-
1. Data: 2009-04-19 06:33:34
Temat: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Witam.
Powoli przychodzi pora na malowanie...
Ostatnio czytałem gdzieś o farbie podkładowej Śnieżka-Grunt. Zresztą
zanabyłem 10 litrów tejże na próbę. Na opakowaniu piszą, że doskonale kryje
drobne nierówności malowanej powierzchni, więc pomyślałem sobie, że będzie
idealna do pomalowania np. suchej zabudowy - wiadomo, że nie wszędzie da się
idealnie zaszpachlować łączenia i gdzieniegdzie pozostają drobne ryski...
tym bardziej jak się robiło samemu;)
Co sądzicie o tym gruncie? Czy ktoś tego używał? Jak się toto sprawdza? Czy
rzeczywiście kryje drobne nierówności podłoża?
Jest to farba lateksowa - napisane jest na opakowaniu, ze pozwala na
oddychanie ścian.
-
2. Data: 2009-04-19 10:31:31
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: Bibi <b...@p...fm>
Papier przyjmie wszystko więc hasła typu doskonale kryje nierówne
powierchnie to bierz z przymrużeniem oka. Nie wierz też, że ci farba
pokryje spękania suchej zabudowy. Przynajmniej zwykła emulsyjna,
jakąkolwiek byś nie kupił, tego nie zrobi. Co do śnieżki to szczerze
mówiąc staram się ją omijać, ale podkładem nie malowałem ani niczym
innym poza zwykłymi Śnieżkami z marketu. Nie wiem nawet czy mają jakąś
droższą markę.
-
3. Data: 2009-04-19 11:47:24
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sun, 19 Apr 2009 08:33:34 +0200, wolim napisał(a):
> Jest to farba lateksowa - napisane jest na opakowaniu, ze pozwala na
> oddychanie ścian.
Pomijając już sam bezsens terminu "oddychanie ścian", to zastanów się, w
jaki sposób guma (lates) miałaby to umożliwić? Śnieżka Grunt moim zdaniem
nie różni sie niczym od jakiejkolwiek innej białej farby, poza ceną rzecz
jasna, bo te jest wyższa. Nie warto tego używać, krycie rysek i drobnych
nierówności jest praktycznie niezauważalne. Ten grunt/farba jest lateksowa
ale uwaga - nie matowa ale błyszcząca - ściany będą wyglądać tak jakbyś
pochlapał je olejną, jak dla mnie porażka.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
4. Data: 2009-04-19 11:59:56
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Bibi" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:5e8980f0-bc2c-416e-93d0-
>Nie wiem nawet czy mają jakąś
>droższą markę.
Sniezka Max i Magnat.
Pozdro.. TK
-
5. Data: 2009-04-19 12:01:51
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1tr293d2woqxl$.rzqcv0hyzqor$.dlg@40tude.net...
> ale uwaga - nie matowa ale błyszcząca - ściany będą wyglądać tak jakbyś
> pochlapał je olejną, jak dla mnie porażka.
Bo farba lateksowa jak to Tornad kiedys pisal to nic innego jak farba olejna
rozpuszczona ultradzwiekowo w wodzie.
Pozdro.. TK
-
6. Data: 2009-04-19 13:15:13
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: "J23" <i...@p...onet.pl>
Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
news:gsefm5$8ej$1@news.interia.pl...
> Witam.
>
> Powoli przychodzi pora na malowanie...
> Ostatnio czytałem gdzieś o farbie podkładowej Śnieżka-Grunt. Zresztą
> zanabyłem 10 litrów tejże na próbę. Na opakowaniu piszą, że doskonale
> kryje drobne nierówności malowanej powierzchni, więc pomyślałem sobie, że
> będzie idealna do pomalowania np. suchej zabudowy - wiadomo, że nie
> wszędzie da się idealnie zaszpachlować łączenia i gdzieniegdzie pozostają
> drobne ryski... tym bardziej jak się robiło samemu;)
>
> Co sądzicie o tym gruncie? Czy ktoś tego używał? Jak się toto sprawdza?
> Czy rzeczywiście kryje drobne nierówności podłoża?
>
> Jest to farba lateksowa - napisane jest na opakowaniu, ze pozwala na
> oddychanie ścian.
>
IMHO jeśli tynki cem-wap to nie ma nic lepszego
do gruntowania jak zwykłe wapno, najlepiej "z doła"
Tylko do płyt gipsowych nie stosuj wapna.
Płyty gips/karton gruntuje się badź roztworem mydła szarego
bądź rozcieńczona farbą (emulsyjną) która będziesz malował
- rozc. w proporcji ok. 1(farba)/5(woda)
Pozdr
J23
-
7. Data: 2009-04-19 14:45:20
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: rjka <r...@o...pl>
wolim pisze:
> Witam.
>
> Powoli przychodzi pora na malowanie...
> Ostatnio czytałem gdzieś o farbie podkładowej Śnieżka-Grunt. Zresztą
> zanabyłem 10 litrów tejże na próbę. Na opakowaniu piszą, że doskonale kryje
> drobne nierówności malowanej powierzchni, więc pomyślałem sobie, że będzie
> idealna do pomalowania np. suchej zabudowy - wiadomo, że nie wszędzie da się
> idealnie zaszpachlować łączenia i gdzieniegdzie pozostają drobne ryski...
> tym bardziej jak się robiło samemu;)
>
> Co sądzicie o tym gruncie? Czy ktoś tego używał? Jak się toto sprawdza? Czy
> rzeczywiście kryje drobne nierówności podłoża?
>
> Jest to farba lateksowa - napisane jest na opakowaniu, ze pozwala na
> oddychanie ścian.
>
>
pomalowalem tym lazienke i przedpokoj (plyty g-k i gladz) jako podklad
po wlasciwa farbe kolorowa. nierównosci raczej nie kryje chyba ze drobne
ryski. ja zrobilem tak ze pomalowalem a potem nierownosci
zaszpachlowalem gladzia gipsowa euoromixa i te miejsca zamalowalem
jeszcze raz. narazie jest bialo i ladnie. nie zauwazylem rowniez zeby
bylo jakos specjalnie blyszczaco.
-
8. Data: 2009-04-20 02:58:57
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
No to pomalowałem tym wynalazkiem sypialnię. Kryje dobrze. Nie zauważam
podobieństwa do farby olejnej, jak tu niektórzy pisali. Nawet pachnie jak
emulsja. Co do oddychania ścian, o którym piszą na opakowaniu, a w które nie
wierzy pewnie część z Was, to ja sam podchodzę z przymrużeniem oka do tego,
bo taka ściana i tak nie ma jak oddychać - przecież jest folia
paroizolacyjna, a na ścianach murowanych styropian i tynk silikonowy, które
przecież ograniczają oddychanie ścian do zera.
Co do krycia drobnych nierówności - raczej nie bardzo. Właściwie, to nawet
wydaje mi się, że po pomalowaniu w niektórych miejscach (na łączeniach płyt)
wyszły takie delikatne kropeczki-dziurki, jakby po pęcherzykach powietrza w
gipsie.
Reasumując - zostało mi pół wiadra tego gruntu. Wymaluję to do końca i chyba
już więcej nie kupię.
Zobaczymy jeszcze jak będzie się malować wierzchnią warstwę - jest napisane,
że wystarczy tylko raz, choć pewnie dotyczy to tylko sytuacji, gdy
wierzchnia warstwa jest też biała.
Pzdry,
/\/\\/\/
-
9. Data: 2009-04-20 21:42:04
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: Bibi <b...@p...fm>
On 20 Kwi, 04:58, "wolim" <n...@t...pisz> wrote:
> Nie zauważam podobieństwa do farby olejnej, jak tu niektórzy pisali. Nawet pachnie
jak
> emulsja.
Bo to pewnie jest zwykła emulsja na dyspersji akrylowej z niewielką
domieszką lateksu, szumnie nazywana farbą lateksową. Znając życie,
skoro podkład to pewnie jakaś zubożona.
> a na ścianach murowanych styropian i tynk silikonowy, które
> przecież ograniczają oddychanie ścian do zera.
No bez przesady coś tam się zawsze jednak przeciśnie :)
> Co do krycia drobnych nierówności - raczej nie bardzo. Właściwie, to nawet
> wydaje mi się, że po pomalowaniu w niektórych miejscach (na łączeniach płyt)
> wyszły takie delikatne kropeczki-dziurki, jakby po pęcherzykach powietrza w
> gipsie.
Takie dziurki, ja je nazywam korniki ;) zostają też jak nie zbierzesz
dokładnie gipsu po nałożeniu. Pewnie po szlifowaniu siedział w nich
pył, a teraz go wymyłeś.
-
10. Data: 2009-04-21 18:36:44
Temat: Re: Gruntowanie ścian - Śnieżka Grunt
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Użytkownik "Bibi" <b...@p...fm> napisał
Takie dziurki, ja je nazywam korniki ;) zostają też jak nie zbierzesz
dokładnie gipsu po nałożeniu. Pewnie po szlifowaniu siedział w nich
pył, a teraz go wymyłeś.
-----------------
No ale czym ten pył usunąć. Próbowałem suchym pędzlem, ale pyli się i pyli.
Ręką - jeszcze bardziej. W rezultacie przemalowałem wszystkie łączenia
zwykłym gruntem uniwersalnym. Zobaczymy jutro jak wyschnie, czy będzie się
dalej pylić.
Pozdrawiam,
MW