-
1. Data: 2014-09-17 00:11:51
Temat: Hydrant na dzialce
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Czolem,
Co ma zrobic zrobic wlasciciel, chcac ogrodzic dzialke, na ktorej
centralnie na srodku sterczy hydrant?
Oczywiste jest, ze lepiej, gdyby hydrant znalazl sie poza ogrodzeniem, ale
w tym konkretnym przypadku oznaczaloby to, ze pozostanie nieogrodzone pare
arow terenu przylegajacego do domu. Tak idiotycznie idzie nitka
wodociagu...
Czy sa jakies skuteczne sposoby przekonania instytucji i urzedow, ze
hydrant musi byc przestawiony?
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
2. Data: 2014-09-17 08:36:17
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: ZS <a...@w...pl>
W dniu 2014-09-17 o 00:11, Maciek pisze:
> Czolem,
>
> Co ma zrobic zrobic wlasciciel, chcac ogrodzic dzialke, na ktorej
> centralnie na srodku sterczy hydrant?
>
> Oczywiste jest, ze lepiej, gdyby hydrant znalazl sie poza ogrodzeniem, ale
> w tym konkretnym przypadku oznaczaloby to, ze pozostanie nieogrodzone pare
> arow terenu przylegajacego do domu. Tak idiotycznie idzie nitka
> wodociagu...
>
> Czy sa jakies skuteczne sposoby przekonania instytucji i urzedow, ze
> hydrant musi byc przestawiony?
Posadź w koło jakieś ładne krzewy i za rok nie zwrócisz na niego uwagi.
-
3. Data: 2014-09-17 08:56:33
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 17 Sep 2014 08:36:17 +0200, ZS napisał(a):
> Posadź w koło jakieś ładne krzewy i za rok nie zwrócisz na niego uwagi.
Mnie nie chodzi o estetyke, tylko zeby w razie "W" straz nie musiala skakac
przez ogrodzenie, a z drugiej strony zebym nie byl zmuszany do zmiany
przebiegu ogrodzenia przez glupote projektanta z zarzadu wodociagow.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
4. Data: 2014-09-17 10:19:25
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: dolniak <d...@g...com>
Witam
A - przepraszam - gdzie byl wlaściciel,gdy ten hydrant robili?
Albo - jak kupowal?
Teraz to wlaściciel wdepnąl w koszty.Bo przenieść się da,po uzgodnieniu z
wlaścicielem wodociągu projekt, wykonawca -pól roku i po sprawie.
Tylko że ten hydrant stoi na glównej rurze,którą też trzeba przenieść.No,chyba że nie
zamierza tam nic budować.
pozdro dolniak
-
5. Data: 2014-09-17 10:33:14
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: dolniak <d...@g...com>
Przepraszam,nie tylko o budowanie chodzi.Jest zapis o slużebności gruntu.Powinno tam
być wyszczególnione,co można.
Bo co,jeśli jest zapis,że do hydrantu musi być swobodny dostęp?
Albo awaria jaka i kopara musi na dzialkę wjechać?Tyle twojego,że muszą teren
podrowadzić do stanu sprzed awarii.
-
6. Data: 2014-09-17 10:36:05
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 17 Sep 2014 01:19:25 -0700 (PDT), dolniak napisał(a):
> A - przepraszam - gdzie byl wlaściciel,gdy ten hydrant robili?
A moze spytaj poprzedniego wlasciciela.
> Albo - jak kupowal?
Nie jestem slepy, wiadomo bylo przeciez, ze bedzie zawadzac. Po prostu
temat ogrodzenia jest aktualny dopiero teraz.
>Tylko że ten hydrant stoi na glównej rurze,którą też trzeba przenieść.
A niby dlaczego? Rura jest nowa, plastikowa, przezyje i mnie i ogrodzenie.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
7. Data: 2014-09-17 10:36:47
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 17 Sep 2014 01:33:14 -0700 (PDT), dolniak napisał(a):
> Przepraszam,nie tylko o budowanie chodzi.Jest zapis o slużebności gruntu.Powinno
tam być wyszczególnione,co można.
> Bo co,jeśli jest zapis,że do hydrantu musi być swobodny dostęp?
Nie ma zadnej sluzebnosci.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
8. Data: 2014-09-17 10:57:48
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: dolniak <d...@g...com>
Jest.
Kupując dzialkę,zgodzileś się na wszystkie naniesienia i ograniczenia z nich
wynikające.przecież ty nie kupileś tej ziemi na wlasność.kupileś tylko prawa do
niej.Jest różnica.
Spróbuj-idż do wodociągow,daj im pismo,że zamierzasz ogrodzić i zgadzają się na
ograniczenie dostępu do wodociągu.To samo-do straży o hydrancie.
Mając takie papiery możesz za wstęp bilety brać.
Najpierw jednak -sprawdz,czy ten wodociąg jest na mapce.Jeśli go nie ma,to mogą ci..
np naskoczyć...
-
9. Data: 2014-09-17 11:07:27
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 17 Sep 2014 01:57:48 -0700 (PDT), dolniak napisał(a):
(...)
> nie kupileś tej ziemi na wlasność.kupileś tylko prawa do niej.Jest różnica.
Nie myl dzierzawy z wlasnoscia.
Oczywiscie, ze woda jest na mapce.
Ja sie staram zalatwic te sprawe polubownie.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
10. Data: 2014-09-17 11:18:44
Temat: Re: Hydrant na dzialce
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.09.2014 11:07, Maciek pisze:
> Dnia Wed, 17 Sep 2014 01:57:48 -0700 (PDT), dolniak napisał(a):
> (...)
>
>> nie kupileś tej ziemi na wlasność.kupileś tylko prawa do niej.Jest różnica.
>
> Nie myl dzierzawy z wlasnoscia.
Ten cymbał nie potrafi nawet prawidłowo cytować i kompletnie rozwala
wątkowanie. Nie oczekuj od niego rzeczowych informacji.
> Oczywiscie, ze woda jest na mapce.
>
> Ja sie staram zalatwic te sprawe polubownie.
Pierwsze pytanie: kto się do tego hydrantu przyznaje?
Pytanie drugie: od ilu lat ten hydrant tam stoi?
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!