-
31. Data: 2010-10-16 21:40:31
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Czytajac wszystkie posty zastanawiam sie jak robia wiec domy np w USA gdzie
> wszystko robia z patykow. Jak u nich sie zabezpiecza budulec z ktorego sa
> nie tylko krokwie ale i sciany i glowne elementy nosne...
>
> -
> F.
Tu maja wszystko dopracowane do najmniejszeych szczegolow. Jak sie buduje to
nawet nie trzeba za bardzo myslec tylko zap...lac. Drewno jest impregnowane
ale czyms nieszkodliwym na kolor rozowy. Ale dawniej drewna nie impregnowano i
nie heblowano z zaokragleniem kantow wlacznie jak teraz, a to robactwo tez
jakos masowo sie tego nie imalo. Caly dowcip polega chyba na skutecznym
zamknieciu drewna przed latajacymi owadami zarowno od zewnatrz, spodu jak i od
wewnatrz. Od dolu na wiencu scian fundamentowych aplikuje sie cienka gabke
zabezpieczajaca przed owadami, glownie przed termitami.
Od zewnatrz sklejke szczelnie otula sie 'tyvek'-iem, jest to wloknina sztywna
szklana, ktorej zaden owad czy gasienica nie ma prawa sperforowac.
Dach - na poszyciu kladzie sie normalna cienka pape, ktorej to robactwo jakos
nie lubi. W podbitkach umieszcza sie drobno perforowane blachy aby tamtedy
owady najczesciej osy i inne szkodniki drewna do wewnatrz sie nie przedostaly.
Od wewnatrz aplikuje sie sitrak czyli plyty KG, ktorych robale tez jakos sie
nie imaja.
Natomiast czeste sa w scianach duze kolonie czarnych mrowek, takich srednich o
dlugosci okolo cm.
W jednym domu wymienialem okna. Nad oknem, ktore mialem wyjac, zobaczylem
czarna ruchawa mase... Bylo tego z milion... Co ciekawe pod oknem scisle
upchane byly martwe mrowki; tam zorganizowaly sobie cmentarz.
Dlaczego to pisze bo wydaje mi sie, ze te mrowki same dla drewwna nieszkodliwe
konsumuja ew. gasienice, ktore moglyby sie w scianach zalac. Taka wspolpraca
ekologiczna.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
32. Data: 2010-10-16 22:20:46
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: t...@h...com
> On 15 Paź, 12:44, "Tornad" <t...@h...com> wrote:
>
> > Pedzi glizda o kiju i chucha.
> Gl- edzi p- izda o chu- ju i ki- cha. ?
Musialem poprawic gdyz cenzura, mimo, ze to cytat mi nie przepuscila.
> Pewnie wyjdzie ze chlodnemu glep ma nysli...
A co to jest gleb.
> PS ale nie wiem co to moze byc ta kucha...
Zatem nie kucha tylko kicha. (Ktora tez sie czasem podnosi.)
T.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
33. Data: 2010-10-17 12:02:39
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: ptoki <s...@g...com>
On 17 Paź, 00:20, t...@h...com wrote:
> > On 15 Paź, 12:44, "Tornad" <t...@h...com> wrote:
>
> > Pewnie wyjdzie ze chlodnemu glep ma nysli...
>
> A co to jest gleb.
>
Syndrom :) chleb +chlyp (ślązok) + pozna pora :)
-
34. Data: 2010-10-17 17:43:24
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Thu, 14 Oct 2010 20:58:07 +0200, Maniek4 napisał(a):
> Ostatnio odkrylem jedzone miejscami krokwie przez robale. Cala wiezba
> byla impregnowana przeze mnie osobiscie kilka razy. Impregnat a jakze
> zabezpieczac mial przed szkodnikami i plesniami. Rewelacja. Ciekawe co
> mamy pod ociepleniem. Zakupilem Hylotox, rekawice latexowe i strzykawki.
Biorac pod uwage, ze glista to pasozyt przewodu pokarmowego, moze trzeba
bylo zalatwiac sie do kibla, nie na dach? :D
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
35. Data: 2010-10-17 17:54:38
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Fri, 15 Oct 2010 13:42:44 +0200, marko1a napisał(a):
> Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
> news:6a48.000001bc.4cb83090@newsgate.onet.pl...
>
>
>> Pedzi glizda o kiju i chucha.
>
> Sra półgłowek - Gra półsłówek
Wy go jeszcze nie macie z KFie?
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
36. Data: 2010-10-17 18:26:52
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Jaroslaw Berezowski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:r6pro7-s34.ln1@news.yarross.net.pl...
> Dnia Thu, 14 Oct 2010 20:58:07 +0200, Maniek4 napisał(a):
>
>> Ostatnio odkrylem jedzone miejscami krokwie przez robale. Cala wiezba
>> byla impregnowana przeze mnie osobiscie kilka razy. Impregnat a jakze
>> zabezpieczac mial przed szkodnikami i plesniami. Rewelacja. Ciekawe co
>> mamy pod ociepleniem. Zakupilem Hylotox, rekawice latexowe i strzykawki.
> Biorac pod uwage, ze glista to pasozyt przewodu pokarmowego, moze trzeba
> bylo zalatwiac sie do kibla, nie na dach? :D
Zeby glisty z mojego g.. mialy jesc dach to musialbym najpierw z jedna miec
to po pierwsze. Po drugie jajo glisty musi przebyc droge przewodu
pokarmowego albo wykluc sie gdzies w okolicy pluc i po ponownym polknieciu
osiagnac stadrium glisty, czy jakos tak. Na dachu to nie wyjdzie. A w tytule
z pewnoscia nie bylo o glistach ludzkich.
Pozdro.. TK
-
37. Data: 2010-10-18 19:06:15
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2010-10-17 19:43, Jaroslaw Berezowski pisze:
> Dnia Thu, 14 Oct 2010 20:58:07 +0200, Maniek4 napisał(a):
>
>> Ostatnio odkrylem jedzone miejscami krokwie przez robale. Cala wiezba
>> byla impregnowana przeze mnie osobiscie kilka razy. Impregnat a jakze
>> zabezpieczac mial przed szkodnikami i plesniami. Rewelacja. Ciekawe co
>> mamy pod ociepleniem. Zakupilem Hylotox, rekawice latexowe i strzykawki.
> Biorac pod uwage, ze glista to pasozyt przewodu pokarmowego, moze trzeba
> bylo zalatwiac sie do kibla, nie na dach? :D
Nie masz racji
http://www.sjp.pl/co/glizda
Akurat mianem glizdy określa się dżdżownicę a nie szkodnika więźby -
jednak wszyscy zrozumieli :-)
M.
-
38. Data: 2010-10-21 17:20:14
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Mon, 18 Oct 2010 21:06:15 +0200, M napisał(a):
> Nie masz racji
>
> http://www.sjp.pl/co/glizda
>
> Akurat mianem glizdy określa się dżdżownicę a nie szkodnika więźby -
> jednak wszyscy zrozumieli :-)
A tak, czepiam sie :) A glizd nie ma, moze watkotworcy chodzilo o
glizdawce? :)
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
39. Data: 2010-10-21 18:50:02
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2010-10-21 19:20, Jaroslaw Berezowski pisze:
> Dnia Mon, 18 Oct 2010 21:06:15 +0200, M napisał(a):
>
>> Nie masz racji
>>
>> http://www.sjp.pl/co/glizda
>>
>> Akurat mianem glizdy określa się dżdżownicę a nie szkodnika więźby -
>> jednak wszyscy zrozumieli :-)
> A tak, czepiam sie :) A glizd nie ma, moze watkotworcy chodzilo o
> glizdawce? :)
Mniema, że wątkotwórcy chodziło o potoczne pojęcie robala (glizdy) :-)
M.
-
40. Data: 2010-10-21 19:49:29
Temat: Re: Glizdy jedza dach
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i9q20u$25m$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2010-10-21 19:20, Jaroslaw Berezowski pisze:
>> Dnia Mon, 18 Oct 2010 21:06:15 +0200, M napisał(a):
>>
>>> Nie masz racji
>>>
>>> http://www.sjp.pl/co/glizda
>>>
>>> Akurat mianem glizdy określa się dżdżownicę a nie szkodnika więźby -
>>> jednak wszyscy zrozumieli :-)
>> A tak, czepiam sie :) A glizd nie ma, moze watkotworcy chodzilo o
>> glizdawce? :)
>
> Mniema, że wątkotwórcy chodziło o potoczne pojęcie robala (glizdy) :-)
Watkotworcy wlasnie o to chodzilo, robala owalnego ksztaltu, koloru bialego,
bez konczyn i poruszajacego sie ruchem robaczkowym do przodu. Skoro reszta
swiata zrozumiala to wnioskuje, ze Jaroslaw B. wieczorami nieco sie nudzi i
udaje greka, bo przeciez uposledzony nie jest, czego wyraz dal nie raz. :-)
Pozdro.. TK