-
271. Data: 2019-12-21 17:50:32
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu sobota, 21 grudnia 2019 17:41:45 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Wydaje mi się jednak, że to ma wytrzymałość conajmniej taką jak sama szyna.
> Zgiąć się - nie ma szans bo łącznik to ceownik, musiałby się złamać.
Tak czy siak można go opierdolić za partactwo i szukanie gównooszczędności
tam gdzie ich nie ma :]
> Więc albo wytrzyma albo całkiem pier**nie ;)
> pozdr.
Rób foty po kolei co on tam stroi, zwłaszcza ciekawi mnie elektryka.
L.
-
272. Data: 2019-12-21 18:04:45
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu sobota, 21 grudnia 2019 17:50:33 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> Rób foty po kolei co on tam stroi, zwłaszcza ciekawi mnie elektryka.
Elektryka jest już (praaawie) cała gotowa, mamy kable pociągnięte do
rozdzielki, w rozdzielce zabezpieczenia AC + DC. I rozłącznik (między
falownikiem, a głównym rozłącznikiem w domu). Kable między panelami
ciągnął tak żeby "nie powstała pętla indukcyjna". W poniedziałek jeszcze
przyjedzie podłączyć wsjo do falownika (który w poniedziałek powinien
kurierem dojechać ;) i ma w ~godzinę na dachu skończyć przeciągać
przewody między połaciami (panele są na trzech). Co do elektryki to tu
chyba IMO trudno coś spartaczyć, choć kto wie ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
273. Data: 2019-12-21 18:29:35
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: KIKI <h...@u...dl>
On 21.12.2019 17:50, Lisciasty wrote:
> Rób foty po kolei co on tam stroi, zwłaszcza ciekawi mnie elektryka.
Zawsze mówię, że by foty robić :-)
-
274. Data: 2019-12-21 18:31:54
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: KIKI <h...@u...dl>
On 21.12.2019 18:04, Adam Sz. wrote:
> W dniu sobota, 21 grudnia 2019 17:50:33 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
>
>> Rób foty po kolei co on tam stroi, zwłaszcza ciekawi mnie elektryka.
>
> Elektryka jest już (praaawie) cała gotowa, mamy kable pociągnięte do
> rozdzielki, w rozdzielce zabezpieczenia AC + DC. I rozłącznik (między
> falownikiem, a głównym rozłącznikiem w domu). Kable między panelami
> ciągnął tak żeby "nie powstała pętla indukcyjna". W poniedziałek jeszcze
> przyjedzie podłączyć wsjo do falownika (który w poniedziałek powinien
> kurierem dojechać ;) i ma w ~godzinę na dachu skończyć przeciągać
> przewody między połaciami (panele są na trzech). Co do elektryki to tu
> chyba IMO trudno coś spartaczyć, choć kto wie ;)
> pozdr.
>
Rozwiń o tej pętli indukcyjnej, że niby co?
-
275. Data: 2019-12-21 19:00:03
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu sobota, 21 grudnia 2019 18:32:57 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> Rozwiń o tej pętli indukcyjnej, że niby co?
Wiesz co, nie wiem dokładnie o co chodziło, nie dociekałem. Ale mówił, że
na tej połaci:
http://lisciasty.firehost.pl/fotowoltaika1.jpg
Musiał się narobić i zużyć więcej kabla żeby nie zrobić owej pętli
indukcyjnej.
Tu układ paneli będzie mniej więcej taki:
https://scr.pgr.pl/2019/12/2019-12-21_18-57-48-75621
.png
Jeżeli chodzi o elektrykę to facet na pewno wie co mówi - na pewno z niego
lepszy elektryk niż monter konstrukcji dachowych ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
276. Data: 2019-12-21 19:16:31
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu sobota, 21 grudnia 2019 18:32:57 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> Rozwiń o tej pętli indukcyjnej, że niby co?
Jak przewody są położone "w kółko" to w przypadku gdy trafi piorun
może się wygenerować wysokie napięcie, bo teoretycznie zadziała to
jak antena. Dlatego żeby to zminimalizować wrzuca się więcej przewodu
żeby iść bokami. Jak dla mnie to jest audiovoodo, bo raz że prawdopodobieństwo
pieprznięcia pioruna w chałupę jest nikłe, a dwa że jak już pieprznie to
nie pomogą ani cudactwa z przewodami ani przepięciówki typu pierwszego,
bo i tak wszystko się usmaży. Ale z drugiej strony poza nieco większą ilością
roboty i kilkudziesięcioma metrami przewodu więcej nie wymaga to jakiegoś dużego
zachodu, to można robić :>
L.
-
277. Data: 2019-12-21 20:39:18
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: Budyń <b...@g...com>
A ja u siebie na jednym kablu co na dach sięgnie dałem pętle extra bo prąd pionuna ma
charakter prądu wysokiej częstotliwości i przez cewkę nie przelata :)
b.
-
278. Data: 2019-12-21 20:42:27
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu sobota, 21 grudnia 2019 20:39:20 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> A ja u siebie na jednym kablu co na dach sięgnie dałem pętle extra bo prąd
> pionuna ma charakter prądu wysokiej częstotliwości i przez cewkę nie przelata :)
A widzisz, na to nie wpadłem. Jak widać każdą teorię można przekuć w praktykę
po swojemu :]
L.
-
279. Data: 2019-12-21 21:19:44
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
W sumie to mnie zastanawia po co podwójny dach (i podwójne koszty), skoro panele nie
przepuszczają wody, śniegu i wiatru.
Zapewne niebawem pojawią się panele integralne, stanowiące jednocześnie poszycie
dachowe.
Takie dachówko-panele, czy blacho-panele, czy nawet papo-panele z rolki, a później i
panelo-okna, gdzie szyba będzie elementem
fotowoltaicznym ;-)
-----
> Jakby komuś za 30 lat przyszło wywalić panele i szyny - będą jak znalazł
-
280. Data: 2019-12-21 21:25:10
Temat: Re: Fotowoltaika z Chin.
Od: KIKI <h...@u...dl>
On 21.12.2019 20:42, Lisciasty wrote:
> W dniu sobota, 21 grudnia 2019 20:39:20 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
>> A ja u siebie na jednym kablu co na dach sięgnie dałem pętle extra bo prąd
>> pionuna ma charakter prądu wysokiej częstotliwości i przez cewkę nie przelata :)
>
> A widzisz, na to nie wpadłem. Jak widać każdą teorię można przekuć w praktykę
> po swojemu :]
>
> L.
Ja tak nieśmiało tylko pytam :-) A w takim UK wszędzie gniazdka są
łączone w ring. Czyli zasilane sa obu stron dokładnie w kółko. I co ma
ten elektryk do powiedzenia?