Witam.

Mam kolejny problem do rozgryzienia.
Jak zrobic górna obróbke komina przy pokryciu blacha trapezowa istniejacego
dachu?
Obecnie jest obróbka w postaci katownika z blachy przytwierdzonej jednym
ramieniem do komina, a drugim znajdujacym sie pod blacha trapezowa, bez
wyprowadzania boków tej blachy na wierzch. Jakis magik polaczenia blach
uszczelnil panka montazowa. W efekcie tego przed kominem zbiera sie woda,
robia sie zastoje i woda przecieka stopniowo pomiedzy blachami.
Zastanawiam sie czy podniesienie do góry pasa blachy znajdujacego sie ponad
kominem, zamontowanie poprzecznej obróbki, której boki wyprowadze na boczne
pasy blachy tak, aby splywajaca woda dostawala sie do rynienek tej blachy,
bedzie dobrym rozwiazaniem?
Problem dodatkowy jest w tym, ze kat nachylenia tego dachu jest niewielki
ok. 20 stopni i dlatego ramie katownika obróki kominowej znajdujacy sie pod
tym podniesionym do góry pasem blachy trapezowej, musialoby byc dosc
szerokie, aby zbierajaca sie na nim woda nie lala na strychu. Nie wiem tez
czy w ogóle znajde odpowiednie uszczelki butylowe do tej blachy.
A moze lepszym rozwiazaniem bedzie zastosowanie plaskiego pasa blachy,
ulozonego od samej góry dachu az do komina z wywinietym rantem na komin,
który zostanie przymocowany do istniejacej blachy trapezowej na wierzchu?
Odleglosc komina od górnego rantu blachy to ok. 1,5m. Oczywiscie boki tej
blachy musialyby byc odpowiednio wygiete, aby woda nie wplywala pod te
blache. Ten fragment dachu znajduje sie od strony podwórka i jest
niewidoczny, tak wiec nie ma tu problemów z estetyka.