>Pewnie ze dwa popołudni roboty. A to czyszczenie za 800zl to podejrzewam
>też pic na wode. Raz na 10 lat czyscić czyli tak >przez 1-9 lat wdychac
>coraz więcej syfu, w 10 roku czyszczenie za 800pln i od nowa. Kolejny
>argument jak dla mnie >przeciw went mech. Ktos tam pisze niżej o filtrach
>antyalergicznych- to juz calkiem argument z czapy i szkodzenie sobie i
> >rodziniewg mnie- bo dzieciak tak czy inaczej na dwór wyjsc musi- no chyba
>że w masce przeciwpylkowej;)

A znasz kogoś kto czyści kanały w wentylacji grawitacyjnej ? Bo ja nie ...
Więc skąd ta troska o zdrowie jak ktoś ma wentylację mechaniczną ...

W kanałach wentylacyjnych (wentylacja grawitacyjna) jest tyle syfu i
zabrudzeń i nikt się tym nie przejmuje że wdycha się to dziesięcioleciami
...

W WM jest chociaż szczelność i filtry przy wejściu i wyjściu. Filtry co
około 3 miesiące powinno się zmienić.

Sądzę że poziom zanieczeszczeń i syfu w takiej instalcji jest delikatnie
mówić niższy niż w każdej wentylacji grawitacyjnej.

Co do czyszczenia to czyści się chemią.

Co do reku. U mnie będzie zapewne używane tylko jesień/zima. W lato mam
pootwierane okna i mi reku do niczego nie jest potrzebny :)
Kilka dni u mnie chodził i go wyłączyłem ...

do góry

>Wszystko się brudzi. Czasem warto po prostu mieć możliwość przeczyszczenia
>kanałów. Nie wiem jak będzie wyglądać instalacja za x lat. Wiem za to jak
>wyglądają miejsca przy anemostatach na suficie w mojej pracy po właśnie ok.
>10 latach - są zwyczajnie brudne... nie wiem co jest w kanałach, nie
>wnikam.

Ale przecież jest możliwość. Nie wiem czemu ktoś sobie ubzdurał że nie ma
możliwości.
Nie wszystko trzeba czyścić mechanicznie ...
Jest chemia ...
Są firmy które takie usługi wykonują ...

do góry

W dniu 2012-07-08 21:54, /// Kaszpir /// pisze:
> Z tego co wyczytałem rury termoflex i rury tego typu to nie żadna nowość
> i są stosowane od killkunastu (czy nawet więcej) lat i nic złego się z
> nimi nie dzieje ...

Stosuje się od dawna... ale jako końcówki do anemos. i do reku.
To przez fakt ze są takie tanie ludzie zaczęli stosować je po całości.

> Z tego co się orientowalem kanały miękkie czyści się chemią.

Chemią nie czyści się a dezynfekuje jeśli już.

do góry

> A znasz kogoś kto czyści kanały w wentylacji grawitacyjnej ? Bo ja nie ...
> Więc skąd ta troska o zdrowie jak ktoś ma wentylację mechaniczną ...
>
> W kanałach wentylacyjnych (wentylacja grawitacyjna) jest tyle syfu i
> zabrudzeń i nikt się tym nie przejmuje że wdycha się to dziesięcioleciami

ale tutaj szczegół, tam są tylko kanały wywiewne... choć, jak piszą często
na grupie, ta ich rola nie jest przypisana do nich na stałe... :-)

pozdrawiam
s_13

do góry

> Ale przecież jest możliwość. Nie wiem czemu ktoś sobie ubzdurał że nie ma
> możliwości.
> Nie wszystko trzeba czyścić mechanicznie ...
> Jest chemia ...
> Są firmy które takie usługi wykonują ...

a nawet nie chemia... to znaczy chemia, ale nie w potocznym znaczeniu
słowa... ozonowanie, koszt dla całego domu 300-400 pln, a samych kanałów
pewnie ułamek tego...

pozdrawiam
s_13

do góry

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jt7l8g$ei5$1@inews.gazeta.pl...
>>Nie rozumiem tej zasady 2-5m/s. O ile pojmuję, że powietrze może hałasować
>>powyżej prędkości 5m/s, to nie rozumiem czemu powietrze nie może płynąć
>>wolniej niż 2m/s. Moim zdaniem im wolniej tym ciszej... Pan Brzęczkowski
>>zaś głosi, że trzeba się zmieścić w przedziale 2-5m/s.
>
> To nie zasada to prawa fizyki ...
> Jak będzie za duży przepływ to będzie słyszalny szum , świst i itd , jak
> będzie za mały to będzie buczenie albo ... nie będzie przepływu zupełnie
> ...

Skąd miałoby się wziąć owo buczenie? Zbyt duża średnica rury spowoduje, że
nie będzie wcale przepływu?

Chyba w tej kwestii Pan Brzęczkowski może się mylić...

do góry

>Skąd miałoby się wziąć owo buczenie? Zbyt duża średnica rury spowoduje, że
>nie będzie wcale przepływu?

Opory powietrza ? Turbulencje ? Sprężanie i rozprężanie.
W reku wentylatory tworzą bardzo wysokie podciśnienie ...

Wystarczy np. weź obudowę długopisu i dmuchnij. Zapewne usłyszysz dźwięk.
Później weź rurkę o innym większym przekroju i dmuchnij. Dźwięk będzie inny.
Ideałem będzie znalezienie takiego przekroju aby przy dmuchaniu nie słyszeć
szumu powietrza. Przy najmniejszej średnicy rur powietrza bedzie najszybszy
ale będzie najglośniejszy. Trzeba znaleźć taką średnicę aby nie bylo słychać
przepływu powietrza i tutaj nie ma co eksperymentować bo ktoś mądrzejszy już
to kiedyś sprawdził.
Nie wiem czy odpowiednio wyjaśniłem bo kiepski w te klocki jestem ...

Ale ...

Nie wiem. Ja fachowcem nie jestem :)
Nie wnikałem zbytnio.

Dla mnie najważniejszy jest efekt. Efekt jest taki że u mnie niezależnie od
mocy rekuperatora w anemostatach nie słychać dosłownie NIC.

do góry

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jtgsso$g8c$1@inews.gazeta.pl...
> >Skąd miałoby się wziąć owo buczenie? Zbyt duża średnica rury spowoduje,
> >że nie będzie wcale przepływu?
>
> Opory powietrza ?

Przecież opory maleją wraz ze wzrostem średnicy rury.

> Turbulencje ?

Być może, ale na chłopski rozum, to turbulencje prędzej wystąpią przy
większej prędkości przepływu...

> Sprężanie i rozprężanie.

Być może wystąpią takie efekty, ale to chyba nie ma związku z
przewymiarowaniem rur.

> W reku wentylatory tworzą bardzo wysokie podciśnienie ...
>
> Wystarczy np. weź obudowę długopisu i dmuchnij. Zapewne usłyszysz dźwięk.
> Później weź rurkę o innym większym przekroju i dmuchnij. Dźwięk będzie
> inny. Ideałem będzie znalezienie takiego przekroju aby przy dmuchaniu nie
> słyszeć szumu powietrza. Przy najmniejszej średnicy rur powietrza bedzie
> najszybszy ale będzie najglośniejszy. Trzeba znaleźć taką średnicę aby nie
> bylo słychać przepływu powietrza i tutaj nie ma co eksperymentować bo ktoś
> mądrzejszy już to kiedyś sprawdził.

Zbyt duża prędkość to sprawa jasna i nie podlega dyskusji. Mi chodzi tylko i
wyłącznie o niskie prędkości, poniżej 2m/s.

Powoli projektuję instalację i nie wiem czy mogę dopuścić do sytuacji, że
prędkość będzie poniżej 2m/s.

> Nie wiem czy odpowiednio wyjaśniłem bo kiepski w te klocki jestem ...
>
> Ale ...
>
> Nie wiem. Ja fachowcem nie jestem :)
> Nie wnikałem zbytnio.
>
> Dla mnie najważniejszy jest efekt. Efekt jest taki że u mnie niezależnie
> od mocy rekuperatora w anemostatach nie słychać dosłownie NIC.

Szkoda, że mieszkamy daleko od siebie :)

do góry

>Zbyt duża prędkość to sprawa jasna i nie podlega dyskusji. Mi chodzi tylko
>i wyłącznie o niskie prędkości, poniżej 2m/s.

Osobiście uważam że nawet jakby się okazało że prędkość będzie poniżej 2m/s
to nie duży problem bo wystarczy podnieść w razie czego wydajność
rekuperatora i problem zniknie.
Ciężko jest zrobić aby w całym zakresie mocy rekuperatora uzyskać 2 do 5m/s
...

>Powoli projektuję instalację i nie wiem czy mogę dopuścić do sytuacji, że
>prędkość będzie poniżej 2m/s.

Spokojnie ...

U mnie wyliczenia były dla około 150m3/h.

Przy 150m3/h mam na nawiewach po 30m3/h i na wywiewach po 50m3/h
Czyli u mnie jest na nawiewnikach około 1,7 m/s a na wywiewach około 1,8 m/s

Przy około 90m3/h jest na nawiewnikach 1 m/s a na wywiewach też 1 m/s ...

Dużo zależy od rur , ilości połączeń i itd ale i od rekuperatora i jego
sprężania ...

U mnie tak naprawdę ideałem zamiast użycia rur 80mm było by użycie rur 63mm.
Dzięki temu jeszcze zwiększyłbym prędkość przepływu i nie groziło by to mi
problemami jakie mogłby by wystąpić przy zbyt niskim przepływie ...
Tyle że rury te są strasznie drogie i centrale do tych systemów są też
strasznie drogie ...

do góry

Dnia 10-07-2012 o 11:52:39 brunet.wp
<S...@s...comusun_wielkie_lit
ery> napisał(a):

> Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:jtgsso$g8c$1@inews.gazeta.pl...
>> >Skąd miałoby się wziąć owo buczenie? Zbyt duża średnica rury
>> spowoduje, >że nie będzie wcale przepływu?
>>
>> Opory powietrza ?
>
> Przecież opory maleją wraz ze wzrostem średnicy rury.
>
>> Turbulencje ?
>
> Być może, ale na chłopski rozum, to turbulencje prędzej wystąpią przy
> większej prędkości przepływu...
>
>> Sprężanie i rozprężanie.
>
> Być może wystąpią takie efekty, ale to chyba nie ma związku z
> przewymiarowaniem rur.
Nie, buczenie może być od silników, im wieksza rura tym dźwięk się lepiej
roznosi
i niższe częstotliwości.

> Zbyt duża prędkość to sprawa jasna i nie podlega dyskusji. Mi chodzi
> tylko i wyłącznie o niskie prędkości, poniżej 2m/s.
Tylko że one są nieopłacalne, bo rury kosztują zajmują dużo miejsca
a zysku nie ma, te 2m/s jest pewnym kompromisem żeby w rurach
nie było za dużewgo szumu powietrza.



--
Pozdr
JanuszK

do góry