-
271. Data: 2010-09-27 11:16:13
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i7pib5$rp4$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
> news:4c9fec2d$0$27044$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Idź do Ikei i zobacz jak fajnie można urządzić 25m2.
>
> Daj spokój. Nie lubię tekturowych mebli :D
> Poza tym większość produktów Ikei mnie się nie podoba.
To odwrotnie jak u mnie. Piwnicę nawet sobie urządzę ich meblami.
>> Zapchlenie usuwamy porządkami i remontem.
>
> Choćbyś niewiem ile perfum wylał i gipsówek porobił to i tak stary budynek
> jest starym budynkiem.
> Porządki i remonty to tylko takie perfumowanie brudnego du....ska :)
Widziałem stare budynki i wiem że można je przywrócić do świetności.
Oczywiście jeżeli fundamenty są zdrowe, nie ma wilgoci itp.
> Z Okęcia w godzinę można dotrzeć do wielu miast i stolic Europy. Przecie
> to tylko kwestia organizacyjna i chęci. Tylko jakie to ma znaczenie ?
> Niestety Ty jednak nie widzisz "drugiej strony medalu". Otóż mieszkając w
> większym mieście o wiele łatwiej jest robić interesy, łatwiej skończyć
> dobrą szkołę i łatwiej jest znaleźć dobrą pracę, jeżeli ktoś nie chce
> samodzielnie prowadzić interesów.
To prawda, ale kosztuje to 1/4 życia (czasu wolnego) w korkach. Czy warto?
Na studia można się dostać równie łatwo z każdego miasta o ile ma się głowę
i parę groszy na akademik. To zaciera różnice w wykształceniu.
Z Tegel dotrę do większej ilości miast na świecie i to za niższą cenę. W
dodatku mogę niedaleko zaparkować samochód bezpłatnie na kilka miesięcy
(sprawdziłem wielokrotnie), czego nie mógłbym zrobić w Warszawie bez utraty
kół.
> Osobiście współczuję Ci, że mieszkasz w Żarach lub też w okolicach Żar. To
> jest typowa zaściankowa mieścina, o której zapomniał świat, rząd, a nawet
> sam Bóg :D Tylko dzięki otwarciu granicy z Niemcami trochę się ruszyło,
> ale i tak jest to zadupie, na którym rządzą mafie.
Dawno tu nie byłeś. Powstało sporo dużych zakładów przemysłowych i jest
ssanie na pracę. Brakuje ludzi. Zysk z granicy, to lata '90, a nie
teraźniejszość.
> Jeżeli chodzi o Żary, Żagań, Bolesławiec, Węgliniec to dość dobrze znam te
> miasta jak i okolice Przewóz, Potok, Łęknica, Lubsko oraz bliżej Zielonej
> Góry: Babimost, Kargowa, Linie, Wojnowo. Bywałem dość często w tamtych
Widzisz nie dostrzegasz różnicy pomiędzy tymi miastami. Mieszasz zabiedzone
pipidówy, gdzie stoją puste rudery, skąd uciekają ludzie z miastami które
kwitną.
> stamtąd pouciekała do większych miast. Sam chętnie uciekłbym ze swojego
Pouciekała. Ale już wielu wróciło.
> miasta, które uważam za troszkę większą wiochę :D
Wiocha fakt. Wystarczy samochodem pojeździć. Co ciekawe jest coraz gorzej.
Jedyne co mi się nie podoba to klimat, ale w Warszawie jest jeszcze zimniej.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
272. Data: 2010-09-27 11:18:15
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.09.2010 12:56, Jan Werbiński pisze:
>> Która mówi, że prędzej dostaniesz kulkę w łeb niż stracisz na
>> nieruchomości kupowanej w Polsce w miarę porządnej okolicy do 2006 roku.
>> [ciach]
>
> Odnosisz się do danych historycznych. Nikt nie wie co będzie w
> przyszłości. Na danych historycznych, to każdy jest mądry i wie jak
> łatwo było zarobić na akcjach.
Ty mówisz, że wiesz. Schiza?
[ciach]
>>> No to już masz 2/3 na IKE, a co do reszty, to na pewno coś znajdziesz.
>>
>> Aha. Kilkadziesiąt (jeśli nie kilkaset) kont/lokat "antybelkowych".
>
> Przeczytaj sobie warunki dobolokaty Inteligo i nie opowiadaj takich
> zabawnych rzeczy.
Sam przeczytaj... a, przepraszam, ty się uczepiłeś tego domu za 20
tysięcy ;->
Ale normalny człowiek, który nie chce mieszkać w budzie dla psa tylko w
domu mającym minimum z 80m2 powierzchni (a to jest i tak malutki domek)
będzie potrzebował w jakiejś w miarę dobrej okolicy 100-200 tysięcy na
samą ziemię i jakieś 200 tysięcy na dom (i to budowany w dużej mierze
samodzielnie!)
Swoją szosą oszukałeś (albo sam nie zrozumiałeś) - oprocentowanie mają
niższe, tylko niby wychodzi "takie jak" 5% (z podatkiem).
>> Swoją szosą - czy czasem z konta emerytalnego nie można wypłacić bez
>> uiszczenia belkowego przed osiągnięciem wieku emerytalnego, hmm?
>> [ciach]
>
> Można ale płacąc ewentualny podatek
I kalkulacje szlag ci trafia.
> lub czekając na prawdopodobną w
> długim okresie zmianę przepisów.
Albo na Godota.
[ciach]
> Można mieć lokaty np 20000 w Inteligo. To nie jest unikanie, tylko
> zgodne z prawem płacenie jak najmniejszych podatków. Płacenie jak
> najmniejszych podatków jest szlachetne, prospołeczne, obywatelskie i
> rozsądne.
Będziesz się tłumaczyć przed fiskusem ;->
Pamiętaj, że w przypadku US jest to decyzja administracyjna, od której
możesz ewentualnie się odwoływać. Ale zapłacić musisz i tak.
>>>> I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej
>>>> nieruchomości.
>>>
>>> Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.
>>
>> Błędnie? To są ograniczenia prawne.
>
> Błędnie np założyłeś istnienie limitu 1000 zł na lokatę.
Czytać też nie umiesz...
[ciach]
>>> Nie będę analizował Twojej sytuacji rodzinnej. Nie moja sprawa. Nie moje
>>> problemy.
>>
>> No tak, ty masz swoje. Biedaku.
>
> Biedaku? Znamy się? Nie przypominam sobie abym miał przyjemność.
Rozwiąż swoje problemy, to będziesz miał przyjemność ;->
[ciach]
>> Jakoś w mojej okolicy za chiny ludowe nie chcą.
>
> Cierpliwości.
To samo mówili ci, co obiecywali dobrobyt dla wszystkich (i to zarówno
komuniści jak i kapitaliści).
>>>>> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
>>>>> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.
>>>>
>>>> Źródło poproszę.
>>>
>>> Poszukaj sobie indeksów cen i odnieś do inflacji.
>>> Nie będę pracował za darmo dla Ciebie.
>>
>> Czyli twoje dane są z sufitu.
>
> Myślę, że w sytuacji, kiedy nie chce Ci się odszukać danych to zamiast
> przyznać się do lenistwa najlepiej jest zaprzeczyć ich istnieniu. To
> wygodne. :-)
Skoro ty powołujesz się na jakieś dane, to musisz znać ich źródło. Albo
kłamiesz.
[ciach]
>>> Ceny nie są stałe. Zmieniają się w zależności od inflacji, kosztów i
>>> koniunktury.
>>
>> Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe parcie
>> właścicieli na sprzedaż.
>
> U mnie też, ale najlepsze czasy już minęły.
Tak, i oczywiście, panie wszechwiedzący, ty wiesz że już nigdy nie
wrócą? ;->
[ciach]
>> No tak, ty postąpisz "mądrze" i do emerytury będziesz mieszkał z
>> rodzicami. Ewentualnie się szarpiesz na wydatek i kupisz pudło do
>> zamieszkania pod mostem.
>
> Nie muszę.
No, jak się ma bogatych rodziców... ;->
>>>>>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
>>>>>
>>>>> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność
>>>>> życia w
>>>>> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
>>>>> czołówce.
>>>>
>>>> No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na "dom". Będziesz
>>>> "mądry" i bankom nie dasz zarobić.
>>>
>>> Po co???
>>> Jak chcę to sobie jadę.
>>
>> No to jedź.
>
> Ale po co?
>
Żebyś mógł się rozkoszować tym swoim rajem.
-
273. Data: 2010-09-27 11:18:55
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.09.2010 12:58, Jan Werbiński pisze:
>> Widzisz, a ja wziąłem rozsądny kredyt i nie muszę przeliczać snu na
>> złotówki.
>
> Ja też nie muszę. Ale jak chcę to mogę. W obu przypadkach samopoczucie
> mam wyśmienite.
>
Ja też, i co mi zrobisz?
-
274. Data: 2010-09-27 11:24:35
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.09.2010 12:58, Jan Werbiński pisze:
>> Odróżnij łaskawie branie kredytu w ogóle i branie kredytu bez głowy.
>
> No to powyżej to szczyt bańki kredytowej.
A kto kupuje waluty na dołku? Ja miałem najpierw w CHF, potem w PLN (jak
CHF był po niecałe 2zł) a teraz z powrotem przewalutowane na CHF po
kursie w okolicach 3zł i z marżą, o ile pamiętam, 0,7 - w każdym razie
na pewno poniżej 1.
I zamiast ciułać przez następne 15 lat - mam dom już teraz kosztem
bardzo taniego czynszu za mieszkanie spółdzielcze.
> Aha, żeby nie było to ja w życiu kilka kredytów wziąłem. Mam nadzieje
> nie brać ich więcej, chyba że inwestycyjne.
>
No coś takiego! TY? Kredyt? Przecież wtedy płacisz dwukrotnie!
-
275. Data: 2010-09-27 11:26:08
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.09.2010 13:16, Jan Werbiński pisze:
>> Daj spokój. Nie lubię tekturowych mebli :D
>> Poza tym większość produktów Ikei mnie się nie podoba.
>
> To odwrotnie jak u mnie. Piwnicę nawet sobie urządzę ich meblami.
http://www.youtube.com/watch?v=QEwzbHJNkwg ;)
-
276. Data: 2010-09-27 15:18:59
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
news:4ca07d30$0$22813$65785112@news.neostrada.pl...
> Widziałem stare budynki i wiem że można je przywrócić do świetności.
> Oczywiście jeżeli fundamenty są zdrowe, nie ma wilgoci itp.
Taki budynek nigdy nie będzie nowym budynkiem i nigdy mu nie dorówna
izolacyjnością jak i jakością wykończenia.
Z reguły po kilkudziesięciu latach izolacja pozioma już nie spełnia swojego
zadania, a z resztą jak może spełniać skoro to była zwykła tekturowa papa.
Dom taki może ładnie wyglądać, ale zawsze będzie miał jakieś "ale". A to za
zimno, a to grzybki na ścianch, a to myszy i szczury, a to pękanie - tak jak
ktoś mądry już powiedział "stare to są dobre wino i skrzypce" :)
> To prawda, ale kosztuje to 1/4 życia (czasu wolnego) w korkach. Czy warto?
> Na studia można się dostać równie łatwo z każdego miasta o ile ma się
> głowę i parę groszy na akademik.
Ha ha ha, a jednak trzeba się przeprowadzić do tego miasta i w nim mieszkać.
Akademik z resztą do najtańszych rozwiązań nie należy.
> Dawno tu nie byłeś. Powstało sporo dużych zakładów przemysłowych i jest
> ssanie na pracę. Brakuje ludzi. Zysk z granicy, to lata '90, a nie
> teraźniejszość.
> Widzisz nie dostrzegasz różnicy pomiędzy tymi miastami. Mieszasz
> zabiedzone pipidówy, gdzie stoją puste rudery, skąd uciekają ludzie z
> miastami które kwitną.
Oststnio w Żarach byłem 2 lata temu.
Które z nich kwitną ?
Żary ?
No może fakt, że trochę się zmieniło przez ostatnie kilkanaście lat.
Nareszcie porobili drogi, ale nadal jest bieda i ludzie mają kłopoty z pracą
za godziwe pieniądze, a do kwitnięcia jeszcze daleko.
Akurat mieszkają tu moi znajomi, z którymi jesteśmy w kontakcie bliższym jak
z rodziną, dlatego znam problemy.
> Pouciekała. Ale już wielu wróciło.
Ci co pouciekali już nie powrócili. Ci co przybyli to są mieszkańcy
okolicznych, upadających wiosek. Ludzie nie idą w kierunku wsi i lasów, lecz
wręcz przeciwnie, uciekają ze wsi do miast za pracą, płacą i mieszkaniem.
Jak więc widać ekspansja idzie w prze3ciwnym kierunku niż uważasz.
-
277. Data: 2010-09-27 16:37:44
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i7nu80$3ke$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2010-09-26 18:46, Plumpi pisze:
>
>>> Realnie tysiące ludzi w Polsce mieszka w domach w tralcie budowy,
>>> popełniajć straszliwe wykroczenie.
>>>
>>> Znowu kolejny raz Państwo robi z obywateli przestępców.
>>
>> Najśmieszniejsze, że dziesiątki i setki lat temu stawiano damy bez
>> zezwoleń urzędnikó i te domy spełniają swojke zadanie do dzisiaj.
>
> Niezupełnie.
>
> Jest różnica między urbanistyką a architekturą. Niestety realnie cel
> zniknął a środek stał się celem.
>
> M.
Nie mówimy tu o planach zabudowy tylko o pozwoleniu na użytkowanie. Nie ma ono nic
wspólnego z urbanistyką tylko ma na celu upodlenie obywatela przez carskim
urzednikiem. -
278. Data: 2010-09-27 16:56:43
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2010-09-27 18:37, William Bonawentura pisze:
>
> Użytkownik "M"<M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i7nu80$3ke$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2010-09-26 18:46, Plumpi pisze:
>>
>>>> Realnie tysiące ludzi w Polsce mieszka w domach w tralcie budowy,
>>>> popełniajć straszliwe wykroczenie.
>>>>
>>>> Znowu kolejny raz Państwo robi z obywateli przestępców.
>>>
>>> Najśmieszniejsze, że dziesiątki i setki lat temu stawiano damy bez
>>> zezwoleń urzędnikó i te domy spełniają swojke zadanie do dzisiaj.
>>
>> Niezupełnie.
>>
>> Jest różnica między urbanistyką a architekturą. Niestety realnie cel
>> zniknął a środek stał się celem.
>>
>> M.
>
> Nie mówimy tu o planach zabudowy tylko o pozwoleniu na użytkowanie. Nie ma ono nic
wspólnego z urbanistyką tylko ma na celu upodlenie obywatela przez carskim
urzednikiem.
Właśnie o tym mówimy :-) Przeczytaj jeszcze raz. Jak myślisz, po co jest
PnB (a mowa o stawianiu domów bez zezwolenia)?
M.
-
279. Data: 2010-09-27 17:53:37
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Mon, 27 Sep 2010 17:18:59 +0200, Plumpi napisał(a):
>> To prawda, ale kosztuje to 1/4 życia (czasu wolnego) w korkach. Czy warto?
>> Na studia można się dostać równie łatwo z każdego miasta o ile ma się
>> głowę i parę groszy na akademik.
>
> Ha ha ha, a jednak trzeba się przeprowadzić do tego miasta i w nim mieszkać.
Tylko na czas studiów. I nikt nie każe jechać na te studia na drugi koniec
Polski.
> Akademik z resztą do najtańszych rozwiązań nie należy.
Jest jednym z najtańszych. Chyba, że chcesz porównać z wynajmem mieszkania
w szóstkę - wtedy faktycznie jest taniej. Ale warunki jakby zbliżone.
> Ci co pouciekali już nie powrócili. Ci co przybyli to są mieszkańcy
> okolicznych, upadających wiosek. Ludzie nie idą w kierunku wsi i lasów, lecz
> wręcz przeciwnie, uciekają ze wsi do miast za pracą, płacą i mieszkaniem.
> Jak więc widać ekspansja idzie w prze3ciwnym kierunku niż uważasz.
W obie strony. Ludzie również uciekają z miasta, by się osiedlić pod nim
lub jeszcze dalej. Mnie już duże miasto zmęczyło i chętnie też bym tak
zrobił.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
280. Data: 2010-09-27 18:22:19
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
news:kfluuhdh01es.1lyqaioq1r6x9.dlg@40tude.net...
> Tylko na czas studiów. I nikt nie każe jechać na te studia na drugi koniec
> Polski.
A jednak jeżdżą, a później szukają pracy i zostają.
> W obie strony. Ludzie również uciekają z miasta, by się osiedlić pod nim
> lub jeszcze dalej. Mnie już duże miasto zmęczyło i chętnie też bym tak
> zrobił.
Ale uciekają z innego powodu - po prostu ich nie stać na budowanie w
mieście.