-
1. Data: 2011-01-30 13:38:54
Temat: Kasztan jadalny
Od: GKa <Bezmaila>
Do tej pory myślałem że to nie może rosnąć u nas aż do czasu kiedy
siostrzenice przyniosły gdzieś z drugiego końca wsi całą reklamówkę
kasztanów jadalnych. Troche zjadłem, średnio smaczne, kilka włożyłem do
pojemnika z ziemią i do lodówki. Zaczęły wypuszczać korzenie więc
wylądowały w doniczkach na parapecie. Po ilu latach mogę spodziewać się
owoców? Będzie coś z nich czy może kupić drzewko w jakiejś szkółce?
Zawsze to fajniej wyhodować coś od nasionka niż kupić gotowe.
-
2. Data: 2011-01-30 18:17:34
Temat: Re: Kasztan jadalny
Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>
W dniu 2011-01-30 14:38, GKa pisze:
> Do tej pory myślałem że to nie może rosnąć u nas aż do czasu kiedy
> siostrzenice przyniosły gdzieś z drugiego końca wsi całą reklamówkę
> kasztanów jadalnych. Troche zjadłem, średnio smaczne, kilka włożyłem do
> pojemnika z ziemią i do lodówki. Zaczęły wypuszczać korzenie więc
> wylądowały w doniczkach na parapecie. Po ilu latach mogę spodziewać się
> owoców? Będzie coś z nich czy może kupić drzewko w jakiejś szkółce?
> Zawsze to fajniej wyhodować coś od nasionka niż kupić gotowe.
:)
To czy może zależy od rejonu Polski w jakim mieszkasz
bo w ielu bezproblemowo można je uprawiać.
Takie z siewek to zawsze do końca nie wiadomo kiedy pierwszy raz
zakwitną zazwyczaj w 5 - 7 lat od posadzenia zazwyczaj pierwszy raz
kwitną ale zazwyczaj po jeszcze 2-3 latach dochowasz się pierwszych
owoców wypełnionych zawartością
Kasztany jadalne na surowo są takie sobie ale prażone to juz całkiem
inna historia a glazurowane to bajka
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12262
sklep: http://trawki.pl/