W dniu 2019-12-03 o 06:46, KIKI pisze:
> On 02.12.2019 23:07, Baczek wrote:
>
>> 17 paneli na dachówce, na dwóch połaciach (wschód - zachód) 2 dni zakładali.
>> Wyjcie na dach przez okno dachowe.
>
> Co to znaczy wschód zachód? Miałeś dach bokiem do południa? Jak działa
> taki układ? Ja mam dokładnie tak samo nieciekawie. U mnie tylko w ogrodzie.
>
>
Mam układ połaci wschód - zachód. Dach dosyć stromy, w szeregowcu.
Instalacja z 80% dofinansowaniem, więc darowanemu koniowi w zęby się nie
zagląda. Instalacja oddana pod koniec listopada, więc nie ma na razie co
wniosków wyciągać, chociaż widze, że podczas mglistych dni pracuje
odrobinę lepiej, niż znajomego instalacja położona na południe, ale jak
tylko słońce wyświeci, to moja jest dużo mniej wydajna.
Za jakieś pół roku podeśle informacje, jak sprawuje się moja i znajomego.

do góry

Mon, 2 Dec 2019 12:04:27 -0800 (PST), Lisciasty

> Ale to nie ja wyjechałem z wnioskiem że dla Usańca jeden dolek
> wart tyle co dla nas złotówka. A wystarczy wziąć jakiś pierwszy
> z brzegu wskaźnik typu indeks hamburgera czy co tam inszego,
> gdzie widać że siła nabywcza dolca jest przynajmniej 2x większa niż
> złotówki. Tak więc ten zestaw kosztowałby 78 tysięcy na nasze,
> co nieco już zmienia optykę ;P

Kontynuując przykład kolegi Polaka (lekarz).

Tenże Polak w USA kupuje, jak już wiemy, 13kWp paneli
za $39k, zarabiając $160-200k rocznie.

Ten sam Polak w Polsce kupuje, przy dobrych wiatrach,
13kWp paneli za 52k zł, zarabiając rocznie 160-200k zł
(poszedłem z zarobkami do góry, żeby nie przeginać,
ale przeciętny Polak który ROZWAŻA montaż paneli
zarabia okolice 60-100k rocznie).

Takie są fakty. Co Ci w takim wypadku optyka podpowiada? ;P

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu wtorek, 3 grudnia 2019 09:41:57 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Kontynuując przykład kolegi Polaka (lekarz).
>
> Tenże Polak w USA kupuje, jak już wiemy, 13kWp paneli
> za $39k, zarabiając $160-200k rocznie.
>
> Ten sam Polak w Polsce kupuje, przy dobrych wiatrach,
> 13kWp paneli za 52k zł, zarabiając rocznie 160-200k zł
> (poszedłem z zarobkami do góry, żeby nie przeginać,
> ale przeciętny Polak który ROZWAŻA montaż paneli
> zarabia okolice 60-100k rocznie).
>
> Takie są fakty. Co Ci w takim wypadku optyka podpowiada? ;P

Nosz kurna przecież potwierdziłeś moje twierdzenie, że za dolce
zarobione w USA kupi się przynajmniej 2x więcej niż za dukaty naciułane
u nas. To nie wiem, przytakujesz mi czy polemizujesz? :P

L.

do góry

On 03.12.2019 07:03, Lisciasty wrote:
> W dniu wtorek, 3 grudnia 2019 06:46:13 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
>> Co to znaczy wschód zachód? Miałeś dach bokiem do południa? Jak działa
>> taki układ? Ja mam dokładnie tak samo nieciekawie. U mnie tylko w ogrodzie.
>
> Wschód-zachód jest ok jak nie masz bardzo stromego dachu.
> Jak masz stromo to też obleci bo będzie gorzej niż na południe o jakieś 15%,
> ale za to dłużej w ciągu dnia będzie produkcja.

Mam dokładnie dom szczytem do południa

Czyli falownik musi mieć 2 obwody wejściowe tak? I każda wiązka paneli
jest na osobnym wejściu. Mógłbym nawet mieć 3 wiązki paneli, bo dach od
południa mam załamany ale dużo mniej paneli.

do góry

Tue, 3 Dec 2019 01:10:23 -0800 (PST), Lisciasty

> Nosz kurna przecież potwierdziłeś moje twierdzenie, że za dolce
> zarobione w USA kupi się przynajmniej 2x więcej niż za dukaty naciułane
> u nas. To nie wiem, przytakujesz mi czy polemizujesz? :P

Nie mówię o tym że Polak zarabia u nas i jedzie do stanów coś kupować.
Mówię o tym że Polak pracuje w stanach, tam zarabia i tam kupuje. Potem ten
sam Polak pracuje w PL i kupuje w PL.

W PL jest w stanie kupić mniej, ale to nie jest wynik przelicznika na
hamburgera, tylko dlatego że instalacje u nas kosztują BARDZO DUŻO, tj. ~2x
więcej niż np. w US.

Ceny sprzętu i ceny robocizny pokazują, że kWp w PL DZISIAJ mógłby
spokojnie kosztować okolice 3-3.5k brutto i nikt by nie umarł z głodu, zaś
ja bym się nie pieprzył z robieniem uprawnień i szkoleń oraz ściąganiem na
własną rękę sprzętu.

I ponownie powtarzam, to jest wynik sytuacji na rynku. Ja nie mam pretensji
do instalatorów -- mogą sobie dyktować ceny jakie chcą, wszak cenę
weryfikuje rynek. Stwierdzam jedynie fakty tj. jakie są aktualne ceny a
jakie mogłyby być na przykładzie innych krajów.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Mon, 2 Dec 2019 21:46:15 -0800 (PST), Lisciasty

> Dobrej klasy chińczyki są w podobnych cenach co klamoty składane u Niemca,
> czy w innych krajach europejskich. Jak jest taniej o 7 tys. na tych
> tanich chinolach to jest to trochę podejrzane. Co nie znaczy że nie będą
> dobrze działać. Jak się nie weźmie to się nie dowie.

Problem jest taki, że dowie się dopiero po min. 5-10 latach. :P
Ja siłą rzeczy też.

Niemniej wolę ściągnąć sam, bo będę miał nad tym większą kontrolę. Taki z
Allegro dzisiaj jest, jutro go nie ma i realizuj sobie gwarancję. Tutaj
przynajmniej mam gwarancję od producenta u którego sam kupiłem.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu wtorek, 3 grudnia 2019 10:36:39 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Ceny sprzętu i ceny robocizny pokazują, że kWp w PL DZISIAJ mógłby
> spokojnie kosztować okolice 3-3.5k brutto i nikt by nie umarł z głodu, zaś
> ja bym się nie pieprzył z robieniem uprawnień i szkoleń oraz ściąganiem na
> własną rękę sprzętu.

No ale przecież widziałeś ofertę od Adama Sz. 3200 brutto/kWp :>
Więc jest taniocha, nie wiem dlaczego biadolisz i fatygujesz się do Chin? ;P

L.

do góry

W dniu wtorek, 3 grudnia 2019 10:22:34 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> Czyli falownik musi mieć 2 obwody wejściowe tak? I każda wiązka paneli
> jest na osobnym wejściu. Mógłbym nawet mieć 3 wiązki paneli, bo dach od
> południa mam załamany ale dużo mniej paneli.

Taka gadanina bez zdjęć i oględzin dachu nie ma raczej sensu.

L.

do góry

Tue, 3 Dec 2019 01:45:20 -0800 (PST), Lisciasty

> No ale przecież widziałeś ofertę od Adama Sz. 3200 brutto/kWp :>
> Więc jest taniocha, nie wiem dlaczego biadolisz i fatygujesz się do Chin? ;P

Na rynku takie oferty BARDZO ciężko znaleźć -- nawet u znajomego, bo ci
powie że woli iść gdzieś indziej, gdzie zarobi więcej. ;P ;> Dlatego
"biadolę" i pofatygowałem się po uprawnienia oraz fatyguję się do chin po
sprzęt.

Konkludując, dyskusja była o realnych kosztach i wyszedł wniosek, że
koszty w PL są min. 2x za duże w stosunku do innych krajów. Przyczyny to
rzecz wtórna, chodzi o stwierdzenie faktu z którym dyskutujesz i
zaprzeczasz. ;P

--
Pozdor
Myjk

do góry

On 03.12.2019 11:14, Myjk wrote:
> Tue, 3 Dec 2019 01:45:20 -0800 (PST), Lisciasty
>
>> No ale przecież widziałeś ofertę od Adama Sz. 3200 brutto/kWp :>
>> Więc jest taniocha, nie wiem dlaczego biadolisz i fatygujesz się do Chin? ;P
>
> Na rynku takie oferty BARDZO ciężko znaleźć -- nawet u znajomego, bo ci
> powie że woli iść gdzieś indziej, gdzie zarobi więcej. ;P ;> Dlatego
> "biadolę" i pofatygowałem się po uprawnienia oraz fatyguję się do chin po
> sprzęt.

Podsumowując. Jeżeli w PL bez łaski masz za 4000pln/kWp to z Chin
powinno być za 2000 to by miało sens, bo dochodzi jeszcze montaż, który
trzeba wykonać.

Ale słychać głosy, że ceny są też bliskie 3000 pln/kWp z montażem na
gotowo. Tak więc kupując z Chin średnio ma to sens albo nie znalazłeś
źródła na panele po tej właściwej cenie.

Teraz tak wychodzi, że instalatorzy biorą po Twojej cenie z Chin i
zarabiają na robociźnie bez zysku na sprzęcie.

do góry