba
    przez tydzień...

    Wszystko robiły mi ekipy, a ja tylko trzepałem kieszenią i wisiałem na
    telefonie, aż się zagrzewał chwilami :-))).

    Ale miałem szczęście do ekip i to chyba jest podstawa

    Była gadka typu:

    Guspłodarz, a może jeszcze to zrobimy, a tamto też... Chłopaki rwali się
    do roboty :-))). Jeszcze poddasze mają mi skończyć i klinkierem obłożyć
    cokolik, to będzie na razie wszystko, ale muszą skończyć na innej budowie.

    > http://picasaweb.google.pl/ogest1979/BudowaDomu?auth
    key=Gv1sRgCPq28pHrnofOmQE&feat=directlink
    >
    >
    Fajny :-), ale ten podjazd, to Cię rzeczywiście szarpnie...
    pozdr
    robercik-us


  • 127. Data: 2010-09-24 12:24:39
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4c9c9053$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 22.09.2010 16:22, Jan Werbiński pisze:
    >
    >>> Mówię za siebie, ale wydaje mi się że przy perspektywie ciułania przez
    >>> 10 lat ten cel dla którego zbierasz jest mało wyraźny stad kłopoty z
    >>> odkładaniem
    >>
    >> Kwestia motywacji itp. Ciułając wystarczy mniej pieniędzy, niż spłacając
    >> raty.
    >
    > Jasne. Przy założeniu, że (1) starczy czasu i (2) ceny się nie zmienią.
    > [ciach]

    Temu założeniu można postawić naprzeciw równie chwiejne założenie, że ceny
    nieruchomości będą rosły, sytuacja polityczna się nie zmieni, dług
    wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez kilkadziesiąt lat.


    > Jak chcesz po chińsku, to proszę bardzo - za sprzeciwianie się dostajesz
    > kulkę w łeb, a nereczki trafiają na wolny rynek.

    Maybachów i RR jeździ tam po miastach sporo więcej niż w Warszawie.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 128. Data: 2010-09-24 12:26:53
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i7i56b$e6t$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał:


    To jak? Ustaliliście który ma większego?

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 129. Data: 2010-09-24 12:35:21
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:

    >
    > Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na "komunę" blokową. W
    > końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
    >

    No właśnie, ale są tzw dobre i złe kredyty...
    Na wziąłem kredyt tylko na tę część budowy, którą uważam za inwestycję,
    natomiast wydatki konsumpcyjne będę pokrywał już z bieżących dochodów.

    Mam natomiast w rodzinie kolesia, który wybudował dom i wziął kredyt na
    wszystko od a do z, łącznie ze sfinansowaniem firmy, która mu ogródek
    zrobiła... Też można :-))).

    pozdr
    robercik-us


  • 130. Data: 2010-09-24 12:49:37
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Jan Werbiński napisał:
    > Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:i7i56b$e6t$1@news.onet.pl...
    >> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał:
    >
    >
    > To jak? Ustaliliście który ma większego?
    >
    Ja myślę, że Ty masz największego...

    Tylko zwróć uwagę, czy przypadkiem nie wlazł aż do mózgu :-PPP bo
    symptomy już so...

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 30 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1