-
31. Data: 2012-03-23 15:51:36
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: "kiki" <...@p...pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4f6c8be8$1@news.home.net.pl...
>W dniu 23.03.2012 15:39, kiki pisze:
>
>> Wcale nie przestępczość. Złodziej wiedząc o broni w domach miałby jednak
>> większe opory. teraz to złodziej może mieć nielegalną broń, a ludzie nie.
>
> W sumie do obrony domowej IMHO powinien wystarczyć czarnoprochowiec z
> jakimś współczesnym (niehigroskopijnym) zamiennikiem czarnego prochu - a
> te można mieć bez zezwolenia (wyprodukowany przed 1850 lub kopia modelu
> sprzed 1850).
Ale to jest już "premedytacja". Miałeś go z zamiarem pozbawienia życia
napastnika :-) Lepiej mieć porozstawiane przedmioty jak siekera tu siekiera
tam, gazrurki itp :-) Zawsze powiesz, że złapałeś co miałeś i sprawy się tak
szybko potoczyły że byłeś w szoku i nie pamiętasz :-)
-
32. Data: 2012-03-23 15:51:49
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 23.03.2012 15:48, kiki pisze:
> Mimo to nie mam odwagi spać na dole :-) Nawet dzwi tarasowych nie
> zostawiam otwartych :-)
Czy ty masz jakieś traumatyczne przeżycia za sobą, które by uzasadniały
aż tak daleko posuniętą paranoję?
Nie atakuję - po prostu ciekaw jestem ;)
Swoją szosą to nie jest ani normalne, ani zdrowe na dłuższą metę...
-
33. Data: 2012-03-23 15:54:46
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 23.03.2012 15:51, kiki pisze:
>
> "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
> news:4f6c8be8$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 23.03.2012 15:39, kiki pisze:
>>
>>> Wcale nie przestępczość. Złodziej wiedząc o broni w domach miałby jednak
>>> większe opory. teraz to złodziej może mieć nielegalną broń, a ludzie
>>> nie.
>>
>> W sumie do obrony domowej IMHO powinien wystarczyć czarnoprochowiec z
>> jakimś współczesnym (niehigroskopijnym) zamiennikiem czarnego prochu - a
>> te można mieć bez zezwolenia (wyprodukowany przed 1850 lub kopia modelu
>> sprzed 1850).
>
> Ale to jest już "premedytacja". Miałeś go z zamiarem pozbawienia życia
Czarnoprochowiec? Kolekcjonerski choć funkcjonalny - przypadkiem wpadł w
rękę, jak po omacku szukałeś latarki ;->
> napastnika :-) Lepiej mieć porozstawiane przedmioty jak siekera tu
> siekiera tam, gazrurki itp :-) Zawsze powiesz, że złapałeś co miałeś i
> sprawy się tak szybko potoczyły że byłeś w szoku i nie pamiętasz :-)
A, oczywiście - żadnego zamiaru bronienia się, nawet czymś zupełnie nie
powodującym uszkodzeń! Najwyżej zamiar postraszenia! Też coś o tym wiem :(
-
34. Data: 2012-03-23 16:35:04
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 23 Mar, 15:51, "kiki" <w...@p...pl> wrote:
> napastnika :-) Lepiej mieć porozstawiane przedmioty jak siekera tu siekiera
> tam, gazrurki itp :-)
Na każdym korytarzu, obok uchwytu z gaśnicą, gustowny uchwyt na
siekierę :]
L.
-
35. Data: 2012-03-23 16:57:13
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 23.03.2012 15:37, kiki pisze:
>> Przedstawić jak przedstawić ale na pewno 5x upewniliby się, że
>> przeprowadzając interwencję w dobrym miejscu.
>
> Czasem nie można być niebrutalnym np przy odbijaniu porwanych dla okupu
> tylko wywiad musi być lepszy.
Zasadniczo fachowcy powinni umieć obezwładnić tak, żeby krzywdy nie
zrobić. Walenie zębami kobiety w glebę nie świadczy o fachowości tylko o
niekompetencji i skłonnościach do sadyzmu.
-
36. Data: 2012-03-23 17:42:20
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: "kiki" <...@p...pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4f6c8e06$1@news.home.net.pl...
>W dniu 23.03.2012 15:48, kiki pisze:
>
>> Mimo to nie mam odwagi spać na dole :-) Nawet dzwi tarasowych nie
>> zostawiam otwartych :-)
>
> Czy ty masz jakieś traumatyczne przeżycia za sobą, które by uzasadniały
> aż tak daleko posuniętą paranoję?
>
> Nie atakuję - po prostu ciekaw jestem ;)
Nie miałem hehe ale jakoś tak mnie przeraża miszkanie na odludziu :-)
Idziesz do lokalnego sklepu to tubylcy sie wpatrują jak w kosmitę, patrzą co
żona kupuje, prowadzą wzrokiem.
A za tym sklepem pijacka melina, stoliki z pnia drzewa pocietego na
taborety.
Ogólna wrogość tubylczego otoczenia do nowych :-)
Na początku pukali do drzwi bez powodu. Po zrobieniu ogrodzenia już mniej
ale widywałem ich dzwoniących do furtki. Pytam po co? Pewnie po kasę na
flaszkę.
To tez może być powód usiłowania włamania. Były już ze 2 próby i
przechodzenie po działce, sprawdzanie okien.
Aaaaa byle szybciej się ewakuować te 5km do miasta.
-
37. Data: 2012-03-23 19:41:24
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: lancellot <l...@w...pl>
> Mimo to nie mam odwagi spać na dole :-)
To Ty blokersem jesteś.
-
38. Data: 2012-03-23 20:45:29
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 23.03.2012 17:42, kiki pisze:
>> Czy ty masz jakieś traumatyczne przeżycia za sobą, które by uzasadniały
>> aż tak daleko posuniętą paranoję?
>>
>> Nie atakuję - po prostu ciekaw jestem ;)
>
> Nie miałem hehe ale jakoś tak mnie przeraża miszkanie na odludziu :-)
Przezorność swoją drogą, ale ty autentycznie spróbuj się skonsultować ze
specjalistą od fobii, bo tylko sobie krzywdę robisz.
> Idziesz do lokalnego sklepu to tubylcy sie wpatrują jak w kosmitę,
> patrzą co żona kupuje, prowadzą wzrokiem.
Wiesz, jeśli jesteś tak przerażony, jakie na mnie sprawiasz wrażenie tym
strachem przed spaniem na parterze, to może po prostu to widać i ludzie
patrzą, co to za jakiś dziwny, permanentnie przerażony człowiek ;)
> A za tym sklepem pijacka melina, stoliki z pnia drzewa pocietego na
> taborety.
No, tutejsze pijaczki są raczej uprzejme, zwłaszcza starsze. Grzecznie
dzień dobry i tak dalej - chociaż może też dlatego, że sam zacząłem od
uśmiechu. Młodsze pokolenie nieco spode łba spod kapturów zerka, ale też
się nie narzucają.
> Ogólna wrogość tubylczego otoczenia do nowych :-)
Wszystkich?
> Na początku pukali do drzwi bez powodu. Po zrobieniu ogrodzenia już
> mniej ale widywałem ich dzwoniących do furtki. Pytam po co? Pewnie po
> kasę na flaszkę.
A może chcieli tylko pogadać, hmm? W blokowiskach, zwłaszcza dużych,
ludzie zawsze jacyś tacy otoczeni barierą (ja mieszkałem w niskim bloku
i jakoś ludzie bliżsi sobie byli). Na wsiach, zwłaszcza wśród emerytów
czy innych niepracujących, więcej wzajemnego odwiedzania.
Gospodarz od którego kupowaliśmy (ja i inny "nowi") ziemię nie ma nawet
swojego domu w całości ogrodzonego - bramę i ogrodzenie ma tylko od
frontu, od drogi w charakterze ozdoby chyba ;)
> To tez może być powód usiłowania włamania. Były już ze 2 próby i
> przechodzenie po działce, sprawdzanie okien.
> Aaaaa byle szybciej się ewakuować te 5km do miasta.
Może przesadzasz, może nie... Nie byłem (chyba) w twojej okolicy, więc
może faktycznie jakaś "strefa mroku". Ale nie można też żyć w ciągłym
strachu, bo się można wrzodów albo jakiegoś zawału nabawić.
Zamykanie się za zasiekami i uciekanie przed każdym kontaktem z
sąsiadami to nie jest sposób na życie.
-
39. Data: 2012-03-23 20:57:23
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Lisciasty napisał:
> On 23 Mar, 15:51, "kiki"<w...@p...pl> wrote:
>> napastnika :-) Lepiej mieć porozstawiane przedmioty jak siekera tu siekiera
>> tam, gazrurki itp :-)
>
> Na każdym korytarzu, obok uchwytu z gaśnicą, gustowny uchwyt na
> siekierę :]
Po co? Gorąco polecam gaśnice pianowe i śniegowe - choć najlepsze w tym
względzie były wycofane obecnie halonowe - gość trafiony strumieniem
halonu musi się zwinąć w supełek, to naprawdę intensywnie chłodzi!
--
Darek
-
40. Data: 2012-03-23 20:59:54
Temat: Re: Jak przeżyć do czasu przyjazdu patrolu z agencji ochrony
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik kiki napisał:
>
> "Maciek" <d...@p...onet.pl> wrote in message
> news:1xe6mo3a9twce$.11su6ik8q2x0o$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Mar 2012 06:52:49 +0000 (UTC), SJS napisał(a):
>>
>> (...)
>>
>> - posiadać broń i umieć się nią posługiwać.
>>
>> I to jest najlepsze zabezpieczenie. Niestety wiadomo, jak z tym jest - w
>> Bolandzie prawa bandyty sa dobrze chronione.
>
> Tylko jakbyś posiadał broń to byś musiał jej użyć. Kiedyś tłumaczył mi
> to policjant, że jak wyjmujesz giwerę i napastnik to widzi to musisz
> strzelać, bo inaczej ci ją zabierze.
Bzdura. Nie musisz strzelać. Musisz jej użyć skutecznie - jeśli
zdecydowane wyciągnięcie broni powoduje pad na glebę napastnika albo
powolne opadanie za nim kurzu (a napastnika już nie widać) to użycie
było skuteczne.
To czego nie wolno zrobić - to wyjąć broni a potem zastanawiać się -
użyć czy nie użyć.
--
Darek