Z racji tego, że z okien widzę budynek prokuratury (nowy budynek -
oddany w 2012) mam okazję podziwiać system regulacji temperatury w
tamtejszych pomieszczeniach.
Nie byłem (jeszcze ;-) w środku, ale domyślam się, że szanując nasze
publiczne pieniądze wybrano najtańszą ofertę wykonawcy i co za tym idzie
brak jest zaworów przy grzejnikach. Dlatego też pracujący (?) tam
urzędnicy regulują temperaturę poprzez otwarcie okien na oścież.
Ja bym na to nie wpadł u siebie w domu.
Jeszcze lepszy patent widziałem w ZUS Tychy. Tam panie w zimie załączają
klimatyzację (nie na funkcję grzania ale na chłodzenie).
Jak mniemam w Brukseli podobnie komuś mocno przygrzało, że wymyślił
oszczędność energii przez zakaz dla odkurzaczy większej mocy.
Serdecznie pozdrawiam