Witam,
mamy na ścianach i suficie położone świeżo płyty G-K, łączenia
zaszpachlowane już i wyszlifowane.

Czy można bezpośrednio na płyty w stanie jak wyżej (bezpośrednio na
karton i poszpachlowane łączenia) nałożyć od razu grunt śnieżka i
bezpośrednio na ten grunt farbę śnieżki? Niby na opakowaniu piszą, że
nadaje się idealnie na płyty G-K.

Mowa o tym gruncie: http://www.przemaluj.pl/1131_320.htm

Pozdrawiam,
Grzegorz.

do góry

,
> mamy na ścianach i suficie położone świeżo płyty G-K, łączenia
> zaszpachlowane już i wyszlifowane.
>
> Czy można bezpośrednio na płyty w stanie jak wyżej (bezpośrednio na
> Pozdrawiam,
> Grzegorz.
A myslisz o gruncie pod grunt czy co??

do góry

On 9 Cze, 10:44, Rentier <f...@g...com> wrote:
>
> A myslisz o gruncie pod grunt czy co??

Myślę, żeby pomalować gruntem śnieżka (bezpośrednio na płytę) i na
niego farba.
Jeżeli się mylę i tak nie można to poproszę o wskazówkę jak to zrobić,
aby było dobrze.
Czy pod grunt śnieżki coś jeszcze powinno być smarowane?

Pozdrawiam,
Grzegorz.

do góry

Ja malowalem tym gruntem, a potem farbą.

Efekt jest taki, że jakby zamiast gruntem pomalować najpierw białą farbą, to
byłoby to samo.
I tak trzeba potem malować dwa razy na docelowy kolor.

A grunt wcale nie jest tani.

Zresztą ten grunt, to tak naprawdę zwykła farba tylko o lekko gęstszej
konsystencji.

Co do Twojego pytania o kolejność prac, to najpierw szlifujesz, potem
malujesz wszystko gruntem (lub farbą) ze szczególnym uwzględnieniem miejsc
gipsowania.
Potem malujesz docelowym kolorem.

Pozdrawiam,
MW

do góry

On 9 Cze, 19:03, "wolim" <n...@n...pl> wrote:

> Co do Twojego pytania o kolejno prac, to najpierw szlifujesz, potem
> malujesz wszystko gruntem (lub farb ) ze szczeg lnym uwzgl dnieniem miejsc
> gipsowania.
> Potem malujesz docelowym kolorem.
>

Czyli można bezpośrednio na karton malować. A jak wyglądają łączenia
po takim malowaniu? Widać je, czy raczej ładnie pokryte?

Pozdrawiam,
Grzegorz.

do góry

Jak dobrze zagipsowane i przeszlifowane, to nie ma prawa być jakichkolwiek
znaków łączenia.

Pozdrawiam,
MW

do góry