W dniu 2019-10-07 o 12:36, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Raczej nikt nie twierdzi inaczej - temp. da się zmierzyć, uśrednić, pokazać trend.
> Kwestia sporna jest taka: czy my (ludzie) na pewno mamy na to wpływ i czy to źle,
że średnia rośnie?
> - tutaj opinie są już bardzo podzielone.

Opinie ludzi którzy się znają na temacie nie się podzielone. To fakt. Wystarczy
przeanalizować
rodzaj izotopów węgla w atmosferze, aby stwierdzić że to ludzie odpowiadają za
globalne ocieplenie.

> Jak będzie cieplej, będzie więcej CO2 w powietrzu - będzie więcej roślin, będzie
więcej dostępnych
> terenów pod uprawę, będzie więcej żywności.
> Parę państw/miast/wysp znajdzie się pod wodą - ale nie pierwszy i nie ostatni raz,
do max poziomu
> oceanu mamy jeszcze bardzo daleko.
> Ludzie będą musieli migrować (niektóre tereny staną się niezdatne do życia), ale
przybędzie dużo
> więcej nowych terenów pod zasiedlenie (północ Kanady i Rosji stanie otworem).
> Zjawiska pogodowe staną się bardziej intensywne (więcej opadów, więcej susz, więcej
gwałtowniejszych
> burz) - dla przyrody to lepiej, dla ludzi inaczej - trzeba się będzie na nowo
dostosować.
> Dla Ziemi lepiej jak jest cieplej (do max średniej brakuje nam jeszcze 7-10 st.) -
jak jest cieplej
> jest większa ilość i różnorodność gatunków.
> Jest sporo więcej argumentów za tym, że większa średnia globalna to lepiej dla nas
i dla Ziemi.

"większa ilość i różnorodność gatunków" - aha, szczególnie tych w morzu, gdy
temperatura oceanów
wzrośnie, a wzrośnie, bo to one będą kumulowały głównie energie cieplną, to spowoduje
że odczyn pH
wody będzie spadał, nastąpi masowe wymieranie gatunków.

Reszty nawet nie chce mi mi się komentować.

Jak ktoś chce poszerzyć widzę w tym temacie to polecam ten wykład:
https://www.youtube.com/watch?v=TUJCjs1REA4

do góry

On Mon, 07 Oct 2019 12:48:40 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:

> W dniu .10.2019 o 09:33 Mateusz Viste <m...@n...pamietam> pisze:
>
>> On Sun, 06 Oct 2019 22:24:44 -0700, Adam Lubszczyk wrote:
>>> Uważacie się za bogów, że jesteście wstanie wpłynąć na klimat planety?
>>> Czy globalne ocieplenie jest - TAK.
>>> Czy działanie człowieka może to zmienić (poprawić, pogorszyć) - NIE!
>>> Jesteśmy tylko pyłkiem w skali Ziemi nie mówiąc o Słońcu i kosmosie.
>>
>> Uważasz więc, że nagły wzrost globalnych temperatur idealnie
>> pokrywający się z ludzkim uprzemysłowieniem - to po prostu przypadek?
>>
>> https://en.wikipedia.org/wiki/Global_warming#/media/
>> File:Temperature_reconstruction_last_two_millennia.s
vg
>
> Na tej samej stronie masz taki wykres:
>
> https://en.wikipedia.org/wiki/Global_temperature_rec
ord#/media/
File:EPICA_temperature_plot.svg
>
> Zobacz jakie to są długie cykle. Co my na podstawie ostatnich 200 lat
> jesteśmy w stanie mądrego wywnioskować?

No właśnie - długie, zmieniające się powoli przez tysiąclecia. A tutaj
mamy nagły wzrost w 150 lat - przypadkowo akurat od momentu, kiedy
człowiek zaczął masowo palić i karczować co tylko mu wpadło w ręce.

Faktycznie, żadnych wniosków nie ma jak wyciągnąć. Jak nic trzeba
odczekać z tysiąc lat, i wtedy ogarniemy temat.

Mateusz

do góry

On Mon, 7 Oct 2019 13:11:57 +0200, Elektrolot wrote:

>> Raczej nikt nie twierdzi inaczej - temp. da się zmierzyć, uśrednić, pokazać trend.
>> Kwestia sporna jest taka: czy my (ludzie) na pewno mamy na to wpływ i czy to źle,
że średnia rośnie?
>> - tutaj opinie są już bardzo podzielone.
>
> Opinie ludzi którzy się znają na temacie nie się podzielone. To fakt. Wystarczy
przeanalizować
> rodzaj izotopów węgla w atmosferze, aby stwierdzić że to ludzie odpowiadają za
globalne ocieplenie.
>
>> Jak będzie cieplej, będzie więcej CO2 w powietrzu - będzie więcej roślin, będzie
więcej dostępnych
>> terenów pod uprawę, będzie więcej żywności.
>> Parę państw/miast/wysp znajdzie się pod wodą - ale nie pierwszy i nie ostatni raz,
do max poziomu
>> oceanu mamy jeszcze bardzo daleko.
>> Ludzie będą musieli migrować (niektóre tereny staną się niezdatne do życia), ale
przybędzie dużo
>> więcej nowych terenów pod zasiedlenie (północ Kanady i Rosji stanie otworem).
>> Zjawiska pogodowe staną się bardziej intensywne (więcej opadów, więcej susz,
więcej gwałtowniejszych
>> burz) - dla przyrody to lepiej, dla ludzi inaczej - trzeba się będzie na nowo
dostosować.
>> Dla Ziemi lepiej jak jest cieplej (do max średniej brakuje nam jeszcze 7-10 st.) -
jak jest cieplej
>> jest większa ilość i różnorodność gatunków.
>> Jest sporo więcej argumentów za tym, że większa średnia globalna to lepiej dla nas
i dla Ziemi.
>
> "większa ilość i różnorodność gatunków" - aha, szczególnie tych w morzu, gdy
temperatura oceanów
> wzrośnie, a wzrośnie, bo to one będą kumulowały głównie energie cieplną, to
spowoduje że odczyn pH
> wody będzie spadał, nastąpi masowe wymieranie gatunków.

Możesz wskazać jaka jest zależność między temperaturą wody a pH? Czy jak
podgrzewam wodę w czajniku to uzyskuję coraz kwaśniejszą wodę?

> Reszty nawet nie chce mi mi się komentować.
>
> Jak ktoś chce poszerzyć widzę w tym temacie to polecam ten wykład:
> https://www.youtube.com/watch?v=TUJCjs1REA4

Marcin Popkiewicz jest absolwentem Wydziału Fizyki Uniwersytetu
Warszawskiego. Żyje z pisania książek straszących kataklizmem ekologicznym.
Jak dla mnie słaby to autorytet.


--
pozdrawiam
Roman Tyczka

do góry

W dniu 2019-10-07 o 13:28, Roman Tyczka pisze:
> Możesz wskazać jaka jest zależność między temperaturą wody a pH? Czy jak
> podgrzewam wodę w czajniku to uzyskuję coraz kwaśniejszą wodę?

Kwaśniejsza woda w czajniku przez jej podgrzewanie? Skąd ci to przyszło do głowy?
Totalny absurd.

Czujesz chyba różnicę pomiędzy ocenami, które wchłaniają z atmosfery CO2 a wodą w
czajniku?

>> Reszty nawet nie chce mi mi się komentować.
>>
>> Jak ktoś chce poszerzyć widzę w tym temacie to polecam ten wykład:
>> https://www.youtube.com/watch?v=TUJCjs1REA4
>
> Marcin Popkiewicz jest absolwentem Wydziału Fizyki Uniwersytetu
> Warszawskiego. Żyje z pisania książek straszących kataklizmem ekologicznym.
> Jak dla mnie słaby to autorytet.

Podaj w takim razie autorytet, który podważa wyniki badań przedstawione na tym
wykładzie.

do góry

W dniu 2019-10-07 o 13:28, Roman Tyczka pisze:
>> "większa ilość i różnorodność gatunków" - aha, szczególnie tych w morzu, gdy
temperatura oceanów
>> wzrośnie, a wzrośnie, bo to one będą kumulowały głównie energie cieplną, to
spowoduje że odczyn pH
>> wody będzie spadał, nastąpi masowe wymieranie gatunków.
> Możesz wskazać jaka jest zależność między temperaturą wody a pH? Czy jak
> podgrzewam wodę w czajniku to uzyskuję coraz kwaśniejszą wodę?

Faktycznie, źle to ująłem. Mea culpa. Powinienem napisać, że oprócz tego, że wzrośnie
temperatura
wody, będzie się również zmieniało pH. Oba zjawiska są efektem generowania dużych
ilości CO2 do
atmosfery przez człowieka.

do góry

W dniu .10.2019 o 13:25 Mateusz Viste <m...@n...pamietam> pisze:


> No właśnie - długie, zmieniające się powoli przez tysiąclecia.
To chyba inny wykres ogladamy, na moim w okolicach -120 tys. lat jest
nagły "pik" z -10 do +5.
Zbocze narastające jest praktycznie pionowe, zmiana 15 st.
Dokładajac do tego błędy pomiarowe może wyjść, że ten pik był na
przestrzeni 500-1000 lat. To co mamy teraz to pikuś w porównaiu z tamtym.


> A tutaj
> mamy nagły wzrost w 150 lat - przypadkowo akurat od momentu, kiedy
> człowiek zaczął masowo palić i karczować co tylko mu wpadło w ręce.
>
Czemu wystąpiły poprzednie wzrosty? czemu się powtarzają? - czy aby nie
żyjemy akurat w czasie gdy odbywa się kolejny? Badamy tylko końcowkę tego
wzrostu a on się zaczął 13-10 tys. lat temu i potrwa jeszcze jakieś 500
lat, z ludźmi lub bez...

> Faktycznie, żadnych wniosków nie ma jak wyciągnąć. Jak nic trzeba
> odczekać z tysiąc lat, i wtedy ogarniemy temat.


TG

do góry

W dniu .10.2019 o 13:11 Elektrolot <e...@n...pl> pisze:

> W dniu 2019-10-07 o 12:36, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> Raczej nikt nie twierdzi inaczej - temp. da się zmierzyć, uśrednić,
>> pokazać trend.
>> Kwestia sporna jest taka: czy my (ludzie) na pewno mamy na to wpływ i
>> czy to źle, że średnia rośnie? - tutaj opinie są już bardzo podzielone.
>
> Opinie ludzi którzy się znają na temacie nie się podzielone.
Są podzielone i to bardzo. Wystarczy poszerzyć źródła i widać to nawet dla
laika


> "większa ilość i różnorodność gatunków" - aha, szczególnie tych w morzu,
> gdy temperatura oceanów wzrośnie, a wzrośnie, bo to one będą kumulowały
> głównie energie cieplną, to spowoduje że odczyn pH wody będzie spadał,
> nastąpi masowe wymieranie gatunków.
>
> Reszty nawet nie chce mi mi się komentować.

Nie ma obowiązku komentować.
Aby nastąpiła "ekslozja" życia na Ziemi musi poprzedzić je masowe
wymieranie gatunków. Muszą powstać nisze, w których znajdą swoje miejsce
nowe organizmy. To elementarz ewolucji. Przykre to ale tak działa przyroda.
Jak zapewne wiesz aktualnie mamy już kolejne (szóste) masowe wymieranie,
które oczywiście przypisuje się ludziom. Nie zmiania to jednak faktu, że
poprzednie 5 miało miejsce w czasie gdy ludzi nie było, a "nasze" - szóste
wymieranie rozpoczeło się kilkadziesiąt tys. lat temu.



> Jak ktoś chce poszerzyć widzę w tym temacie to polecam ten wykład:
> https://www.youtube.com/watch?v=TUJCjs1REA4

Ten Pan to tani populista, naukowiec z niego słaby.


TG

do góry

W dniu 7.10.2019 o 09:59, Elektrolot pisze:

>> Pod listem podpisało się 500 naukowców, głównie pochodzących z Europy. Wśród
>> nich znajdują się jednak także uczeni ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii
>> i RPA.
>
> Wybrani "naukowcy" z tej listy
>
> Fintan Ryan, emerytowany starszy kapitan linii lotniczych, członek Royal
> Aeronautical Society;
> David Thompson, magister dietetyki zwierząt;
> Roberto Bonucchi, nauczyciel (nie podano jakiego przedmiotu);
> Paul Cliteur, profesor nauk prawnych, członek Senatu Holandii;
> Luigi Fressoia, architekt miejski, Perugia;
> Jaap van der Vuurst de Vries, emerytowany profesor inżynierii naftowej;
> Ingemar Nordin, emerytowany profesor filozofii, Uniwersytet Linköping;
> Christopher J.S. Game, emerytowany neurofizjolog, Australia;
> David E. Dirkse, były informatyk i nauczyciel matematyki.
>
> tu macie więcej:
>
> https://www.kwantowo.pl/2019/10/06/500-autorow-przec
iwko-klimatologii/

No dobra, 9 nazwisk, a gdzie pozostałych 491? Co, już nie pasowały
do tezy, że są to naukowcy w cudzysłowie? To nie do Ciebie pytanie,
bo Ty jesteś tylko drobnym przepisywaczem cudzego tekstu z podanego
sznurka, gdzie nie ma więcej nazwisk. I jeszcze taka uwaga: czy
emerytowany profesor filozofii (a filozofia jest królową nauk) nie
może firmować treści zawartych w liście, bo nie rozumie tego co
czyta - i w tym liście, i w ogóle?

do góry

Kup butelkę wody mineralnej gazowanej. Nastepnie przelej zawartość do garnka i
podgrzej do trzydziestu stopni. W czasie podgrzewania mieszaj. Po podgrzaniu odczekaj
dwie godziny. Przelej wode do szklanki, wypij, opisz wrażenia na grupie.

do góry

W dniu 04.10.2019 o 00:40, collie pisze:
> Grupa 500 naukowców z całego świata wystosowała list do sekretarza
Był taki naukowiec Trofim Łysenko - ulubieniec Stalina. Jego nauki nie
wolno było krytykować.
Teraz wprawdzie Stalin nie żyje, ale jego idee jak najbardziej (państwo
totalitarne na przykład). Związek Radziecki niby się rozpadł, ale
faktycznie, to się przeniósł do Brukseli.
No i Łysenków się namnożyło .
Jacek

do góry