>Użytkownik "Robert G" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jem4m7$q5a$...@i...gazeta.pl...

>Tylko jak rozwiązać załadunek opału do takiego silosa?,

Prosto i w miarę tanio;)
http://www.lagbud.pl/galeria/tasmociagi.html


> No i konstrukcję budynku trzeba przewidzieć pod takie obciążenie - w końcu
> pięć ton dodatkowo na strych to trochę jest :-)

Trochę jest ale nie żadna tragedia. Jeden piec kaflowy pewnie z tonę waży a
starszych blokach nieraz dwa trzy na mieszkanie są i stropy drewniane;)

do góry

Użytkownik Kris napisał:
> Prosto i w miarę tanio;)
> http://www.lagbud.pl/galeria/tasmociagi.html
>
>
Też pomyślałem o taśmociągu - kiedyś nawet na budowach prywatnych się
takie stosowało, ale teraz wydawać kilka tysi na taśmociąg... :-)

http://allegro.pl/podajnik-tasmowy-tasmociag-przenos
nik-tasmowy-11m-i2050490527.html

Można też wypożyczyć, ale tu są logistyczne problemy do rozwiązania...

A zresztą trochę ruchu nie zaszkodzi na świeżym powietrzu :-).

pozdrawiam
Robert G.

do góry

"Robert G" <r...@g...pl> wrote:
> Użytkownik Bartek napisał:
>> Mój kumpel ma skład opału na strychu :)
>
> A to by było całkiem dobre :-))).
> Jakiś silos na strychu, w nim ze cztery - pięć ton węgla i rura prosto do
> podajnika kotła umieszczonego na dole.
> Użytkownik tylko dogląda kotła i wybiera popiół, a już zasypywaniem nie musi
> się martwić...
> Tylko jak rozwiązać załadunek opału do takiego silosa? No i konstrukcję
> budynku trzeba przewidzieć pod takie obciążenie - w końcu pięć ton dodatkowo
> na strych to trochę jest :-)

Nie no, bez przesady. kolega trzyma tam tylko drewno do kominka. Upierdliwe to
jest mocno, bo on mieszka na 4 piętrze a strych jest nad nim. W domu ogrze

do góry